Jakby Mario miał ambicje Matreigo to by był napastnik doskonały albo na odwrót Matri umiejętności strzeleckie Balo bo jednemu jak i drugiemu brakuje tego czegoś.
Wszystko fajnie, tylko ostatnio Mario truchta po boisku, a nie gra w piłkę. W końcu ma niezłego partnera w przyzwoitej formie więc dlaczego gra o wiele gorzej niż przed przyjsciem Kaki
No właśnie, ta wypowiedź potwierdza to co pisałem pod innym postem. Nie wiem skąd ta propaganda że Mario jest źle w Milanie, czy we Włoszech. Niemal każda jego wypowiedź świadczy na odwrót, ale pismaki wiedzą swoje.