SCUDETTO


Spolli obraził Balotellego?

2 grudnia 2013, 12:00, roli_milan90 Aktualności


21 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Maximilanista
Maximilanista
5 grudnia 2013, 15:40
Silvio Berlusconi: Cóż, to, czy uważasz mnie za osobę inteligentną czy też nie, jest mi dośc obojętne. Osąd ten zostawiam tym, którzy znają mnie i obcują ze mną na co dzień, w realnym śwecie. Co do Twojego przeświadczenia, jakobym pozował na mędrca. Cóż, znów mowa o Tobie. To Twoje przeświadczenie, i ja nie mogę ani nawet nie chcę mieć na nie wpływu. To, że nie ulegam żadnym ogłupiającym i zaburzającym obraz rzeczywistości ideologiom budzi irytację, nerwowość czy też niezrozumienie wielu ludzi, nie jesteś wyjatkiem, zapewniam Cię. Jeśli już oceniamy poziom merytoryczny swojego adwersarza, to wskaż mi, gdzie u licha powiedziałem, iż ''prawda leży pośrodku'' ? Nic takiego nie artykułowałem, bowiem nie lubię uogólnień, szczególnie w delikatnej i niemożliwej do rozstrzygnięcia swerze prawdy moralno - politycznej. Ja tylko zauważyłem, że Polska jest podzielona, że podział ten jest wytworzony przez władzę i tej władzy interesom służy, a dziennikarze, miast być obiektywnymi recenzentami życia politycznego w interesie obywatela, zaplątali się w brudne, nasycone ideologią gierki. I są tych gierek, i tych ideologii, zakładnikami. Co do meritum. Każdy szowinizm narodowy prowadzi do mniejszej lub większej formy rasizmu. To fakt historyczny. Niezaprzeczalny. Dowodem na to jest właśnie faszyzm, którego odłam niemiecki utopił świat w szaleństwie rasistowskiego mordu na masową skalę, idącego w miliony istnień. Nie odniosłem się do Twoich argumentów? Ależ odniosłem się, tyle że ''argumenty'' te były niczym innym jak klepaniem faszystowskich założeń programowych. Co odpowiesz na pojęcie ''spisku żydowskego'', ukutego właśnie przez faszystów? Co odpowiesz na współpracę z hitlerowcami przy eksterminacji Żydów? Co odpowiesz na okupację Libii? Tam Afrykanie jako rasa niższa zostali pozbawieni wszelkich praw (jak Żydzi w Niemczech), mordowano ich masowo, masowo wysiedlano, osadzano w obozach koncentracyjnych? Włoski okupant ogłosił się ''rasą wyższą''...No rzeczywiście, nie ma to nic wspólnego z rasizmem. Zresztą, ten wiceprzewodniczący Senatu, o którym wspomniałem, i który dał publicznie świadectwo swojego zacofania, szowinizmu i rasizmu, jest właśnie członkiem partii będącej spadkobiercą swej faszystowskiej poprzedniczki. Tyle że prawo zabrania używania tej nazwy. Twoim zdaniem zapewne bez powodu... Co do moich słów o współczesnych Włoszech, to nie do końca je zrozumiałeś. Ja nie mówiłem o mentalności Włochów tylko o wieloletniej bierności władz w Italii wobec problemu rasizmu. Mowiłem o tym, że na tym państwie ciąży historyczne odium faszyzmu, i z tego względu ten temat winien być traktowany tam z najwyższą delikatnością. A tak nie jest.Dlatego ten klimat przyzwolenia sprzyja takim postawom. Włosi być może nie są bardziej rasistowscy niż inne narody Europy, ale mają widoczny problem z rasizmem na salonach władzy, na stadionach, na ulicach...Jak to wytłumaczyć? Niemcy wzorem tolerancji? Byłeś kiedykolwiek w Niemczech? Masz doświadczenie w kontaktach z tamtejszą ludnością? Zakładam, że piszesz o oficjalnej linii rządu, wtedy mogę się zgodzić. W Niemczech jednakże dochodzi do najwiekszej liczby ataków (i zabójstw) na tel rasowym w Europie - poza Rosją. A podziemie neonazistowskie działa tam niezwykle prężnie. Nie tak dawno zostało skazanych na dożywotnie więzienie kilkoro neonazistów - za morderstwa (nie pobicia, nie