Seba_89_ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-08-06
30 grudnia 2013, 10:35
#47 Nie no Chaos85 kto jak kto ale van Bommel to chyba jeden z solidniejszych transferow milanu w ostatnim czasie, sprawdzil się, chociaz gwiazda ciezko o nim powiedziec, bardzo dobry zawodnik i tyle,
Kaka, no moze i niewypał ale za darmo przyszedl, wiec mysle ze oplacalo sie ryzykowac, co do Cassano i Montolivo zgadzam sie z Toba,
#46 Gol
ja wizialem pod uwage wasze spiny miedzy nazywaniem kogos gwiazdą a nie,
O ile transfer R10 czy Ibry z calą pewnoscia mozna nazwac przyjsciem gwiazdy tak Kaka od 2-3 lat nie jest gwiazdą, gwiazdą byl jak szedl za 65 mln do Realu, wtedy walczyl o miano najlepszego na świecie, potrafił jednym podaniem zmienic przebieg meczu,teraz jest tyko dobrym zawodnikiem który próbuje ciągnać gre milanu, co z resztą średnio mu wychodzi.
Ale co do odejscia Allegriego to obaj sie zgadzamy.
#44
I co takiego ten Kaka pokazał? Gdzie ta klasa w meczu derbowym lub w meczu z Romą czy Ajaxem? Gdzie te punkty które Kaka pomógł wywalczyć swojej drużynie? Wypada dobrze w meczach z ogórkami. Trafi się lepszy przeciwnik to gra taką samą kaszanę jak reszta. Ten transfer to niewypał i nie ma co sobie mydlić oczu że jest jakimś tam zbawcą bo nim nie jest.
Cassano? Wielka gwiazda na krajowym podwórku. Poszedł do Realu i przez 2 sezony strzelił aż 2 bramki w 19 spotkaniach - wielki wyczyn.
Montolivo? Prawie 29 lat na karku i żadnego tytułu mistrzowskiego na koncie. Może grając do 40 wygra tyle samo co Pirlo w końcu został okrzyknięty jego następcą.
Mexes? van Bommel? O losie. Miło pożartować ale do 1 kwietnia jeszcze kupa czasu.
Seba_89_ - Najpierw przeczytaj całą konwersację z Chaosem, a jeśli nie masz ochoty/czasu to polecam przeczytać jedynie komentarz #11.
Nie traktuje Kaki jako przyjście gwiazdy, ale już mówienie że Brazylijczyk nie jest już graczem wielkiego formatu to moim zdaniem głupota. Sam obawiałem się jego transferu i myślałem że będzie to niewypał, Kaka natomiast pokazuje wielką klasę i jest jednym z niewielu jasnych punktów obecnego Milanu.
Gdyby tak reszta się obudziła... Ale to chyba nie za kadencji Allegriego -_-
0
Seba_89_ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-08-06
29 grudnia 2013, 21:51
#44
Ty no bez jaj, jak Ty transfer Kaki okreslasz mianem przyjscia gwiazdy, to jak nazwiesz transfer Ronadlo do Realu czy Neymara do Barcy, z calym szacunkiem, ale przyjscie goscia za darmo, ktrory przesiedzial na lawce 4 sezony w realu, to wedlug Ciebie jest transfer gwiazdy? to samo Cassano, a i z Mexesa i Montolivo tez dobre gwiazdy, ale chyba na wlasnym podwórku, Mexes nie gra, a Montolivo gra bo nie ma konkurencji dla niego, sory Gol, widze ze bronisz wlasną piersią Milan bo lubisz ten klub, jak wiekszosc z nas, ale albo jaja z nasz robisz albo nie znasz sie na obecniej pilce. Idąc tym tropem polowa klubow w europie kupuje takie gwiazdy,
Absolutnie się zgadzam, że bez dużych pieniędzy trudno myśleć o podboju Europy. Na pewno Milan potrzebuje 2 - 3 klasowych graczy, a takich trzeba kupić za pieniądze, a nie obietnice.
