Czyli Twój o przewadze w celnych strzałach również :)
0
sebah1989ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-09-13
23 października 2013, 18:47
@kamilus
Hah, i jak tu Galliani ma nie mówić, że na dzień dzisiejszy jesteśmy ultrakonkurencyjni? ;p Najwyraźniej stosuje kataloński system oceniania ;)
Chaos85 nie, nie wykręciłem się, odpisałem, że gol ze spalonego ma takie samo znaczenie w piłce nożnej jak posiadanie piłki i celne strzały, które nie dają bramek - żadne.
0
Eravierostatnio aktywny: Więcej niż 7 miesięcy temu, 2024-10-15
23 października 2013, 18:14
@Chaos85
Jeśli chcesz wiedzieć koniecznie, która setka była bardziej stuprocentowa to jako student matematyki mogę Ci powiedzieć, że raczej żadna z tych setek nie była stuprocentowa, skoro nie zostały jednak wykorzystane ;).
Doprawdy nie wiem dlaczego kibice innych klubów się pojawiają na naszej stronie. Na szczęście jeszcze nie jest ich tutaj tak dużo jak na stronach Realu czy Barcelony, ale samo zjawisko jest chore.
#36
A gdzie ja próbuję udowodnić że Milan zagrał słabo?. Przytoczyłem statystyki które oddają to co się działo podczas wczorajszego meczu.
#37
Wykręciłeś sie od odpowiedzi na pytanie odnośnie gola ze spalonego.
Chaos85 jest zaślepiony i chyba trzeba mu wypracowanie na każde pytanie napisać, żeby się odczepił, odpowiedziałem na wszystko co chciałeś i nie będę się powtarzał.
@Chaos85
Idź na fcbarca.com - tam jest miejsce dla Ciebie.
Czym jest bramka ze spalonego? To Ty mi napisz czym jest posiadanie piłki, czy strzały w światło bramki, po których nie ma bramki? Tym samym. Pisałem wcześniej, że Robinho miał lepszą sytuację od Iniesty, czy Adriano, więc chyba logiczne, że także od Mexesa. Nie będę się powtarzał i pisał 3 raz tego samego w odróżnieniu od Ciebie. Zanim zadasz kolejne pytanie to zastanów się dobrze, czy już nie udzieliłem na nie odpowiedzi lub czy jest sens w ogóle pytać o sytuacje, które są wiadome.
Jestem dumny, że z takim składem graliśmy jak równy z równym z Barceloną, która jest pierwsza w lidze i grała najmocniejszym możliwym składem wczoraj, co potwierdził ich trener.
Brak Ci argumentów i się powtarzasz. Barcelona nie mogła wejść na 16 metr, więc strzelała prosto w Amelię, próbując szczęścia, że wypluje piłkę i będzie dobitka lub na inny błąd naszego bramkarza czekała. Mexes miał taką samą sytuację co Adriano, nie trafił w bramkę z bardzo bliskiej odległości przy świetnej okazji. Co do posiadania piłki, chyba nie żyjesz na tym świecie od wczoraj, Barcelona w 95% swoich spotkań ma większe posiadanie piłki, a piłkarzom Milanu najzwyczajniej brak techniki, żeby grać z nimi na posiadanie 50/50
#21
Czyli setka Robinho była bardziej stuprocentowa niż inne setki w tym meczu? A mówiąc o setce Mexesa masz na myśli strzał głową po którym piłka nie zmierzała nawet w światło bramki więc bramkarz Barcelony mógł użyć jedną rękawice mniej niż jego przeciwnik który to strzegł bramki Milanu używając tylko jednej rękawicy?
Chaos85
Milan zagrał bardzo dobrze, z Barceloną nie można grać tak, aby ich dominować. Z reszt,ą otwarta gra z zespołem z CN powoduje przegraną. Zagraliśmy jak żeśmy powinni. Mi się nasza gra podobała. W 100% sytuacjach nie byliśmy gorsi, a w zależności jak kto patrzy, to byliśmy lepsi, bo sytuacja, którą miał Muntari pod koniec meczu mogła dać nam zwycięską bramkę. Barcelona dużo gra piłką, ale w rejonie 30-50 metra. Tam może sobie grać, nic to za dużo nie daje. My straciliśmy bramkę po dużym błedzie - podobnie Barcelona. Mogliśmy wygrać mecz, tak samo jak oni. Posiadanie piłki to jeszcze nic, tak sało strzały, bo strzał strzałowi nie równy.