podpalenia domow, a popełnione z premedytacją morderstwa) odmiennych rasowo ludzi. Tyle że państwo niemieckie to państwo silne, quasi policyjne, i ono jakoś tam sobie radzi z tym problemem. Tymczasem Italia, co pokazują liczne skandale obyczajowe, afery korupcyjne, powiązania mafijne, sa państwem słabym i w nie tak znowu dalekiej przyszłości (przy fali czarnej imigracji z Afryki) może tam dojść do bardzo nieciekawych wydarzeń...Słabość demokracji, jej kryzys, zawsze przynosi wzrost nastrojów radykalnych, czego dzisiejsza Polska jest doskonałym przykładem. A na koniec przyznam Ci rację, że trudno dyskutować na tym poziomie...Ja mam doświadczenie z rozmów z silnie zideologizowanymi jednostkami. Każdy argument przeczący ich wizji świata, jest przez nich odbierany jako obraza, jako atak lub tania zagrywka (niedawno oglądałem w TV Republika program Bronisława Wildsteina, z uczestnictwem samego autora, Łukasza Warzechy, Dominiki Wielowieyskiej i młodego człowieka, którego nie znam z nazwiska, niestety, bo człowiek to bardzo wyważony i inteligentny. Program - w i mię linii głoszącej, że wrogowie ideologiczni Wildsteina sieją nienawiść i podziały w Polsce, natomiast prawica to tylko baranki i ofiary tej niecnej rzezi - piętnował triki wyborcze i propagandowe PO. Wildstein przytaczał kolejne przykłady dzielenia polskiego społeczeństwa przez Tuska i spółkę, podczas, gdy nieznany mi młody człowiek usilował przełamać słowowtok agresywnego jak zwykle i aroganckiego prowadzącego, żeby spokojnie stwierdzić, iż wszelkiego rodzaju sztuczki stosują wszystkie polityczne siły świata. Wildstein tego nie słyszał, bo nie pasuje mu do ideologii, i zaczął wymieniac hasła Platformy, na co młody człowiek przypomniał o dzielącym Polaków haśle Kaczyńskiego : ''My stoimy tu, gdzie stali robotnicy, wy stoicie tam, gdzie stało ZOMO''. Wildsteina zatkalo na moment, po czym powiedzial pośpiesznie: ''Ale nie o tym rozmawiamy'' - mnie się zdawało, że dokładnie o tym - , po czym zmienił temat. Klasyczne). Rozmowa z kimś, kto pozostaje pod wpływem ideologii i jest nią zamroczony, nie ma sensu prawie nigdy. Przyjmij więc na własne potrzeby, że jestem pozerem, demagogiem i pseudomędrcem, i niech Ci to pomoże trwać przy swojej wizji świata. Mnie nic do tego, póki nie relatywizujesz publicznie pewnych zjawisk i wydarzeń historycznych, co moim zdaniem jest społecznie szkodliwe. Pozdrawiam.
0
Qba69
Qba69
3 grudnia 2013, 11:15
Maxi To dzieki ludziom takim jak Ty, widze swiatelko w tunelu dla tej naszej pokreconej, nienormalnej ale jakze wyjatkowej Polski... ;)
0
Maximilanista
Maximilanista
3 grudnia 2013, 08:20
Silvio Berlusconi: Temat - rzeka i raczej na prywatną dyskusję. Niemniej jednak pokrótce (mam nadzieję, że Admisnistracja puści mi ten off top płazem z powodu, o jakim wspomnę poza nawiasem), ponieważ za bardzo niebezpieczne i szkodliwe uważam takie właśnie relatywizowanie polityczno - historyczne; myślę, że kilku młodych ludzi mogło przeczytać Twój komentarz i dojśc do wniosku, że faszyzm to ciekawa ideologia, a Mussolini był mądrym, uczciwym i porządnym politykiem. A to nieprawda. Bardzo łatwo i bardzo przyjemnie jest na potrzeby własnych poglądów beztrosko rozdzielić faszyzm od nazizmu. Twoi ideologiczni adwersarze równie lekko oddzielają na swoje potrzeby socjalizm od komunizmu. Można? Można. Nazizmu nijak nie da się oddzielić od faszyzmu, bowiem narodowy - socjalizm w Niemczech był ni mniej ni więcej tylko zradykalizowanym odłamem faszyzmu. Hitler był sprawniejszym politykiem niż Mussolini, o wiele szybciej i sprawniej zbudował