Ale akurat Legia ma absolutnie wystarczający budżet na LE. Kontrakty jakie są w tym klubie to przyzwoita europejska średnia, płacą np. więcej niż kluby czeskie, a gdzie jest Pilzno, a gdzie Legia...
Maximilanista,
no właśnie uważam, że Tevez chciał powiedzieć coś na złość Gallianiemu. A siebie uważa za mega gwiazdę ;)
Nasz problem oczywiście nie leży w braku medialnych gwiazd, tylko w braku przede wszystkim fachowego trenera. No i jak już wspomniałem, nie więcej jak 2 - 3 klasowych zawodników, ale nie muszą być pokroju Messiego, wystarczy że będą pokroju Vidala ;)
0
Seba_89_ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-08-06
29 grudnia 2013, 13:26
#37
To oczywiste co piszesz, że ci zawodnicy szli do lepszych klubów po to by zdobywac trofea, ale chodzilo mi o cos innego, rafał996 sugerował ze wiekszosc transferow polega na tym ze zawdonik X jest niezadowolony z klubu albo nie moze dogadac ze z wladzami danego klubu. Oczywistym jest ze kazdy zawodnik dąży do tego zeby byc duzo lepszym, zeby po zakończeniu kariery móc sie pochwalic jak najwieksza liczbą zdobytych pucharów, a nie iloscią zer na koncie. Chodzilo mi o to ze wielkie kluby swój sukces budują na wielkich transferach, nawet Barcelona, która moglaby wystawic jedenastke wychowankow jakby chciała. Tak działa football, że wielkie pieniądze mogą wygenerowac jeszcze wieksze, dobrze wiemy ze Legia czy Lech nie zwojują nawet ligi europy choc u nas są hegemonami, na LE mają poprostu za malo kasy i czesto inwestują w zlych zawodnikow czy trenerow. To samo jest z Milanem, nie sztuką jest wydac miliony na zawodnikow, sztuka jest wydac miliony i zeby sie zwrócily w postaci sukcesow i zainteresowania druzyną
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
29 grudnia 2013, 13:08
rafal996:
Skoro tak, to nie bardzo będę w stanie rozwinąć naszą dyskusję, bo mam dokładnie takie samo zadnie, co Ty. Nie do końca zrozumiałem słowa albo Twoje albo Teveza :-)
Takich gwiazd futbolu z obaszaru popkultury jest na świecie może z 20 obecnie, ostatni byl u nas Zlatan. Mnie to wcale nie przeszkadza, że żadna z owych supergwiazd nie gra u nas. Myślę, że nasz problem leży dużo głębiej niż w kwestii braku lub niedostatku super stars :-)
A słowa Teveza są być może wyrwane z kontekstu. Być może padło pytanie dziennikarza o niedoszłą (o włos) sprawę transferu Apacza do ACM. Carlitos może mieć na myśli właśnie siebie w tym kontekście
:-) Milan sie nie postarał, no i patrzcie, gdzie jest teraz a gdzie ja z Juventusem? ;-) Taka mała zemsta na Gallianim :-)
Ma Tevez trochę racji. No ale Milan zaczyna coś robic w tym kierunku sprowadzenie Hondy i Ramiego może wyjdzie klubowi na dobre.
0
Seba_89_ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-08-06
29 grudnia 2013, 11:32
#28
No jak co ty piszesz, ze w wiekszosci klubow na swiecie przychodza tylko tacy którzy nie mogą grac u siebie, przeceiz bo bzdury, zeby tak wyglądał rynek transferowy to piłka by sie cofala a nie rozwijala, pomijając jak wymieniles psg, city i real, Barca w ostatnich sezonach kupila Ibre, Sancheza, Songa, Neymara, Bayern Thiago, Martineza, Goetzego, Neuera, Borussia; Reus'a, Aubumeyang'a, Mchitariana, Arsenal, Podolskiego, Ozila, Chelsea szkoda gadac bo tam tez pompuja kase, ale jescze Man Utd, Kagawe, van Persiego, Fellainiego, Liverpool Suareza, Coutunho, Allena, a na te transfery nie poszly marne grosze tylko grube miliony i w wiekszosci byly trafne, wiec nie wmawiaj mi i innym ze rynek transferowy w wieszkosci jest to oddawanie zawodnikow którzy nie moga grac w klubach.
