Fenomenalne występy przeplata koszmarnymi. Tak można chyba najkrócej scharakteryzować kaczora. Jak nie ustabilizuje formy nie wróżę mu wielkich sukcesów.
0
pudelostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-01-21
20 listopada 2011, 15:56
Chcialbym zobaczyc Pato z Ibra na Barce no i wydaje mi sie ze Seedorfa doswiadczenie bedzie potrzebne na Katalonczykow.
Pokazał wczoraj instynkt napastnika. Strzał był bardzo dobry i naprawdę milimetrów zabrakło, mimo trudnej pozycji. Nie miał dużo czasu, a zrobił trochę zamieszania, pokazał się z dobrej strony. Oby faktycznie ciężko pracował i znowu coś ustrzelił z Barceloną.
Panowie co liczycie jego straty.
Dlaczego nie liczycie strat Zlatana czy Robinho?
Pato miał straty w drugiej połowie, a wtedy zawsze kontrataki są groźniejsze stąd wizualnie tych strat było więcej. Ale pamiętajmy że to jest napastnik. Albo strzeli albo straci.
Fakt, że współpraca wygląda gorzej niż wcześniej, ale to pewnie dlatego że za Allegriego gra dużo mniej.
Szkoda, że piłka odbiwszy się od słupka nie trafiła w plecy Boruca i nie wpadła do bramki. Il Paperino powinien zagrać w środę od pierwszych minut kosztem Robinho, który jest w stanie zagrać świetne spotkanie i przy okazji zmarnować kilka setek, zaś Pato potrafi grać straszna padakę całe spotkanie, a i tak ustrzeli co najmniej jedną bramkę.
Pato zagrał wczoraj dobre zawody, strzał był celny tylko Boruc pięknie sparował piłkę na słupek. Mam nadzieję, że z Barcą wyjdzie w pierwszym składzie. Szkoda, że sędziowie skrzywdzili Milan, nie dyktując karnego i nie uznając prawidłowo zdobytego gola przez Seedorfa. Ale nic nie można poradzić poziom sędziowania we Włoszech to dno... nie to co w Anglii czy Hiszpanii.
Abyssostatnio aktywny: Więcej niż dwa tygodnie temu, 2025-04-20
20 listopada 2011, 09:58
Spokojnie dajmy mu czas. Wierzę w Pato i nigdy go nie skreśliłem z Milanu. Jest głodny gry, nie widać już śladu po kontuzji. Sądzę, że z Barcelona powinien zgrać od początku.
Jeszcze raz przypomnę nazwisko - Paolo Mazzoleni, to on jest bohaterem meczu.... Pato zagrał przyzwoicie, w końcu dużo czasu nie miał, a poza tym jest po kontuzji.
Pato ogólnie na plus. Biorąc po uwagę, że wraca dopiero po kontuzji. Wiadomo, kilka strat zaliczył, ale zaraz zauważalna dynamika ofensywy Milanu i ten strzał na bramkę Boruca z dość trudnej pozycji... Brakowało mi go i nadal brakuje jego bramek.