niemiecką potęgę gospodarczo - militarną, i tylko dlatego odegrał większą rolę w historii niż jego włoski mistrz. W bardzo ładnym świetle przedstawiasz włoskich faszystów, bardzo ładne słowa Mussoliniego cytujesz. Tyle że KAŻDA IDEOLOGIA, w celach politycznych, głosi szczytne hasła, a KAŻDY DYKTATOR wypowiada piękne słowa. Rewolucja Francuska szermowała hałami Równości, Wolności i Braterstwa. Ile krwi przelano w ich imieniu? A komuznizm? Setki milionów ofiar na całym świecie, a hasła tak wzniosłe: powszechna równość obywateli, dobrobyt dla każdego, koniec ucisku i wyzysku społecznego. No nie pięknie? Może nawet piękniejsze niż odwoływanie się do Imperium Rzymskiego. System, który głosił władzę chłopa i robotnika głodził chłopów i mordował robotników. Masowo. A wojny krzyżowe i podbój obu Ameryk? Morza krwi przelane, wielkie kultury obrócone w pył. Ale hasła jakie piękne: Jezus. Miłosć bliźniego. Odkupienie świata. A to, co robią teraz islamscy radykałowie? Przecież to wojna Boga, walka z zespsuciem moralnym i upadkiem obyczajów. Nie piękne? A działania wojsk amerykańskich na całym świecie od dziesiątek lat? Miliony ofiar. Ale przecież to krzewienie demokracji, obalanie dyktatur, wyzwalanie społeczeństw. Na potrzeby ideologiczne każdy system, każdą chorą ideologię można przedstawić w dobrym świetle - wystarczy powtarzać ''założenia programowe'' i puste hasełka. Cytujesz tak wytrawnego demagoga jakim był Mussolini i to ma być argument? No to ja Hitlera też oczyszczę z zarzutów. Przeciez on przez całe lata 30ste powtarzał, że nie chce wojny. Miłujący pokój wódz z niego był. On tylko dbał o interesy swojego narodu. To w takim razie musimy przyjąć, że za wybuch II wojny światowej odpowiadali prowokatorzy z Polski, łamiący neutralność Wolnego Miastz Gdańsk i atakujący posterunki niemieckie na granicy z Niemcami. Mnie nie obchodzi, do czego odwoływał się Mussolini, Stalin, Hitler czy Fidel, bo to tylko ideologiczny bełkot do ogłupiania mas. Mnie interesuje, jakie są/były owoce ich politycznych wyborów. Piszesz, że włoski faszyzm nie miał nic wspólnego z rasizmem. Przekłamanie. Oczywiście, że rasizm nie był aż tak mocno zarysowany we Wloszech jak w państwie Hitlera, gdzie stał się narodową religią. Ale to właśnie faszyści wprowadzili pojęcie ??spisku żydowsko ? masońskiego??, to oni zaczęli głosić pogardę dla narodu żydowskiego. Hitler to tylko rozwinął... Program szkolny we Włoszech czasów Mussoliniego był pełen propagandy rasistowskiej i bełkotu o wyższości narodu włoskiego. A inwazja i okupacja Libii? Tam faszysci Mussoliniego pozbawili Afrykanów praw obywatelskich i ogłosili się ??rasą wyższą??. Przeprowadzali w Afryce Pólnocnej czystki etniczne, masowe mordy i wysiedlenia Beduinów, politykę głodu i obozów koncentracyjnych... Nie mów mi więc, że na faszystach włoskich nie ciąży piętno rasizmu. To chora ideologia, głosząca kult jednostki tak jak wszystkie totalitaryzmy ? od tych starożytnych aż po Stalina, Mao Tse Tunga czy Kim Ir Sena. Ten sam schemat, te same metody, te same efekty... Pisząc, że ??Mussolini był bezwolną kukłą?? w rękach Hitlera zdejmujesz całą odpowiedzialność z faszystowskiego demagoga, którego cała administracja, urzędnicy, policja, wojsko pomagała Hitlerowi w organizacji wywózek do obozów zagłady, co jest WSPÓŁODPOWIEDZIALNOŚCIĄ I WSPÓŁUDZIAŁEM W HOLOCAUŚCIE. Mussolini był nie tylko politycznym (ale przecież to też łączy się z pełnią odpowiedzialności), ale i ideologicznym sojusznikiem Hitlera, i żadne intelektualne wygibasy nie sa w stanie zmienić tego faktu. I o tym