Maxi
No tak, teraz już generalnie z Tobą się zgadzam :) Dlatego dobrze, że napisałem o swojej niewiedzy nt. wcześniejszej sytuacji w futbolu, właśnie m.in z Belgią w latach 80. Przykład ich podałem mówiąc o tym, że da się znaleźć zawodników zdolnych, profesjonalnych i chętnych do rozwoju, a tym kapryśnym trzeba po jakimś czasie po prostu podziękować. Niewątpliwie, trudno jest to zrobić przez to, że teraz rzeczywiście wykłada się przesadnie duże pieniądze na piłkę nożną, co może wywrócić w głowie (potężna presja na Bale'u chociażby, astronomiczne kwoty nie wiadomo za co).
Chociaż co ciekawe chyba całe społeczeństwo idzie w dół, w mojej szkole nauczyciele narzekają że pierwsze klasy robią się coraz gorsze :) I zapewne tak samo było gdy to ja jeszcze chodziłem do pierwszej klasy. Żadnego związku z pieniędzmi to nie ma :) W sumie nawet nie wiadomo gdzie tkwi problem
Rino bardzo sie by przydał jako asystent Allegriego. Max spokojny sprawy tektyczne itp, a Gattuso by na nich się troche powydzierał i zajął by się mobilizacją. On na pewno nie dał by sobie w kasze dmuchać jakiemuś Balotellemu :D
Joke, różnica pomiędzy Mario, a Tobą jest taka, że on ma milony na koncie, podpisany kontrakt i czy się stoi czy się leży kasa się należy. Nie wiadomo, czy gdybyś Ty był ustawiony do końca życia dalej byś pracował w pocie czoła.
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
2 listopada 2013, 15:23
Cactus:
Dokładnie jak mówisz, za duże pieniądze płyną do zawodników, to psuje coraz bardziej rzesze młodych piłkarzy. W dupach i łbach im się przewraca.
Joke:
Nie skreślam młodego pokolenia :-) W kążdym bądź razie nie całe to pokolenie wydaje mi się popsute :-) Znam osobiście wielu sporo młodszych ode mnie wspaniałych ludzi, którzy zadziwiają mnie kreatywnością, wyobraźnią, pracowitością Nie chcę wyjść na starego pozera i kwękacza, co to ciągle narzeka na młodszych :-)
. Zresztą, moja żona jest 11 lat ode mnie młodsza i jest dla mnie wzorem w wielu dziedzinach życia (choć swe babskie ułomności, jakżeby inaczej, posiada) :-)
waldo:
Generalizacja? Powiedz to Fergusonowi! Facet wychował kilka pokoleń wielkich futbolistów, a dopiero teraz mówi, że piłkarze są zmanierowani i pretensjonalni do bólu oraz leniwi i kapryśni a także pazerni.
Przykłady Quaresmy czy innych ''czarnych owiec'' są przykładami celnymi tylko częściowo, gdyż nie chodzi o to, że kiedyś nie było zblazowanych gwiazdeczek - tylko o to, że teraz to zjawisko się rozprzestrzeniło, niemalże spowszedniało wśród młodych milionerów. Coraz większa kasa - coraz większy Babillon w głowch tych, w większości, prostych przecież, chłopaków.
Natomiast kompletnie nie trafiłeś z przykładem Belgii. Tam mieli wspaniałe pikarskie pokolenie w latach 80tych XX wieku. Ostatnim wybitnym belgijskim futbolistą przełomu lat 80tych i 90tych był Enzo Scifo. Potem nadzszedł ogromny kryzys i nieurodzaj totalny, więc w miarę szybko podjęto tam kroki, które i w Polsce dawno winny być podjęte - a nie były: zaczęto korzystać z dobrych wzorców.
Belgowie daleko szukać nie musieli, bo najlepsze systemy szkolenia młodzieży opracowane i stosowane od lat są w Holandii. Poszli więc sąsiedzi Niderlandów tą samą drogą, co Hiszpanie, i zaczęli przeszczepiać te wzorce na swój grunt. Sprowadzono masę holendreskich specjalistów od szkolenia młodzieży,wdrożono tamtejsze programy rozwoju - i dziś zaczyna to owocować.
Ale z charkterem, mentalnością poszczególnych zawodników nie ma to nic wspólnego. Zobaczymy, czy Hazard i spółka osiągną kiedyś sukcesy na miarę swych możliwości. A jeśli osiągną - jak sobie z nimi poradzą...
