Gol:
Aż drżę z niepewności, bo choć (z wrodzonej delikatności pewnie, nie chcąc mnie urazić) nie wymieniłeś mnie personalnie, domyśliłem się, iż ten komentarz identyczny z tym po Sassuolo, na który to komentarz czekasz z takim entuzjazmem, miałby być mojego autorstwa. Niepewność moja jest tym większa, iż będzie ów komentarz (na Twe zawołanie właśnie powstaje) całkowicie, totalnie i biegunowo różny od tego, jakiego byś się zapewne spodziewał, stąd też niepokój mój takiej oto natury jest: rozczaruję Gola swoją woltą czy też go ucieszę i zaspokoję?
Otóż (muszę być szczery) rzeczywiście przyjdzie mi wycofać się ze swoich heretyckich, zaprzańczych poglądów. I jak każdy neofita, będę teraz z (a co mi tam podwajanie!) potrójną mocą głosił Prawdę Jedyną I Niepodważalną. Podczas meczu z Sassuolo (jak również ? sypię głowę popiołem ? podczas wszystkich innych meczów AC Milan) byłem po prostu ślepy, głupi, opętany. Mecz z Torino jednak otworzył mi oczy!
Oglądając (jakżesz mogłem wcześniej tego nie widzieć? ? zaprawdę, ogromna i złudna jest diabelska moc Zwątpienia!) wspaniałe, pełne polotu, szybkie i składne akcje naszego zespołu, budzącą postrach i podziw równowagę pomiędzy działaniami ofensywnymi i defensywnymi poszczególnych foracji na tle wyzej przecież (ależ ta matematyka potrafi być wredna i niesprawiedliwa!) notowanego przeciwnika, POJĄŁEM, że mamy potężną, niezwyciężoną drużynę, która (zaraz przejdziemy do Bonery, otóż i mamy prolog) li tylko z niewyjaśnionych, niepojętych (diabelskich) igraszek losu i złego fatum wiedzie los ligowego włoskiego średniaka!
Mamy Ligę Mistrzów w DNA, najbardziej utytułowanego prezesa na świecie, Gallianiego, który (uczyłby się biblijny król mędrzec, co to dziecko na pół rozpłatać był nakazał) i pustego nalewa wina przepysznego, wspaniałego fachowca na ławce trenerskiej (który, tylko w imię dalszego i równie efektownego rozwoju i postępu drużyny, zastąpił innego wybitnego stratega) i mamy projekt młodego Milanu, w imię którego mamy aż dwóch dwudziestolatków grających w miarę często w pierwszej jedenastce i jeszcze aż ze trzech, którzy łapią się nawet na ławkę. Jak wiadomo gdzie indziej grają sami trzydziestoparolatkowie, i nie ma projektu młodego Bayernu, młodego Arsenalu, młodego Juvantusu czy młodej Barcelony.
Mamy też gwiazdy światowego formatu. Kto nie chce pamiętać, że ledwie 14 miesięcy temu zakończyła się wspaniała, niesamowita i, wydawać by sie mogło, że nieskończona, bo trawjąca aż 4 miesiące, wspaniała passa El Shaarawy?ego ? no to własnie ten, kto się sili na amnezję w tej kwestii ? ten heretyk i wróg. A Balotelli? Toż to gwiazda światowego formatu, w Anglii prześladowana przez wrednych pisamków, w Italii ? przez bezlitosną mafię z federacji piłkarskiej, która sypie na niwinną, świeżo ochrzczoną głowkę naszej owieczki niesprawiedliwymi karami za byle co! Nasz Mario był gwiazdą Euro nawet - i pokazał aktoreczkom i panienkom z Hiszpanii, co to znaczy być facetem i piłkarzem pełną gębą. Twierdzi ten i ów, że ZAPOWIADAŁ TYLKO, że tak zrobi? Że nie wyszło? Że uciekał zawstydzony, rozbeczany i obrażony na świat do szatni (skad my znamy te emocje, Golu, no skąd?) ? Kto tak rzeknie, to my już wiemy, kto on jest.
