Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
21 lutego 2014, 08:31
Ma rację. Przez (nieznacznie, ale jednak) większą część środowych zawodów Milan w końcu wyglądał jak zespół. Były szybkie, składne akcje, była ambicja i wola zwycięstwa, była współpraca między formacjami, była jakś chemia pomiędzy piłkarzami. Wygladało to ładnie i ciekawie, a Atletico było tylko bladym tłem.
Dlaczego później stanęliśmy? Czy to była psychika czy jednak fizyka?
Niemniej jednak (o ile słowa Sacchiego są dokładnie przetłumaczone) wypowiedź byłego szkoleniowca Milanu jest zawstydzająca dla nas wszystkich. Chwalić profesjonalnych, sowicie opłacanych piłkarzy AC Milan, reprezentantów swocih krajów, że umieli grać zespołowo ??i to przez 50 minut?? może tylko ten, kto zdaje sobie sprawę, jakie dno osiągnął ten klub w ostatnim czasie. Takie pochwały to słyszą dwunastolatkowie na Orlikach od swoich quasi trenerów. Dla zawodowców na tym poziomie to po prostu potwarz. Zasłużona.Uzasadniona.
0
gorylmagilaostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-04-15
20 lutego 2014, 21:45
Miłe słowa, które mogą zwiastować nastanie lepszych czasów dla naszego klubu.
0
Abyssostatnio aktywny: Więcej niż trzy tygodnie temu, 2025-04-20
20 lutego 2014, 21:12
Seedorf musi wbić im do głowy, że mecz trwa 90 min., profesjonaliści, a mają z tym problem ;)
Zgadzam się z Sacchim wczoraj Milan zagrał jako zespół tylko przez 50 min. Pozostały czas należał już do Atletico - jak się okazało był to kluczowy okres.
Nam bardzo by pasowało formacja 4-3-3 idealnie mamy podpasowanych pod nią piłkarzy ;)
Abbiati(Gabriel)
Abate(Zaccardo) Zapata(Bonera..) Rami(Mexes) De Sciglio (Emanuelson,Constant)
Montolivo/Poli De Jong Essien/Muntari od biedy (traore,nocerino jak wrócą ... :D)
Honda(Kaka) Balotelli(Pazzo) Taraabt(El92)
Nie można też zapominać, że są też tacy zawodnicy jak młodziutki Saponara, i starszy już Birsa.. Robinho nawet nie chce brać pod uwage w tym składzie, ponieważ on już moim zdaniem nie zasługuje na gre w Milanie...Trzeba się go pozbyć !
Tak, tak wiem moja wyobraźnia... ale pomarzyć można :)
Nam bardzo by pasowało formacja 4-3-3 idealnie mamy podpasowanych pod nią piłkarzy ;)
Abbiati(Gabriel)
Abate(Zaccardo) Zapata(Bonera..) Rami(Mexes) De Sciglio (Emanuelson,Constant)
Montolivo/Poli De Jong Essien/Muntari od biedy (traore,nocerino jak wrócą ... :D)
Honda(Kaka) Balotelli(Pazzo) Taraabt(El92)
Nie można też zapominać, że są też tacy zawodnicy jak młodziutki Saponara, i starszy już Birsa.. Robinho nawet nie chce brać pod uwage w tym składzie, ponieważ on już moim zdaniem nie zasługuje na gre w Milanie...Trzeba się go pozbyć !
Tak, tak wiem moja wyobraźnia... ale pomarzyć można :)
*bez ''po'', przed ''boczni trequartiści''
*Stanowiłaby
*Co do ustawienia 4-3-1-2, to oczywiście na pozycji trequartisty powinien grać najlepszy zawodnik, czyli pierwszeństwo na ten moment miałby Taarabt, dopiero później Honda czy Kaka, który zresztą mógłby grać drugiego napastnika, obok Balo.
Wariantów jest sporo, trzeba wybrać żelazny skład i jedną formację, zbyt wiele kombinowania było ostatnimi laty.
Prawda, ustawienie 4-2-3-1 sprawdza się wtedy, kiedy po ''boczni trequartiści'' potrafią się cofnąć i powalczyć jak właśnie Poli czy Taarabt, oraz El Shaarawy, jak wróci. Niestety Kaka ma zbyt słabą kondycję do tej pozycji, Honda zaś jest słabszy fizycznie od Taarabta jak i Poliego, więc jeżeli już ma grać, to tylko i wyłącznie jako środkowy trequartista.
Ewentualnie możemy grać ustawieniem 4-3-1-2, gdzie pomoc stanowiła by trójka De Jong-Montolivo-Essien/Muntari/Poli, na trequartiście Honda albo Kaka, w ataku Balo i Faraon bądź Pazzini.
Kłopot bogactwa w Milanie? Tak, niewątpliwie ktoś ucierpi przy jednym i drugim wariancie, ale taka jest piłka.
Seedorf będzie bardzo dobrym trenerem, potrzebujemy jedynie dwóch klasowych środkowych obrońców i być może trzeba byłoby po tym sezonie zastanowić się co zrobić z Montolivo, lubię tego gracza, ale jednak zawodzi w tym sezonie.