Cactus;
Jest jeszcze Klass Jan Huntelaar :P Snajper, którego nie wymieniłeś, a który na Mundialu może nieźle namieszać. Na razie jest kontuzjowany, ale niedługo wróci i będzie miał kilka dobrych miesięcy na wyrobienie formy przed MŚ.
Jego 34 gole w reprezentacji mówią same za siebie :)
W gruncie rzeczy Włosi nie mają aż tak tragicznej sytuacji w ataku jak to widzi Carletto.
Jest Balotelli i jest Rossi. Ta dwójka powinna być kluczowa podczas Mistrzostw Świata. Jeżeli obaj będą zdrowi (szczególnie obawiam się o Rossiego) i w dobrej dyspozycji to nie powinno być problemów ze zdobywaniem bramek. W dalszej kolejności można liczyć na Osvaldo, który nie błyszczy w Anglii, ale zawsze to nowe doświadczenie, oraz na Gilardino, który jako napastnik awaryjny powinien się sprawdzić.
Ciężko widzę tutaj los El Shaarawy'ego, który straci większą część sezonu i żeby w ogóle marzyć o mundialu musiałby po powrocie do zdrowia odzyskać miejsce w składzie Milanu. Podobnie z Pazzinim. Jeżeli zacznie regularnie strzelać to szansa na Mundial jakaś jest.
Na tle innych ekip nie wygląda to źle.
Francja: Benzema, Giroud
Brazylia: Neymar, Hulk i wielki problem z typowym środkowym napastnikiem.
Holandia: Van Persie i długo, długo nikt...
Hiszpania: Negredo, Soldado, Torres, ale Del Bosque i tak woli postawić na Fabregasa jako fałszywą dziewiątkę.
NIemcy: Podstarzały Klose, Gomez, który ostatnio ma problemy z kontuzjami i Podolski, który dopiero wraca do składu Arsenalu.
Portugalia: Brak klasowego napastnika od czasów Paulety i Nuno Gomesa.
Jedynie tylko Argentyna wydaje się bardzo dobrze zaopatrzona w napastników.
Celowo pominąłem piłkarzy takich jak Ribery, Robben, Reus, Goetze, Mueller, bo część jest typowymi skrzydłowymi, a części nie można uznać za typowych napastników.
Liczyłem, że w Milanie Mario się uspokoi i będzie tym największym. W tamtym sezonie widziałem postęp. Teraz jakby to przystanęło, ale ciągle liczę, że wydorośleje i się ustatkuje - wówczas może być najlepszym napastnikiem świata. Musi tego pragnąć. Milan to bardzo dobre miejsce dla Niego, kwestia jak będzie przestrzegał tej naszej szkoły piłkarstwa. Jak chce być mistrzem, to musi pokazać charakter, dojrzałość i spokój. Tego mu brakuje aby być numero uno;)
Nie od dziś wiadomo, że największa bolączka Włochów to napad. Jednak jeśli ma się w swojej kadrze takich pomocników to na prawdę z przodu wirtuozi futbolu grać nie muszą, aczkolwiek na pewno nikomu by to w Italii nie przeszkadzało gdyby takowi się w końcu znaleźli:)