Tak więc, wracając do meritum, mamy wspaniały zespół, konstruowany przez fachowców, kierowany przez fachowców i złożony z fachowców. Jeden tylko (ale za to jaki; jakże palący, jakże jątrzący) mamy problem: BONERA!!!To on jest winien naszej pozycji w tabeli. Bo my przecież winniśmy plasować się na szczycie tabeli, jakieś 2, 3 , może 4 punkty przed Juventusem. Dlaczegóż więc mamy tych punktów tylko 29, a Juventus ma ich o 30 więcej (jak to możliwe, że ich przewaga nad nami wynosi więcej, niż nasz cały dorobek?!!!?) ? Odpowiedź brzmi: BONERA!!! Gdyby nie ten wredny agent, ta praprzyczyna wszystkich nieszczęść, pilnowalibyśmy teraz przewagi nad Juve, oszczędzając siły na finał (bo to, co po drodze do tego finału, to my samym DNA byśmy rozstrzygnęli) Champions League! A tak ? musimy się przepychać z Cagliari i Atalantą, a teraz jeszcze zmarnowaliśmy szansę na zmniejszenia dystansu do samego Torino! To się wierzyć nie chce! Klub, który sportowo i organizacyjnie prezentuje poziom (jak każdy neofita nie boję się wielkich porównań) takiego Bayernu Monachium, ślimaczy gdzieś po ósmych, dziewiątych, dziesiątych pozycjach w lidze. Gdyby Bawarczycy mieli takiego Bonerę w składzie, teraz też rywalizowaliby z Werderem czy Nuernberg, oglądajac plecy Hannoveru czy Borusssi MG! Zresztą, nie mówmy o Bayernie, bo po co się denerwować? Poszedł ten pseudotrenerzyna Guardiola, cwaniaczek jeden, do tego samograja, na łatwiznę (poszedł z innego samograja, złożonego z Iniesty, Xaviego, grupy najsłabszych obrońców świata i reszty aktorzyn, ale za to wspomaganego przez mafię z UEFA), zdobywać se tytuły. Phi! Nasze teściowe by też se tam poradziły, co nie? Aż dziw bierze, że naszych tesciowych czy takiego Seedorfa nie wybrali na trenera nieudacznicy rządzący Bayernem. Tylko tego trenerzynę! A ten w korcu maku się dobrał z innym cwaniaczkiem, Lewandowskim, dostawiaczem nogi, który w reprezentacji zawodzi, nieudacznik. Niech się uczy od Kamila Glika, który niczym skała, niczym opoka króluje w Serie A, i który był zaporą nie do przejścia nawet dla Milanu, jak się gra w drużynie narodowej! Jak się Kamil nie dawał w drużynie Fornalika wkręcać w ziemię Mołdawianom a nawet Czarnogórcom! Jak nie wyglądał przez całe eliminacje niczym dziecko we mgle, które każdą piłkę rozegraną na jedno tempo po ziemi odbiera niczym zadanie nie do wykonania! I bramę Anglikom strzelił! Jak Rami samemu Torino! Poszedłby taki Robercik z takim Guardiolką do Rennes, HSV czy nawet Torino ? i tam by udowodnili, co są warci! A nie ? Bayern! Każdy, jak wiadomo, dobry trener i dobry piłkarz, wybiera coraz to gorszą drużynę, by coś udowodnić. Im ktoś lepszy ? tym niżej ląduję. Tylko ci dwaj się trendu nie trzymają.
Wracając jednak (się zdenerwowałem niepotrzebnie) do naszego Milanu... Oglądając mecz z Torino, nietrudno (teraz to wiem!) było zauważyć, jak dojrzały, jak wspaniale funkcjonujący zespół tworzą nasi idole! Oglądać ich wyczyny to czysta przyjemność, uczta dla oka konesera. Tylko że w tym przepszynym daniu pływa, niczym obleśny, poskręcany (cholera wie, jakiego pochodzenia) włos, co w gardle staje i nie daje rozkoszować się jedzeniem.BONERA!!! Recepta jest prosta: jak już Daniele nie zagra ni minuty, dopędzimy Napoli, a może i Romę się uda nastraszyć? Liga Mistrzów też zaprasza do wielkich dokonań, a że mamy potencjał na co najmniej półfinał, zawody przeciwko Torino wydatnie pokazały. Tylko...ten BONERA!!!
