Wydaje mi się, że ta niechęć do Matriego wynika głównie z tego, że Milan za niego dużo zapłacił, pewnie za dużo. I tak cena właśnie wszystkich zabolała. Poza tym jego znajomość z nielubianym Allegrim. Bo patrząc na samą grę na pewnie nigdy nie był najgorszym napastnikiem Milanu. To co wyprawia pod bramką Robinho (piłkarz przecież w pełni zaaklimatyzowany, rzekomo talent swojego czasu) to woła o pomstę do nieba, Balotelli gra taki piach, że żal patrzeć i każda jego minuta na boisku grozi czerwoną kartką bo jak powszechnie wiadomo - jest głupi jak but. Na tle wymienionych wyżej napadziorów taki Matri nie wyglądał wcale źle (nie widziałem meczu z Chievo, wcześniejsze tak).
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19
14 listopada 2013, 20:56
Cactus
Dokladnie.Sytuacja dzis jest taka,ze nasz trener jest sredniakiem i takimi zawodnikami lubi sie otaczac niestety.Leonardo nie byl wielkim trenerem w kwestii taktyki ale mial nosa do transferow i nie zachwycal sie bylejakoscia druzyny.Z perspektywy czasy dostrzegam iz wlasnie odejscie Leonardo z Milanu bylo powolnym znakiem upadku ambicji tej druzyny.
Pamiętam jak za czasów Leonardo narzekano na Jasia Huntelaara, że mało strzela, że sobie nie radzi, że jego transfer był błędem. W takim wypadku transfer Matriego można uznać za prawdziwą katastrofę. Nie wiem co się z nim stało i czy w ogóle jest jakakolwiek nadzieja, że będzie z niego pożytek, ale z takim Matrim i tykającą bombą Balotellim, naprawdę nie wygląda to dobrze.