Chaos85 - Napisałem ci wyraźnie że Rafał już wymienił te kilkanaście gwiazd o które pytałeś w komentarzu #11 !
Zaznaczyłem to wyraźnie w poście #25 więc nie gadaj mi tutaj bzdur że ja od czegokolwiek się wykręcam, a sam naucz się czytać dokładnie.
Nie wiem również czemu chcesz żebym wymienił ci ponad dziesięciu (!!) piłkarz. W ciągu ostatnich pięciu lat tylko City, PSG i Real kupiło tylu znakomitych zawodników, inne kluby z czołówki dysponujące nieraz dużo większą ilością gotówki od nas kupiło tyle samo lub nawet mniej piłkarzy z gatunku AAA i AAB.
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
29 grudnia 2013, 08:02
rafal996:
Tak się składa, że dość wnikliwie obserwuję i oglądam Bundesligę od dobrych 8 lat. Skoro twierdzisz, że Vidal, gdy grał w Bayerze, nie ocierał się nawet o okolice gwiazd, wymień mi nazwiska choć 3 piłkarzy ligi niemieckiej, którzy by się o nie wtedy ocierali, pomijając po 3, 4 graczy z ówczesnego składu Bayernu i BVB... Bo oprócz Ribery'ego, Gomeza, Robbena, Muellera, Goetze, Lewandowskiego i Kagawy z tych dwóch klubów ja jestem w stanie wymienić jeszcze tylko Reusa (wówczas Monschengladbach) oraz partnera klubowego Vidala - Stefana Kiesslinga.
Ktoś średnio interesujący się Serie A spokojnie mógłby powiedzieć, że gwazdą we Włoszech nigdy nie był Hernanes, Lamela czy... Montolivo.
Czy jest taką gwiazdą jak Kaka? No nie jest. Marco Reus też nie jest, czy tym bardziej Ilkan Gundogan. Ale gdybym miał do wyboru Vidala czy Kakę, Reusa czy Kakę, Gundogana czy Kakę - Brazylijczyk przegrywa rywalizację u mnie już na starcie...
Fakt, wyróżniąjacy się w Italii w średniutkim klubiku Belg jest na celowniku kilku zespołów, tylko cena 10 milionów euro wydaje się być przeszkodą. Trochę drogo. Juventus odrzucił megaintratną propozycję Realu za Vidala, choć mówi się, że jeszcze się nie poddał. Tu możemy mówić o 40 milionach czy nawet więcej.
Jeśli Milan otrzyma równie kosmiczną ofertę za Poli'ego ze strony Realu czy innego krezusa, uznam, że Twoje porównanie było trafne...Póki co, trzymam się swojej wersji.
Chaos85 - Miło mi, ale nie widzę sensu pisania piąty raz tego samego.
Van Bommel to nie piłkarz wielkiego formatu bo podpisał kontrakt w wieku 34 lat ? Moim zdaniem Holender przez 1.5 roku pokazał właśnie że jest świetnym zawodnikiem, w dodatku honorowym i trudno takich osób nie respektować. Patrząc np. na Pirlo i jego słowa na temat Milanu w swojej Biografii.
PS.- We Włoszech zwykle nie kupuje się piłkarzy którzy są u szczytu swojej kariery, bo zwyczajniej w świecie nikt tutaj nie ma na nich pieniędzy.
Kupujemy więc albo zawodników młodych utalentowanych, albo gwiazdy które najlepsze lata swojego życia mają już za sobą lub są pokłócone z obecnym klubem, dlatego rozśmieszył mnie po prostu słowa Teveza który twierdzi że nie dziwi go pozycja Milanu i Interu bo nie kupiliśmy Aguero ani Bale, a że ktoś wymienił Pirlo, Teveza i Vidala jako te gwiazdy które przyszły w szczytowym momencie swojej kariery do Juve, to postanowiłem ten fakt skomentować.