Chciałem ci, Golu, podziękować! Twoja niezłomna postawa, Twój zapał, Twoja wiara otworzyły mi w końcu oczy! Teraz już wiem, jak jest naprawdę! Wiem, że świat JEST czarno ? biały, a najlepsze recepty to gotowe recepty. Najpierw strzelamy, a potem rysujemy tarczę ? w ten sposób zawsze trafiamy w dyszkę! I teraz, gdy patrzę na wszystko Twoimi oczyma, wszystko jest łatwiejsze! Wszystko klarowne i przejrzyste! A jakby nam nie szło bez Bonery, to będzie kto inny...Sędzia jakiś...Federacja...Dziennikarze...Seedorf...Zawsze się paragrafik znajdzie na tego czy owego, byle nie poplamić herbu naszego i barw, którym wierniśmy ślepo i bez niepotrzebnych wątpliwości być oddanymi. Bo my mamy cudowny zespół, mamy wspaniałych działaczy i jesteśmy wielkim klubem! Zasługujemy na zwycięstwo w każdym meczu, zasługujemy na zajważniejsze tytuły, zasługujemy na to, co najlepsze! To nam się po prostu należy, bo my...no jesteśmy najlepsi po prostu. A jak coś nie pasuje do tego obrazka, to się skasuje, zakrzyczy, wymaże z pamięci. Kiedy rzeczywistość napotyka sztywne wierzenie ? tym gorzej dla rzeczywistości. Forza Milan, Golu. I dzięki za wszystko! Ależ mi teraz lekko! Wreszcie wiem, co to znaczy być PRAWDZIWYM KIBICEM!
Bonera powinien być w głębokich rezerwach,tak jak to było kiedyś,on i Favalli to była ostateczność....Muntari nieporozumienie,Montolivo padaka! Honda rozlegulowany ! wczoraj oficjalnie przestałem się łudzić że wystąpimy w jakichkolwiek pucharach w następnym sezonie,jedynie w pucharze Włoch haha....przynajmniej nie będą stękać że mają ciężki sezon.....gdyby wpadła ta główka to dwóch bramek bankowo byśmy nie odrobili......swoją drogą Glik to niezły terminator...myślałem że przetestuje Essiena albo tego Taarabta....no cóż pozostaje czekać na Atletico,które to najprawdopodobniej da nam lekcje futbolu na poziomie!
bezradność w ataku pozycyjnym to jeden z większych problemów.kaka,monto i honda (kreatorzy gry) nie mają zielonego pojęcia co zrobić i jak sprytnie kogoś znalezć.zbyt mało dynamiki,zagrania są przewidywalne...na pewno widać poprawe w podejściu do gry.wczorajszy mecz był na średnim poziomie-milan powinien zgarnąć 3 pkt.rzut wolny Kaki w ostatniej minucie podsumował występ rossonerrich :D szkoda bo Fiorentina przegrałą a ja myśle że 4 miejsce jest w zasięgu ACM...Seedorf ma jeszcze sporo pracy ...
Petagna poza golem gra jak Balo - opiernicza się, bo myśli, że jest gwiazdą, bo gra w seniorach już...
Nr 2 to Calabria - brawa dla tego chłopaka, najlepszy boczny obrońca dzisiaj
Petagna w stylu Inzaghiego podwyższa na 2:0 !
Wyrownany mecz z Chievo Verona ;)
Cristante - znowu udział przy bramce.
Nr 2 w Milanie nadal się wyróżnia.
Di Molfetta świetny mecz.
Petagna leniwie niczym Balo, ale strzela gola na 2:0
http://www.stream2watch.me/live-tv/rai-sport-2-live-stream
0
FORZA MILAN 99ostatnio aktywny: Więcej niż 9 lat temu, 2016-12-11
Primavera RETEEEE ! GOOOL !
Milan 1:0 Chievo
Piękna wrzuta Cristante i gol Di Molfetty z linii rzutu rożnego ;)
Nie wiem, kto tam gra, ale nasz zawodnik z nr 2 po 20 minutach gra lepiej niż reszta zawodników.