#19
A czymże jest bramka ze spalonego w meczu piłki nożnej?
To jeszcze może powiedz mi która setka jest bardziej stuprocentowa? Ta Robinho czy ta Mexesa?
@Chaos85
Przestań prowokować, bo chyba innym mecz oglądałeś.
Robinho i Mexes mieli setki, strzeliliśmy bramkę ze spalonego, a Barcelona nie miała więcej niż 2 setek... Co im ze strzałów, które Amelia jedną rękawicą łapał.
#17
Wyniki przeciwko Barcelonie w pełni oddają geniusz trenerski Allegriego - Milan ani razu nie pokonał Barcelony w dwumeczu jak również nie potrafił ich wyprzedzić w grupie.
#16
W sumie to niewiele się pomylił z tymi pięcioma minutami bo Milan tak naprawdę zbytnio nie zagroził Barcelonie. No ale czasu przewagi Milanu mogło się w sumie uzbierać więcej niż 5 minut.
Całego meczu nie oglądałem tylko od 50 min takie życie hehe ;) ale nie wiem dlaczego nikt nas nie pochwali za grę w defensywie tylko karci Barcelonę za to że nie wygrała ? od 50 min jak oglądałem mecz Barcelona była większość czasu przy piłce ale co z tego ? jak miała jedną dogodna sytuacje na zdobycie bramki a reszta czasu to było podchodzenie pod pole karne naszej drużyny i wycofywanie piłki do obrony i tak w kółko ...
Po meczu oglądałem skrót i to my strzeliliśmy 2 bramki tylko że jedna ze spalonego i oczywiście została nie uznana. Barcelona też miała swoje sytuacje na strzelenie gola i mogła wygrać ale strzeliła nam jedną bramkę a w piłce nożnej meczy nie wygrywa drużyna która non stop jest przy piłce i większość czasu podaje piłkę bez sensu byle jej nie stracić tylko ta która strzela więcej goli :)
Nasz trener nie wiem jak on to robi ale Milan na Barcelonę potrafi ustawić i zmotywować ( prócz meczu rewanżowego na CN co nas zmietli) każdy z mecz który z nimi gramy w naszym wykonaniu jest na wysokim poziomie i Barcelona bardzo się z nami męczy ...
0
Rossoner1996ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-09-25
23 października 2013, 15:36
Chaos
Nie chodzi mi o statystyki. Przede wszystkim chodzi mi o słowa Iniesty, który powiedział, że byliśmy lepsi tyko przez 5 minut. Nie wiem jak Ty, ale ja się z tym nie zgadzam.
#14
I co w tej wypowiedzi jest nie tak?
6 strzałów Milanu w tym 3 celne przy 11 Barcy w tym 5 celnych. Posiadanie piłki 28%-72% - nie powiesz mi chyba że Iniesta skłamał mówiąc że to jego drużyna dominowała na boisku.
0
Rossoner1996ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-09-25
23 października 2013, 15:16
A co mogli powiedzieć ? Powiedzieli, że to oni byli lepsi, to oni zasługiwali na wygraną, że oni dominowali, że to oni prowadzili grę, że MILAN BYŁ LEPSZY TYLKO PRZEZ MINUT...
ORGANISTA
Tak jest jak piszesz, jeśli patrzymy na grę w danym zespole (zespołach), ale ja mówiłem o czysto indywidualnym podejściu do danego zawodnika, jako jednostki. Nie miałem zamiaru ujmować Xaviemu sukcesów, bo oczywiście wiem ile zdobył w swojej karierze.
RAYBURN , no tak ale to Xavi a nie Pirlo wygrywa najwieksze tytuly. Pirlo tez ma wiele beznadziejnych meczow, i to bardzo wiele. A Xavi wcale jakos zle nie gra ostatnio. Zreszta jesli spojrzec na pasmo sukcesow Xaviego to nie znajdziesz chyba zadnego takiego pilkarza od czasow Brazylii z lat 50-60.
Nie jest niczym trudnym podawać piłkę do najbliższego kolegi z drużyny, mało było tych jego genialnych prostopadłych piłek ;) Także wciąz jest różnica między teraz a kiedyś