#25
Proszę Ciebie żebyś wymienił.
Tylko bez graczy typu van Bommel który podpisał kontrakt z Milanem w wieku 34 ! lat lub Gourcuff który przyszedł ze średniaka ligi francuskiej zagrał może około 40 spotkań i wrócił do rodzimej ligi. .
Seba_89
Ale ja tego nie pisałem w tym sensie, że tak myślę, tylko że tak niektórzy przedstawiają transfery Milanu. Jak darmowy to zły, jak skłócony z klubem to zły, a to za stary, a to wypalony, a to za młody, a to niedoświadczony, no każdy transfer jest zły. A jak by się zastanowić, to większość transferów na świecie tak wygląda. Zadowoleni i dobrze grający piłkarze nie mają powodów do zmieniania klubu w większości przypadków. Dlatego Juve ma za darmo Pirlo, a my Kakę czy Hondę.
Jeszcze co do Vidala, bez przesady że był taką megagwiazdą Bundesligi. Był wyróżniającym się graczem, ale nikt go nie wymieniał nawet w okolicach gwiazd... mam wątpliwości, czy dziś jest taką gwiazdą, jak Tevez czy Kaka. Moim zdaniem porównanie do Nainggolana nie jest wcale takie nietrafione. Jest rok młodszy, jest gwiazdą Serie A (czyż nie? wyróżniający się gracz, którego chce Juve, Roma, Milan...), czyli kto wie, może wskoczyć na poziom Vidala. Co prawda w to nie wierzę, ale nie jest to wykluczone.
Carlos się troche tą wypowiedzią niewątpliwie zagalopował.
0
Seba_89_ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-08-06
28 grudnia 2013, 18:42
Piszecie o tym ze Juve kupił Teveza bo byl skłucony z City, Llorente bo nie chcial juz grac w BiIlbao, Pirlo bo w Milanie sie wypalił itd i sie smiejecie z tego, a jednoczesnie mowicie o wielkich transferach Milanu, gdzie; R10 przyszedł bo Guardiola nie chcial go w Barcelonie bo za duzo balowa, z Ibra nie mogł sie dogadac( chociaz wg mnie to jedyna gwiazda kupiona przez milan w ostatnim czasie), Robinho i Ballotelli to samo. Tez chcieli sie ich pozbyc, a ze bylo komu za nich zaplacic to zgodzili sie z pocalowaniem ręki.
Na pierwszy rzut oka widac kto ma lepszy wywiad piłkarski, wiadomo Juve tez pudłuje z transferami, jak kazdy, ale po wynikach i tym jak sie rozwineli widac, ze w wiekszosci trafiają, dobrym przykladem jest np Pogba czy Vidal.
Na transfery trzeba patrzeć przede wszystkim pod kątem tego jak się dany zawodnik zaaklimatyzuje w zespole i jak zespół funkcjonuje jako całość. Nie liczy się samo nazwisko i cena transferu. Historia zna multum przypadków gdzie dziesiątki milonów za zawodnika były wyrzucone w błoto, jak i najlepsi zawodnicy po zmianie otoczenia przygasali.
Tu trzeba przyznać zarządowi Juve, że udaje im się wypalać z transferami i to za bardzo korzystne ceny. Szybki rzut oka na skład Juve:
Buffon 45 mln (ale to wiadomo przychodził dawno temu, w czasach kiedy Serie A była najlepszą ligą na świecie i takie kwoty nie były wyjątkiem we Włoszech).