0
milanfan1ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-08-09
2 lutego 2014, 11:28
Niestety nie udało się podtrzymać zwycięskiej passy. Ten mecz pokazuje jak niesprawiedliwy jest football. Z Cagliari dużo słabszy mecz za 3 punkty a wczoraj nienajgorszy ale tylko na remis. Wczorajsze spotkanie pokazało moim zdaniem jak potrzebne były transfery Essiena i Taarabta ze względu na stworzenie możliwości rotacji oraz po raz kolejny uwypukliło problem Milanu w obronie. Według mojej oceny poszczególni zawodnicy spisali się następująco(nie będę bawił się w cyferki): Abbiati- dobre spotkanie. Gol oczywiście nie z Jego winy. Błędów nie popełniał. Nie był zbyt eksploatowany przez Turyńczyków ale przez pełne 90 minut zachował koncentrację i gotowość. Pozytywny występ. Oby nie schodził poniżej tego poziomu. DS- Poprawnie. Bez fajerwerków. Sprawia wrażenie trochę wątłego chłopca. Myślę, że nie zaszkodziłoby Mu trochę masy. Liczę, że jeszcze się rozwinie, chociaż nie można czekać w nieskończoność. Bonera- no i co tu pisać. Za każdym razem kiedy akcja rywali zmierzała w Jego kierunku serce mi drżało. Sprawia wrażenie ociężałego, mało zwrotnego, zupełnie bez dynamiki. Nie daje pewności ani spokoju. Jeżeli rzeczywiście w kadrze nie ma lepszych zawodników na środek obrony, tzn. że w tej formacji jest u nas katastrofa. Rami- Jak ja bym chciał żeby tak wyglądał każdy mecz tego zawodnika. Może nie był to bezbłędny występ ale widać było zdecydowanie, koncentrację, pewność siebie, dynamikę. Wyprzedzał, walczył w powietrzu wysoko przerywał akcje Torino. Do tego gol. Dla mnie gracz meczu. Urby- Podobnie jak w przypadku Francuza najlepszy mecz od kilku kolejek. Ostatnio notował spadek formy i wydawało się, że za chwilę straci miejsce w pierwszym składzie, które wywalczył w tym sezonie, ale wczoraj wyraźnie odżył. Mam nadzieję, że nie był to jednorazowy skok formy. Od czasów Serginho i Cafu nie mieliśmy bocznego obrońcy, który by potrafił wnieść tak wiele do ofensywy. W fazie defensywnej również zupełnie poprawnie. Monto- kapitan? Lider środka pola? Moim zdaniem trzeba pozbyć się złudzeń i nie czekać już na przebłysk tej fajtłapy tylko inwestować w Cristante. Muntari- Oby czym prędzej ustąpił miejsca w składzie swojemu przyjacielowi. Sympatyzuję z tym zawodnikiem, ale moim zdaniem jest to typowy zmiennik. 15, max 30 minut w końcówce spotkania, kiedy potrzebna jest walka w środku pola. Na pierwszy skład się moim zdaniem kompletnie nie nadaje. Honda- cierpliwie czekam. Jeszcze się nie będę pastwił, z resztą nie spodziewałem się Bóg wie czego. Mimo wszystko poniżej oczekiwań. Robson- Nie można odmówić Mu chęci. Starał się nawet strzelił gola, tzn. zachował się jak trzeba w sytuacji kiedy był na minimalnym spalonym. Solidnie. Stać Go było kiedyś na więcej. Kaka- już przed meczem pisałem, że jest wyeksploatowany. Widać ewidentnie zmęczenie, brak dynamiki, dokładności. Męczy się na boisku i męczy kibiców swoją grą. Widać iskrę Bożą choćby w zagraniu do Robsona(nieuznany gol) ale ewidentnie potrzebuje odpoczynku i regeneracji. Pazzini- Szukał gola, strzelał, ale albo był bramkarz, albo.....głowa Glika :) Nie można ocenić Go negatywnie, jednak bramki nie zdobył. W porównaniu jednak z Matrim Niebo a Ziemia. de Jong- Niezbędny w środku. Brak w wyjściowej jedenastce tłumaczę sobie tylko koniecznością odpoczynku. Moim zdaniem wystawienie dwóch defensywnych pomocników zamiast bezproduktywnego Monto jest lepszym rozwiązaniem. Saponara- nie oszukujmy się. Za wcześnie żeby ciągnął grę i odmieniał losy spotkania. Potrzebuje więcej minut na boisku. Petanga- dobrze, że wrócił i ogląda boisko z bliska choćby przez te parę końcowych minut.
Wolfenstein, ro99, KOZIO
owszem Urby się pokazywal do gry w ofensywie, ale NIC z tego nie wynikało. To już Robinho chociaż raz sie pokazał i strzelił do bramki po spalonym. Za to w defensywie (tak Emanuelson to OBROŃCA i ma BRONIĆ) wypadł słabo. Nie nadarzał sie wracać, złamal linie spalonego przy straconej bramce, wrzutka po której powinno być 0:2 (strzał główka minimalnie nad bramką) też był z jego strony gdzie on powinien to blokować! W ofensywie owszem się pokazywal do grania, ale nie zrobił nic konkretnego co bym zapamiętał z tego meczu w jego wykonaniu .... Jeśli porównac to do prób choćby Kaki czy Montolivo to wypadł blado.