mówiłem w komentarzu o dość powszechnym w Italii przyzwoleniu na rasistowskie postawy. PS. Tak, czytuję ??Do Rzeczy?? i ??W sieci??, choc czytuję to bardzo krytycznie i filtruję wszystko we własnej głowie. Czytuję te tygodniki, ponieważ pracują w nich bardzo dobrzy warsztatowo dzinnikarze, to raz. To się po prostu dobrze czyta. A dwa (najważniejsze), czytuję te tytuły, ponieważ są to media niezależne od władzy, krytyczne wobec niej, więc patrzące jej wnikliwie na ręce. Wątpię jednak, że kiedy/jeżeli PiS dojdzie do władzy, będę dalej czytelnikiem tych tygodników. Dlaczego? Dlatego, że watpię, że wtedy równie mocno i skrupulatnie będą patrzeć krytycznie i krytycznie oceniac rzadzących, tropić nieprawidłowości na salonach rzadu. Bo wtedy ten rzad będzie dobry, ten właściwy...Spodziewam się raczej laurek dla rządu Kaczyńskiego i tłumaczenie wszystkich nieudolności błędami poprzedników lub działaniem ??układu??. Wielkim problemem polskiego społeczeństwa jest dokonany przez polityków podział narodu. To już właściwie nie podział, a pękniecie, przepaść, na czym korzystają obie strony sztucznego konfliktu. Niestety, jest to też problem polskiego dziennikarstwa, które jest chore. Dziennikarze pełnią dziś w polsce rolę żołnierzy, siepaczy jednej lub drugiej strony politycznego sporu, są propagandzistami. Wśród obu obozów są tacy których, z powodu ich postawy, nie trawię (Bronisław Wildstein,Tomasz Sakiewicz, Marek Król, Stanisław Janecki ? Cezary Michalski, Piotr Stasiński, Waldemar Kuczyński, Janina Parandowska), jak i ci, którzy w sposób bardzo wyważony i kulturalny artykułują swoje poglądy (Paweł Lisicki, Łukasz Warzecha, Cezary Gmyz ? Paweł Wroński, Dominika Wielowieyska, Sławomir Sierakowski). Niemniej jednak ? wciąż są to żołnierze pierwszej linii frontu w gorejącej w Polsce wojnie ideologicznej. Dla mnie wzorem dziennikarstwa jest dziś w Polsce młody dziennikarz ? Andrzej Stankiewicz. Zawsze perfekcyjnie przygotowany merytorycznie, docekliwy, wyważony, ale nade wszystko: obiektywny i uczciwy. On wypełnia swoją misję tak jak winna być ona rozumiana i wypełniana: jest rzecznikiem obywatela, a nie polityków. W imieniu obywatela patrzy politykom na ręce i recenzuje ich posunięcia. Nieważne, o której stronie sceny politycznej jest akurat mowa. Tomasz Sekielski jest też bliski tego ideału... PS2. Na koniec podkreśliłeś, że nie jesteś faszystą. Proszę wiec o nie odbieranie mnie jako lewicującego liberała, umiarkowanego socjalisty czy kogo tam jeszcze. Ja przyjmuję za określające mnie dobrze słowa Stanisława Lema, który powiedział mniej więcej, że obywatel nie powinien mieć poglądów politycznych, tylko gospodarcze. I ja podążam tą drogą od wielu lat. Ideologie nie są w stanie mnie uwiesć.
0
Qba69
Qba69
2 grudnia 2013, 22:49
Maxi Jesli to nie sprawi to klopotu, to poprosilbym o kopie wiadomosci dla Rycerstwo Polskie rowniez na mojego priva. Bardzo jestem ciekaw Twojej opinii na ten temat.
0
Chaos85
2 grudnia 2013, 16:42
#14 Ewentualna kara zawieszenia na 10 spotkań to nie taki skończony. Nie histeryzuj tak.
0
Maximilanista
Maximilanista
2 grudnia 2013, 16:27
Rycerstwo Polskie: Bardzo ciekawy ale i bardzo rozległy temat, mający swe podłoże historyczne, społeczne, kulturowe i religijne. Postaram się w najbliższych dniach znaleźć chwilę i napiszę Ci o tym w prywatnej wiadomości.
0
Rycerstwo Polskie
2 grudnia 2013, 16:21
Maxi Czesto z uwagą czytam Twoje komentarze, ciekaw jestem tylko jednej sprawy,jesli już jesteśmy w temacie rasizmu,mianowicie -jaki jest Twój stosunek do najeżdżania przez islamistów Europy?