Barzagli 0,3 mln (wg mnie najlepszy obrońca SA, niedoceniany)
Bonucci 15 mln
Chiellini 7 mln (przyszedł dawno temu jako młodzik)
Lichtsteiner 10 mln
Vidal 11 mln (śmieszne pieniądze za zawodnika tej klasy)
Pirlo 0 mln
Pogba 1 mln
Asamoah 18 mln
Tevez 9 mln + 6 mln premii
Llortente 0 mln
Rezerwa (najdrożsi)
Vucinic 15 mln
Quagiarella 18 mln
Ogbonna 15 mln
Matri przyszedł za 15 mln, ale w Juve naprawdę nie było z jego grą tak źle. W 83 meczach strzelił 29 goli więc całkiem przyzwoicie.
Jak widać kwota transferu wcale nie szła w parze z prezentowanym poziomem piłkarskim i przydatnością dla drużyny.
Oczywiście wtopy też były: Diego, Melo po 25 mln (ubiegły zarząd), Martinez (pamięta ktoś tego grajka?) 12 mln.
Co do Milanu to od samego początku uważałem że Mario to jest bardzo dobry i utalentowany napastnik, ale ma niepoukładane w głowie. Pojedyncze mecze jest w stanie wygrać, ale na dłuższą metę po prostu Milan nie może na nim opierać gry. Skoro nawet Murinho go nie potrafił wychować to nikomu się nie uda.
Napisałem to z punktu widzenia Juve, o Milanie mam mniejsze pojęcie i nie chcę się wymądrzać.
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
28 grudnia 2013, 13:04
Kacapa7:
To, o czym mówiłem. Wpadki transerwoe zdarzają się wszędzie.
Oczywiśie, można by oceniać politykę transferową Juve w poprzez pryzmat Bendntnera i Anelki. Ale z miejsca można podać przykłady przeciwstawne: Tevez, Vidal, Barzagli, Liechsteiner, Pogba, Pirlo, Llorente czy wreszcie...Matri :-) Jakby jednak ich więcej.
No i można oceniać politykę transferową również i poprzez bardziej wymierne dane: wyniki. Juventus kroczy po 3 z rzędu tytuł mistrza Italii. No to który klub w tym kraju może się poszczycić lepszymi transferami (lepsze transfery, lepsza kadra)?
Miałem napisać coś w poprzednim komentarzu, w przedostatnim akapicie, tym o Didacu, Emanuelsonie i Thiago. Zapomniałem. Napiszę więc teraz: Jasna, odpowiedzialna, prowadzona z określonego klucza polityka personalna klubu zmniejsza ryzyko niewypału transferowego, zwiększa prawdopodobieństwo wartościowych zakupów. Natomiast brak jasnych reguł, dowolność w działaniach na rynku oznacza więsze ryzyko wpadki.
Transfery to loteria. Zawsze. Ale przemyślana strategia i konsekwencja działania zostawiają mniej przestrzeni na działanie szczęścia lub pecha.
Kacapa7ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15
28 grudnia 2013, 12:44
Oddanie Del Piero a sprowadzenie w jego miejsce Anelki i Bendtnera nie świadczyło najlepiej o ich polityce transferowej :)
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
28 grudnia 2013, 12:34
rafal996:
Z większą częścią Twojej wypowiedzi się zgadzam, ale nieco naginasz fakty :-)
LLorente nie był chciany w swej drużynie? On był jej największą gwiazdą, alfą i omegą niemalże i to ON nie chciał zostać w było nie było ale dość prowincjonalnym klubie i wypłynąć na szerokie wody, by się spełnić sportowo.
Tevez udowodnił w najsilniejszej lidze świata, że jest piłkarzem wielkim, należącym do absolutnego topu wśród napastników jak świat długi i szeroki. Był wielką gwiazdą w MU, był wielką gwiazdą w MC, tyle że jest też graczem sprawiającym problemy w sferze wychowaczej :-), dlatego też różnie plotły się jego sporowe ścieżki.