DeKenS
Ty chyba nie masz na myśli Ramiego z 1 połowy meczu,który przegrał pojedynek główkowy w polu karnym i o mało co nie zafundował nam drugiej bramki?Poza tym był też strasznie mało aktywny przez co Bonera brał na siebie cały ciężar obrony.Dopiero w drugiej połowie zaczął grać na poziomie,po części też dlatego,że na boisko wszedł nasz filar obrony Nigel De Jong.
Pokusze sie o mala ocene graczy :)
Abbiati : 6 - W tym meczu raczej za wiele roboty to on nie miał chociaz mialem wrazenie ze jakby sie bardziej postaral to moglby wyjac strzal immobile
De Sciglio : 5,5 - to raczej nie byl najlepszy mecz w jego wykonaniu, w pierwszej polowie duzo niecelnych pilek, tez slabe wrzutki, w obronie raczej bez zarzutu
Rami 7,5 - Chyba dzisiaj najlepszy zawodnik na boisku, uratował nas przed porażka, widac ze bardzo dobrze radzi sobie w pojedynkach w powietrzu, silny, bramka dodala mu pewnosci i byl raczej nie do przejscia, jak bedzie utrzymywal taki poziom to moze stac sie naszym solidnym obronca :)
Bonera : 3,5 - nie trzeba chyba duzo wyjasniac, dal sie ograc jak dziecko, przez niego zamiast remisowac do polowy 0:0 przegrywalismy 0: 1 i znow trzeba bylo gonic wynik, strasznie niepewny, mam nadzieje ze zobacze w nastepnym meczu pare Rami - Zapata/Mexes/Silvestre, sentymenty i kolezenstwo trza odstawic na bok panie trenerze, wszyscy chyba widza ze Bonera moz byc u nas jako gleboki rezerwowy a nie zawodnik pierwszego skladu
Emanuelson : 7 - Aktywny z przodu, z tyłu raczej tez bez zarzutu, moze czasem za schematyczny mogłby czasami pojsc na prawa noge, bardzo pozytywny wystep :)
Montolivo 5,5 - praktycznie dzisiaj nie bylo go widac na boisku, wyrazny spadek formy, osobiscie posadziłbym go na ławke i poczekał az odbuduje forme, moze ławka zmotywowala by go do lepszej gry a w zamian za niego wystawiałbym Cristatne na zmiane z Polim
Muntari : 5 - wedlug mnie bardzo slaby mecz w jego wykonaniu duzo nieudanych podan i jakos za malo ruchu w srodku pola jak dla mnie
Honda : 6 - osobiscie oczekuje od niego troche wiecej niz to co do tej pory udalo mu sie pokazac, mozna usprawiedliwic go tym ze jeszcze sie nie zaaklimatyzowal, licze ze stanie sie to bardzo szybko i pokaze swoje prawdziwe oblicze, troche lipa ze gra na skrzydle tam potrzeba kogos szybkiego kto by mogl szarpac i rozrywac obrone przeciwnika
Kaka : 7 - na poczatku troche slabo jednak pozniej sie rozkrecal rozkrecal i widac bylo chec, zaangazowanie, biegal staral sie, tworzyl akcje, ładne uderzenie ktore prawie by wpadlo, super prostopadla pilka do robinho, jedynie tego wolnego pod koniec mogl sobie juz darowac, wystep uznaje za pozytywny :)
Robinho : 5,5 - wydaje mi sie ze 1 polowa byla slaba w jego wykonaniu, ale za to w 2 był to inny robinho, probowal gry kombinacyjnej i bardziej sie staral, szczegolnie od 50 do 65 min kiedy Milan zaczal atakowac bo strzelonej bramce, jednak brakuje mu szybkosci, latem powinnien odejsc za 4-5 mln i na jego miejsce znalezc szybkiego i dobrze wyszkolonego technicznie grajka. Ps. niech nie wykonuje roznych! niektore pilk w jego wykonaniui to byly niedoloty po prostu
Pazzini : 6 - probowal, staral sie, niestety dzis nie udalo sie zminetowac przeciwnika, ładna przewrotka na poczatku meczu, ale tez brzydki faul na K. Gliku i to chyba faul na czerwo.
