Znając życie to się rozstrzela a na koniec sezonu zajmie z Fiorą wyższe miejsce niż Milan.
Nie ma powodów do większej radości bo raty i tak będzie trzeba spłacić no i to wypożyczenie a nie transfer definitywny
Wspaniała wiadomość...
Całkiem możliwe, że w Fiorentinie rozstrzela się jak swego czasu Gilardino.
Natomiast cały kabaret z jego transferem z Juve do Milanu na szczęście już za nami. Nie wnikam czy chodziło o pranie brudnych pięniędzy, czy jakiś inny ciemny układ z turyńczykami.
Statystyki są takie, ze w 18 meczach (napastnik, u którego ktoś dostrzegł potencjał na Milan) strzelił jedną bramkę... Ten gol kosztował 11 mln euro w sytuacji gdy nie stać nas na żadne prawdziwe wzmocnienia...