0
Maximilanista
Maximilanista
2 grudnia 2013, 16:14
frytashow; Chodziło mi o dosć powszechne w Italii pobłażanie dla rasistowskich postaw, o klimat sprzyjający tego rodzaju zachowaniom. W Anglii każdy zawodnik (Anglik - nie Anglik, Argentyńczyk - nie Argentyńczyk) zastanowi się 4 razy zanim wyjedzie z rasistowkim tekstem wobec rywala Wyspy są jednak od długiego czasu społeczeństwem wielokulturowym, więc i bardziej tolerancyjnym etnicznie, dlatego też postawy rasistowskie są potępiane powsechnie..
0
WicioACM
2 grudnia 2013, 16:12
Jeśli to prawda to jest skończony ten cały Spolli
0
KASA_ACM
2 grudnia 2013, 15:56
Jeśli to prawda, to Spolli jest przegrany. Do tego brawa dla Mario, że jak na siebie to nawet wytrzymał. Pytanie czy tak było na 100%
0
marcin.brylik1
marcin.brylik1
2 grudnia 2013, 15:42
Ale i tak powiedzą że Balotelli się obraża za nic :P a na dodatek wkurza i fauluje ostro na red ..
0
Chaos85
2 grudnia 2013, 15:41
Jeśli padły rzeczywiście jakieś rasistowskie wyzwiska to bardzo brzydka zagrywka ze strony rywala. Mario jak zwykle dał się sprowokować ale więksi wirtuozi futbolu nie potrafili utrzymać nerwów na wodzy w podobnej sytuacji chociażby Zidane.
0
AlexMerkel
AlexMerkel
2 grudnia 2013, 15:12
Mario wariacino mogłeś mu zaje... to by sie nauczył.
0
pazioni
Moderator pazioni
2 grudnia 2013, 15:05
W tym wszystkim , podobała mi się postawa Kaki. Jestem ciekaw gdzie był Monto???? Jak to prawda , jestem za tą karą.
0
2 grudnia 2013, 14:20
Maximilanista Owszem Włochy borykają się z problemem rasizmu ale w tym przypadku winowająca (jeśli oczywiście jest) jest Argeńtyńczyk choć z włoskim paszportem i pewnie włoskimi korzeniami.
0
roby
roby
2 grudnia 2013, 14:10
jakby Mario powiedzial to szybko by stwierdzili a tak obejdzie sie
0
gorylmagila
gorylmagila
2 grudnia 2013, 14:02
Jeśli Mario został obrażony na tle rasowym to zawodnika Catanii powinna spotkać surowa kar, o czym wspominali poprzednicy. Natomiast jeśli chodziło o kwestie stricte sportowe to nie mam nic przeciwko.
0
Maximilanista
Maximilanista
2 grudnia 2013, 13:20
Sprawa raczej zostanie wyjaśniona, i jeśli Mario mówi prawdę, stoper Catanii zostanie surowo ukarany. I prawidłowo. Italia cierpi na problem nietolerancji rasowej, i czytałem o tym (chyba w okolicach lipca tego roku) w tygodniku ''Do rzeczy'' lub ''W sieci'', a to tytuły raczej obce poprawności politycznej. Artykuł traktował o nasilającym się we Włoszech zjawisku rasizmu i powszechnego przyzwolenia nań. Ofairą tego padła nawet czarnoskóra minister ds integracji włoskiego rządu Cecile Kyenge Kashetu, obrzucana bananami i wyzywana. Wiceprzewodniczący włoskiego Senatu (a więc izby stabnowiącej prawo i z definicji mającej w swych szeregach moralną i intelektualną elitę kraju) nazwał ją publicznie orangutanem. Włochy, jako historyczna kolebka faszyzmu, wciąż mają ogromny problem nietolerancji i nienawiści rasowej, czego doświadcza i Mario. Jeżeli słowa obrońcy sycylijskiego klubu istotnie obrazały Balotellego ze wzgledu na kolor jego skóry, kara powinna być surowa. I pewnie będzie.
0
ACstach
2 grudnia 2013, 12:39
No jeśli tak powiedział to nie ładnie, bardzo nie ładnie.
0
stary_boss
2 grudnia 2013, 12:38
Mario niech się weźmie w graść i zacznie grac a nie obraża się jak panienka
0
2 grudnia 2013, 12:35
Spolli to solidny stoper ale jeśli obraźił Mario na tle rasowym swojego dobrego wizerunku raczej nie odbuduje.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się