Rezerwa:
De Jong : 6 - w miare solidnie jak na goscia z ławki, (plus dla seedorfa za zauwazenie slabej gry Muntariego i sciagniecie go z boiska, nie pogniewalbym sie gdyby nastapilo to z 10 minut wczesniej)
Saponara : 6 - w sumie nie wiem czy powinien on zostac oceniony, ale wedlug mnie powinien wejsc kolo 65 minuty a nie dopiero 10 min pozniej mialby wiecej czasu na pokazanie co potrafi, a ma w sobie olbrzymi potencjal tylko trzeba mu dawac czesciej grac,
Petanga : bez oceny - wedlug mnie tez ta zmiana poiwnna byc zrobiona z 10 minut wczesniej, ale zamiast Hondy zdjałbym Montolivo i postawił wszystko na jedno karte grajac 2 napastnikami i lekko cofajac Saponare zeby pomagał De Jongow w pomocyi i probował łaczyc obrone z atakiem
Sedziowie: Wedlug mnie dzisiaj bez zarzutow, bardzo dobre sedziowanie, Sedzia glowny jak dla mnie na 8,5 :)
To tylko moje osobiste oceny, wiec bez spin :) uwagi mile widzane, chetnie zobacze jak wy oceniacie po dzisiejszym meczu nasze gwiazdy :D
Szkoda ze wynik w typerze nie wszedł bo dalem 2:1 :D
Szkoda straconych punktów bo można było doskoczyć do czołówki na poważnie. Może gdyby był Balotelli to mielibyśmy więcej szans do strzelenia bramki. Robinho stał się tak powolnym i nic nie wnoszącym do gry zawodnikiem, że jestem co raz bardziej pewny, że w lecie wykupimy Taarabta i opchniemy Binho ! Na plus dzisiaj Emanuelson, zasuwał od jednego pola karnego do drugiego, aż czasem widać było brak sił u niego:P Rami nie najgorzej i na plus bramka.
Wg mnie fajną zmianę dał Saponara i pokazał parę fajnych zagrań, np. balansik w środku pola i zagranie do Pazziniego na ścianę tylko niestety Pazzo nie oddał mu tej piłki i stracił ją zastawiając się. Cieszy kartka Bonery bo nie będziemy musieli go oglądać w meczu z Napoli :P Niech Taarabt popracuje ten tydzień i pokaże w następnym meczu większe zaangażowanie i umiejętności niż dzisiaj Binho...
Punkt do punktu i może jakoś dociągniemy do tych pucharów :D
FORZA MILAN !
Monto Bonera Muntari Won totalne miernoty I nie porównywać mi tej miernoty montolivo do pirlo albo kogoś kto kreuje i rządzi w pomocy bo zabije smiechem. Na koniec Robson ten to już wogóle no comment
Szkoda, że nie udało się zdobyć 3 punktów.
Przy bramce Torino, Bonera za łatwo dał napastnikowi drogę do bramki. Cieszy gol Ramiego, mimo tego, że gdyby nie kostka Glika to mógłby to wybronić.
Bonera na minus, dobrze, że złapał żółtą kartkę, nie zagra z Napoli.
Robinho słabo, próbował czarować, ale mu to nie wychodziło.
Kaka średnio, widać nie ma zbytnio wytrzymałości, może Seedorf powinien dać mu odpocząć.
Honda średnio, ale nie będę go hejtować, bo to dopiero musi ruszyć, a poza tym po 4 meczach nie można określać czy ten transfer to nie wypad czy trafienie w sedno. Mam nadzieję, że z meczem na mecz Honda będzie lepiej grał, dawał dużo drużynie noi asystował i strzelał dla czerwono czarnych.
Man of the match bez wątpienia dla Urby Emanuelsona.
Dużo się nabiegał, sporo wrzutek i to celnych nawet.
W ogóle to dziś boczni obrońcy dobrze chodzili po bokach, dobre centry(nie wszystkie, ale w końcu coś zaczęli robić.
Forza Milano, oby w Neapolu coś pokazali.
0
Leonardo 22ostatnio aktywny: 1 dni temu, 2025-07-01
1 lutego 2014, 23:42
Na szczęście w Neapolu nie zagra, ale mam nadzieję, że potem też długo już nie (aż do Mundialu)
Bonera jest bardziej kiepski niż Ferdynand i Seedorf musi to widzieć. Mam nadzieję, że Daniele grał dlatego, że nie było Zapaty i Silvestre'a. Mexes też jest pod formą więc do pewniaków nie należy.. Oby któryś z dwójki naszych stoperów z Ameryki Południowej zdążył na Napoli :P
Rami zagrał bardzo dobrze w 2 połowie,Emanuelson przy Seedzie gra jakby od dziecka występował na boku obrony(Abate jak narazie ławka),De Jong powinien grać w 1 skłądzie,liczyłem dzisiaj na jakiś debiut :/
Pazzini i Emanu to najlepsi zawodnicy Milanu, co do Torino to stawiałbym na Glika który w tym meczu przeżył tortury(Pazzo pomylił jego głowę z piłką)
żadne światełko w tunelu, tylko zadżebisty reflektor. jestem zachwycona! moi mężczyźni posnęli na pierwszej połowie (co zrozumiałe), ale ominęła ich druga, gdzie nasza siła rażenia mnie poraziła tak skutecznie, że ... jestem zachwycona. Urby, Francuski Łącznik i Pazzo, amore mio! a mój sekret to afrykańska amarula...