Vidal to była megagwiazda Bundesligi, w Leverkusen okrzyknęto go następcą Ballacka i wróżono mu karierę większą niż niemieckiemu pomocnikowi. Zabiegał o niego sam Bayern, Heynckess uczynił z Chilijczyka swój transferowy cel numer 1. Jak bardzo przeżył niemiecki szkoleniowiec fakt, że Arturo wybrał Juve świadczyły wypowiedzi Juupa nawet kilka miesięcy po przeprowadzce Vidala do Turynu: wielokrotnie podkreślał były już dziś boss Bayernu, jak bardzo chciał mieć go w drużynie; i że Vidal go oszukał, że zdradził, złamał dane słowo...
Porównywanie Chilijczyka do Nainngolana czy Poli'ego jest nieporozumieniem...
Pogba został jednak pozyskany z MU, Ferguson znał jego potencjał, ale samemu zawodnikowi brakowało cierpliwości, więc się przeniósł. Niang przyszedł z Caen, gdzie nie miał nawet okazji trenować z żadnym dobrym piłkarzem...
Oczywiście, zgadzam się, że każdy klub popełnia błędy na rynku transferowym, ale bardzo ryzykowna (rzekłbym: karkołomna) byłaby teza, że Juventus miał po prostu szczęście przeogromne a my pecha i że mogło być dokładnie odwrotnioe. Nie mogło być.
Bo w Juventusie szczegółowo planowano i realizowano plany Antonio Conte. W Millanie sprowadzano graczy bez porozumienia z trenerem (Didac, Emanuelson) lub sprzedawano za jego plecami (Thiago Silva).
A że sam Allegri nie radzi sobie nawet i z własnymi pomysłami, to już inna bajka :-)
Dokładnie, ostatnie zdanie wystarczy. Nie ma co dorabiać do tego ideologii, bo gdzie Milan zrobił błąd transferowy to zrobił, ale mimo wszystko kadrę mamy o kilka klas lepszą od Hellas czy Torino, które są wiele punktów przed nami. To kwestia tego, co się z dostępnych klocków uda zbudować, u nas nie udało się nic.
Tevez nigdy wielką mądrością nie grzeszył i teraz też jego wypowiedź jest dość głupia, ale spróbujmy lekko przeanalizować. Oczywiście rozumiem, że siebie uznaje za wielką gwiazdę, którą sprowadziło Juve, a badźmy szczerzy, prawdziwą gwiazdą to on był parę lat temu, teraz był tylko klasowym zawodnikiem z głośnym nazwiskiem, którego nie chcieli w klubie. To nam dobrze precyzuje definicję gwiazdy.
Biorąc pod uwagę takie kryteria, to bez wątpienia właśnie Milan kupił najwięcej gwiazd w ostatnich latach. Nie patrząc za bardzo na chronologię, nasuwają mi się od razu takie nazwiska, jak Ronaldinho, Ibrahimovic, Robinho, De Jong, Balotelli, a także ci nieco mniejszego kalibru, jak Gourcuff czy Huntelaar. Dodajmy do tego np. Cassano, także bez wątpienia gwiazdę. Dodajmy Kakę, bo skoro emerytowany Pirlo uznawany jest za gwiazdę Juve, to Kaka będzie nią tym bardziej. Wypadałoby też dodać Van Bommela. Poza tym Milan wychował lub pośrednio wychował gwiazdy, którymi niewątpliwie byli Pato i Thiago Silva, a ostatnio na taką ma szansę wyrosnąć El Shaarawy czy De Sciglio.
A Juve? Ich transfery można przedstawić tak, jak sceptycy przedstawiają nasze. Ich wielkimi gwiazdami w ataku są niechciani w swoich klubach Tevez i Llorente, z czego ten drugi przyszedł za darmo, po pół roku bez gry (a i Tevez miał długą przerwę). Środkiem pola rządzi niechciany w Milanie emeryt Pirlo (hej, czy nie tak określają niektórzy Kakę?). Inną gwiazdą jest Vidal, człowiek znikąd, niezły grajek (jak Nainggolan? jak Poli?), który akurat im wypalił. A może młody talent Pogba? Milan też takiego kupił, nazywa się Niang i na razie nic nie pokazuje. Ruletka, w której Juve obstawiło akurat dobry kolor.
