Hoho do połowy sukcesu to jeszcze sporo brakuje, to dopiero początek.
Co do gry Mario to faktycznie mógłby czasami podać do lepiej ustawionego zawodnika..ale tego nie robi. Dobrze że chociaż tego karnego strzelił.
Niektórzy z Wa to go bardzo nie lubią. Może nie zagrał rewelwcyjnie ale zagrał dobrze. Był najgroźniejszym rossonero, kilka razy groźnie strzelał, wykorzystał karnego. Czego chcieć więcej?