Niech sprężą dupy i zaczną grać jak przystało na Milan , bo konkurencja nie śpi . Przed nami Napoli , Juve, Atletico które jest w świetnej formie. Mam nadzieje ze Seedorf zaszczepi w nich grę z piekła rodem.
Forza Diavoli !
Tak jest, światełko w tunelu widać, ale przed zespołem ogrom pracy do wykonania...
Trudno, żeby remis z Torino cieszył. Ale cieszy, że widać rzeczywiście wypełnianie mądrych założeń taktycznych. Zespół momentalnie przejmuje piłkę, a przynajmniej stara się to robić. Przewaga jest wielka i niezaprzeczalna. Czekam jak poradzą sobie z lepszym przeciwnikiem, wszak Napoli za płotem, ale liczę że nie będzie to bojaźliwe oddawanie pola jak za Allegrego. Paradoksalnie problem leży w ofensywie, tam gdzie mamy samych artystów. Nie potrafią się zgrać, brakuje im skuteczności, brakuje ostatniego podania. Jest to coś, do czego potrzeba niestety czasu.
Nie mówię nic o obronie, bo Torino przeprowadziło tylko jedną akcję, niestety skuteczną. Nie będę się też znęcać nad Bonerą, bo wszyscy widzieli co zrobił. Powiem tylko, że można wybaczyć taki błąd zawodnikowi, który normalnie jest pewnym punktem swojej formacji. Bonera nie jest, takie błędy zdarzają mu się regularnie. Wnioski musi wyciągnąć trener.
Problem jest jeden i zasadniczy - na treningach nasi niestety się opierniczają do potęgi. Nie mówię tu o filmikach z YT, które pokazują zabawy Mario. To nie jest jeden przypadek. Oni muszą tam biegać do upadłego i wdrażać myśl Seedorfa, a na razie podczas spotkań często nasi z przemęczenia zaczynają grać jak Serie C...Dołączając do tego zamęczanie Kaki na śmierć wychodzi nam taki mecz jak dzisiaj.
0
KOZIOostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-12-19
1 lutego 2014, 23:01
SuperSnajper - a jaki ty mecz olądałes?
Najlepszy piłkarz dzis to Emanuelson i Rami, potem dożucił bym Pazziniego i może kake mimo dużo błędów to grał do samego końca i widac było u niego chęci.
Najgorszy piłkarz to Robinho,Honda,Montolivo jak to ma byc następca Pirlo to ja dziękuje.
Reszta neutralnie
A i jeszcze wzmianka o DS jak dla mnie to jeszcze bym go tak nie chwalił na miejscu zarządu bo to typowy średniak na pochwały trzeba sobie zasłużyc.
@sebah1989
Ja bym skwitował to bardziej ze widać światełko w tunelu ale jeszcze sporo pracy ...
0
sebah1989ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-09-13
1 lutego 2014, 22:58
Kiepska postawa? Przez cały mecz wysoki pressing, dużo szybkich odbiorów po stracie piłki i od razu przeniesienie gry pod pole karne Torino, dużo większe tempo w operowaniu piłką niż za Allegriego, ofensywna postawa drużyny, zabrakło tylko kropki nad 'i' w postaci ostatniego podania, czy strzału. Czego wy oczekujecie od drużyny? Jak dla mnie to Milan zrobił duży postęp patrząc na czas, w jakimClarence jest trenerem. Jest jeszcze trochę do poprawienia, ale coś się ruszyło i myślę, że będzie coraz lepiej.
ro99
Każdy wie, że Mexes jest pod formą, ale on na jednej nodze jest lepszy od Bonery i to jest fakt niezaprzeczalny. To jest po prostu inny kaliber. O takich rzeczach się nie dyskutuje, one są po prostu oczywiste...
chym pozytywy z tego meczu to ze niestety bonera nie zagra z napoli i gra urbiego choc watpie zeby benitez i napoli da mu tyle miejsca. no nic nie mam sily tego meczu komentowac dluzej
Również nie rozumiem krytyki pod adresem Montolivo.