Nie, stanowczo twierdzę, że transfery Milanu w większości nie były złe, a przynajmniej nie były gorsze od transferów Juve. To czas pokazał, że niektóre z nich nie wypaliły, ale w momencie ich dokonywania nikt nie mógł tego wiedzieć. I uważam, że 85% odpowiedzialności za ten stan rzeczy ponosi sztab trenerski, a 15% to zwyczajny pech.
Jeśli miałbym podsumować pięcioma słowami gdzie tkwi nasza słabość, a siła Juve, byłoby to ostatnie zdanie z komentarza Maximilanisty.
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
28 grudnia 2013, 11:03
Największa różnica między kadrą Juventusu a kadrą Milanu jest taka, że u Bianconerich widać gołym okiem jasną myśl budowy zespołu. Natomiast kadra Rossonerich wydaje się składać z wielu przypadkowych graczy, spadochroniarzy z innych klubów, wygrzebanych nie wiadomo jak i po co.
Różnicę tę niestety widać boleśnie w dokonaniach obu drużyn w Serie A. Juve to włoski hegemon, Milan natomiast w dół równi pochyłej pędzi z przerażającą regularnością...
Symbolicznie można podać dwa przykłady: Pirlo w swoich ostatnich latach na San Siro był częściej kontuzjowany niż grał, a jak grał, to grał przecietnie (bo częściej był kontuzjowany niz grał :-) ). Poszedł do Juventusu, kontuzje się skończyły a on zaczął zadziwiać cały piłkarski świat, stając się jedną z najjaśniej błyszczących gwiazd naszego globu w ostatnich 2 latach.
Przykład drugi: Juventus pozyskuje za darmo napastników pokroju Lorente i Teveza, nie płaci za nich ani centa. Niestety, oznacza to przerost kadry jeśli chodzi o obsadę ataku, a to duży problem. Płacić trzeba, nawet najgłębszemu rezerwowemu. No to Milan wybawia rywala z kłopotu, uwalniając go od zbędnego gracza i płaci klubowi z Turynu (w ratach - to jest sukces, jak słyszałem) równiutko 12 milionów euro więcej niż Juve musiał zapłacić za Llorente i Teveza. Hiszpan gra w Juve coraz lepiej, Tevez stał jedną z największych gwiazd Serie A, jest wiceliderem strzelców, a Matri rąbnął jednego gola przez ponad 4 miesiące...
Juventus nie posiada więcej gwiazd niż Milan, ale wielka różnica sportowa istnieje w przypadku graczy drugiego planu. Juventus ma wartościowych, równo grających piłkarzy, dobranych przez kumatego szkoleniowca wedle jego pomysłów i jego klucza strategicznego; w Milanie funkcjonuje spora grupa spadochroniarzy, którzy nie wiadomo, z czyjego błogosławieństwa spadli nam z nieba.A trener nad tym kompletnie nie panuje.
Juventus to zespół. Milan nie.
Gorylmagila - Nie żeby coś ale z tego co wiem to my przyklepaliśmy transfer Hondy i Ramiego, oraz jesteśmy na szczycie chętnych po Nainggolana.
Inter natomiast będzie raczej starał się oszczędzać pieniądze mają w końcu plany budowy nowego stadionu.
Co do samej wypowiedzi Teveza to on akurat z profesjonalizmu i mądrości w swoich wypowiedziach nigdy nie słynnął.
Btw. Jeśli Milan nie sprowadził gwiazd od lat, to jakie gwiazdy sprowadził Juventus ? :)
0
gorylmagilaostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-04-15
28 grudnia 2013, 09:11
Właściciel Interu z Indonezji weźmie sobie te słowa do serca i pokaże Tevezowi jak robi się porządne zakupy. Berlusconi powie ble ble i pomyśli o bunga bunga.
0
fanista92ostatnio aktywny: Więcej niż 4 miesięcy temu, 2025-01-27