Zabrakło mu sił w końcówce, ale nawet oddychając rękawami zerwał się i strzelił bramkę. Zdania o nim nie zmieniam, nawet w Milanie z większymi gwiazdami widziałbym dla niego miejsce. Jest waleczny, ambitny, piłka sama go szuka, a do tego potrafi strzelać ważne bramki. W sam raz na jokera wchodzącego z ławki. U nas niestety musi stanowić o sile pierwszego składu...
Swoją drogą, jak tak dalej pójdzie to będzie to zdecydowanie najlepszy sezon Muntariego jeśli chodzi o bramki ;)