Zapewne Milan wyjdzie z tego kryzysu i będzie grał lepiej co przełoży się na wyniki, ale nie mogę zgodzić się ze słowami Gallianiego, który twierdzi, że nie ma co dramatyzować, bo jesteśmy wielkim klubem, podczas ery Berlusconiego tyle wygraliśmy i w ogóle, że jest wszystko w porządku, bo czasem się tak zdarza.
W takim klubie jakm jest/był Milan powinno się znaleść winnych tej sytuacji i poczynić kroki mające na celu naprawienie zaistniałej sytuacji. Niestety jak widzimy wszyscy, nie dzieje się praktycznie nic.
Trzeba powiedzieć, że gramy lepiej w porównaniu do ostatnich meczy w lidze, a wczorajszy remis to tylko zasługa naszych piłkarzy, którzy nie potrafili trafić do bramki z 2-3 metrów...
Mi się zdaje, że Balotelli specjalnie tak wykonał ten rzut karny. Wczoraj byliśmy tą lepszą stroną, graliśmy lepiej, jednak to nie wystarczyło by zdobyć 3 pkt w tym meczu.
Niech Mexes wraca do zdrowia.