Trochę przesada i za dużo generalizacji wg. mnie z tymi młodymi. To prawda, jest dużo rozkapryszonych zawodników, którzy w pewnym momencie przestają się skupiać w 100% na futbolu. Ale takie czarne owce były też wcześniej, o których się nie mówi - niespełnione nazwiska były, są i będą (Michael Johnson, Ricardo Quaresma, inni). Mogę się wypowiadać tylko o tych zawodnikach na przestrzeni ostatnich 10 lat, bo wcześniej nie miałem jak śledzić tego, co się działo. Ale jestem przekonany, że na pewno kilku takich zawodników by się znalazło.
Równie dobrze mogę teraz napisać o reprezentacji Belgii - wcześniej byli tak słabi, że nawet Polska z Matusiakiem ich ogrywała w eliminacjach. A teraz? Pełno zdolnych, młodych zawodników którzy jak widać mają poukładane w głowie i starają się w klubach jak i reprezentacji, mnóstwo wschodzących gwiazd, a kolejni w drodze. Czyli jak widać można.
Podsumowując - można się postarać i znaleźć odpowiednich zawodników, jeśli ktoś wybitnie nie chce współpracować to można takiemu podziękować :)
0
Jokeostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-08-05
2 listopada 2013, 13:43
Maximilanista
Nie skreślaj młodego pokolenia. Ja jestem w wieku Mario, a w tym roku już urodziło mi się dziecko, które chciałem wcześniej. Mimo maluszka jakoś potrafię się zmobilizować i zapierdzielać w pocie czoła aby osiągać wytyczone sobie wcześniej cele :)
Kiedy Balotelli do nas przychodził, od razu napisałem, że z niego nic nie będzie a przy porównywaniu go do Zlatana prędzej porównałbym go do Cassano - oczywiście swoim rozumowaniem...
Maximilanista ;
W obecnych czasach jest to istna plaga. Niestety nie ma co się temu dziwić, skoro młodym gnojkom po rozegraniu zaledwie kilku dobrych spotkań na najwyższym poziomie rozgrywkowym, daje się kilkukrotnie podwyżki i wynosi na sportowe ołtarze.
Z profesjonalnych piłkarzy zrobiono celebrytów, którzy muszą błyszczeć w świetle fleszy. Niestety w tym wszystkim to co kiedyś się liczyło, czyli przywiązanie do barw klubowych, wola walki, ambicja, schodzą gdzieś na dalszy plan.
Idziemy w dół od dłuższego czasu więc na co tu czekać
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
2 listopada 2013, 12:56
Gattuso, wojownik z powołania, nie może pojąć, jak ktoś, na kogo liczy całe środowisko Rossonerich, może sobie nonszalancko przechodzić obok meczów, bez serca, bez potu i krwi zostawionych na murawie. Balotelli mentalnie, w porównaniu z Gennaro, to karzeł, rozkapryszony dzieciak. Nie idzie mu, nie błyszczy w świetle jupiterów, to się obraża i se olewa, miast zapieprzać ciężej i wypruwać żyły dla klubu.
Tak jak już pisałem dni temu kilka/kilkanaście, ciekawe czy myślami nasz gwiazdor nie jest już w trakcie przeprowadzki do klubu, w którym Ligę Mistrzów ma niemal gwarantowaną co sezon (Real? Chelsea?)...
Rino ma to samo, co ja. Nie kuma podejścia młodego pokolenia do swoich obowiązków. A na poziomie zawodowych piłkarzy jest to naprawdę spory problem.
Nie tak dawno mówił o tym sir Alex Ferguson...Któregoś dnia wszedł sobie do szatni i usiłował załapać kontakt z niektórymi piłkarzami, co okazało się niezwykle ciężkie. I w pewnej chwili uświadomił sobie, ze ma do czynienia z kilkunastoma multimilionerami, którzy tych milionów na koncie mają więcej niż lat, jakie dotychczas przeżyli. Taka konstatacja tak doświadczonego i utytułowanego szkoleniowca jest porażająca. On wszakże pracował w zawodowym futbolu na najwyższym jego poziomie przez wiele, wiele lat; i wychował oraz ukształtował wiele megagwiazd światowej piłki nożnej. A dopiero teraz, w zetknięciu z obecnym pokoleniem, napotkał mur, którego nie umiał zrozumieć i nie próbował przeskoczyć...
0
gorylmagilaostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-04-15
2 listopada 2013, 12:46
Jeszcze nie jest skończony, ale w ekspresowym tempie zbliża się do tego aby byś skończonym. Szkoda, że na dno idzie razem z Milanem. :(