Dzisiaj naprawdę zagrał dobrze i ładnie rozdzielał piłki w drugiej linii.
Przede wszystkim widział co się dzieje na boisku i odpowiednio reagował. Kiedy robiło się tłoczno w środku, posyłał piłkę na boki, a kiedy nie było możliwości podania do przodu, przegrywał piłkę przez obrońców.
Niby są to oczywiste rzeczy na jego pozycji, ale taki np. Muntari grał dzisiaj strasznie nerwowo i chaotycznie.
Trzeba też zrozumieć, że Montolivo w ustawieniu 4-2-3-1 będzie miał zupełnie inne zadania, niż w formacji 4-3-1-2.
Gra do przodu już nie jest teraz na jego barkach, bo to kwestia kreowania akcji w ofensywie spada głównie na Kakę, a w dalszej kolejności na Robinho, Hondę i dopiero później na Montolivo.
Dwaj defensywni pomocnicy mają trzymać formację, odbierać piłki i rozdzielać je do ofensywnych graczy. Ze swoich zadań nasz kapitan wywiązał się dzisiaj dobrze i ja nie widzę po tym meczu powodów do krytykowania go.
0
El93ostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-03-19
1 lutego 2014, 22:51
no dziś była świetna okazja żeby zrównać się punktami z |Torino , Parmą i Veroną a do tego mogliśmy doskoczyc do interu i fiorentiny. Alecó przeciwnik był wymagającyy. Najlepszy moment meczumiedzu 50 a 65 minutąkiedy wpadła ta bramka ze spalonego to był ten czas kiedy trzeba był strzelićc bramke. Pozatym Na plus dzisiaj tylko Rami, i Emanuelson. Reszta grała dzisiaj wielkie gówno. De Sciglio bawi sie w Abarte i nie miał ani jednego celnego dośrodkowania, Robinho to juz dziadek i on juz nigdy nie bedzie lepszy wiec czas go wywalić Kaka dzis wyjątkowo zagrał słabo co przełożyłosie na wynik a Honda grał tak jak by był sam na boisku i niepotrzenie holował piłke przez40 metrówpo szerokoścboiska jak głąb. Pazzo sie starał ale i tak dzisiaj słabo. Saponara nie grał długo wiec ciężko cos powiedzieć. Montolivo średniak do czego nas ostatnio przyzwyczja, De Jong dał dobrą zmiane bo Muntari to Muntari. A co do Bonnery to sie chyba wyopowiadać nie trzeba. Toro miało 2 groźne okazje. przy jednej pomylił się Farnerud , a w drugiej to wszyscy wiem jak nasz as defensywy sie zachował. Bonera powinien odejść razem z Allegrim
gimlord123
Panie, chyba Pan mecze wyrywkowo oglądasz, Mexes (przyp. red. biała panienka) to jest taka sama pomyłka jak Bonera, gosc jest pod formą a jego gra...hmm... z zpt cały czas sie urywał.
radek14525
Teraz kaka do zmiany, a jak ratował nas to nic nie pisałeś a ze kilka meczy zagrał słabo bo jest wyraznie zmeczony to juz won z nim. Niektórzy z was nie powinli być kibicami mialnu bo z druzyna jest sie na dobre i na złe tak samo z piłkarzami.
Można narzekać na obronę (czyt. Bonerę), ale prawda jest taka, że ofensywa też u nas kuleje. Odkąd przyszedł Seedorf, dwa razy ratowały nas stałe fragmenty (karny z Hellas oraz wolny i rożny z Cagliari), raz (w przegranym meczu z Udinese) strzeliliśmy z gry, a dzisiaj za strzelanie bramek musiał zabrać się środkowy obrońca. Nie powinien więc dziwić fakt, że w styczniu szukaliśmy wzmocnień ofensywy. Latem pewnie przyjdzie czas na łatanie dziur w obronie. Teraz żeby dogonić LE trzeba przede wszystkim strzelać, później martwić się, żeby nie stracić.
Słaby, bardzo słaby Bonera, który już nie po raz pierwszy pozbawia nas punktów w tym sezonie.
Tylko dziwnym trafem zawsze znajdzie jakiegos obronce na forum.
WTF, przyznać się który mu ... .
0
Wolfensteinostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-02-20
1 lutego 2014, 22:47
Supersnajper co ty gadasz? Emanuelson dziś najlepszy u nas był.