SCUDETTO


Kadra Atletico na mecz z Milanem

10 marca 2014, 20:24, House Aktualności


17 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Abyss
Abyss
11 marca 2014, 19:34
Silna ekipa, zbyt silna jak na obecny Milan - nie tym razem...
0
anion53
11 marca 2014, 15:29
progresstip.wordpress.com/ JUZ DZISIAJ dlugo oczekiwany przez was ht/ft kurs ok 30 ! skany poprzednich ht/ft na blogu ! super skuteczność zapraszam!
0
Qba69
Qba69
11 marca 2014, 14:54
Rafal ja wierze. Tylko dzieki tej wierze nadal jestem kibicem tej wspanialej druzyny. To przez ta wiare zawine sie dzisiaj 45 minut przed koncem pracy, ryzykujac utrate cieplej panstwowej posadki, na ten mecz...
0
Maximilanista
Maximilanista
11 marca 2014, 13:56
rafal996: Jako że czuję się współodpowiedzialny za twoje zniesmaczenie i Twoją reakcję, pozwolę sobie na wyjaśnienie. :-) Piszę oczywiście tylko i wyłącznie w swoim imieniu. Tak, pozwoliłem sobie na kpinę, ale owa kpina nie miała nic wspólnego z moją wiarą/niewiarą wobec rewanżu w Madrycie. Ja odniosłem się jedynie ironicznie (bez żadnej złośliwości czy zacietrzewienia, zapewniam) do postawy Gallianiego, który doprawdy mógłby tchnąć nadzieję w serca kibiców i piłkarzy troszkę bardziej umiejętnie, niż przytaczając przykład jednej, pojedynczej sytuacji sprzed lat (kiedy zresztą Bayern nie był taką potęgą, jak jest teraz, choć silny był, bo silny był zawsze). Takie obsesyjne wracanie do historii w jego wykonaniu jest dla mnie męczące. A jako że mecz w Madrycie zbliża się wielkimi krokami, moje napięcie wzrasta. A ja mam tak, że jak się spinam, to odreagowuję właśnie w ten sposób: żartując (mniej lub bardziej udanie, to już inna kwestia). Uważam, że ta metoda (i mówię też w szerszym kontekście, o stresie życia codziennego) jest jedną ze skuteczniejszych, a przy okazji bezbolesna dla mnie i osób postronnych. Nasze szanse natomiast oceniam bardzo nisko, ale nie odbieram ich zespołowi całkowicie. I (bo tak chce serce kibica) kiedy przyjdzie godzina meczu, zasiadę do transmisji pełen wiary w naszą drużynę (inna sprawa, czy nie zabiją jej ? tej wiary, nie drużyny - szybko wydarzenia boiskowe... Mam nadzieję, że nie). Jeśli bym nie wierzył, darowałbym sobie oglądanie, nie jestem masochistą. A gdybym w ogóle wykreślił ten klub (a przecież się nie da) z mego serca, darowałbym sobie choćby aktywność na tej stronie. Bo po co miałbym się tu udzielać? Ciesząc się, że jest źle? Nie w moim stylu.
0
rafal996
rafal996
11 marca 2014, 13:07
Jestem zniesmaczony postawą zespołu, ale niemal na równi albo bardziej postawą fanów. Co z Was za kibice, że nie wierzycie? Wygląda to tak, że w ogóle nie ma wsparcia. Wiadomo, szanse są obiektywnie niewielkie i nie ma co się jakoś nakręcać, ale to jednak jest bój w Lidze Mistrzów, mecz naszego Milanu, a tu same kpiące wypowiedzi i nawet brak zapowiedzi. Nie przegraliśmy 0:7, a zaledwie jedną bramką. Wystarczy jedna akcja, żeby powrócić do punktu wyjścia, a nie takie rzeczy się już działy w futbolu. Wiemy, że na boisko w Madrycie wybiegnie zupełnie inny zespół, niż ten który kompromitował się w Udine. Liczę na walkę i pokazanie charakteru. Nawet jeśli mamy odpaść, zróbmy to z podniesioną głową.
0
Grzesio123
11 marca 2014, 12:11
Wystarczy wygrać 2:1 :D Atletico u siebie jest mocne, ale nie jest nie do pokonania. Wielkiego futbolu u nas nie grali, a Simeone nawet jak był piłkarzem to nie lubiłem.
0
Chaos85
11 marca 2014, 11:11
1:1
0
Maximilanista
Maximilanista
11 marca 2014, 09:33
W Madrycie ponoć minorowe nastroje i obawa Atletico rośnie. Hiszpańskie media przypomniały ? ustami Gallianiego ? o zwycięskim dwumeczu z Bayernem 7 lat temu. Po potwierdzeniu tej historycznej informacji Diego Simeone zwołał sztab kryzysowy, który w pośpiechu ma uradzić, jak nie dopuścić do powtórki z rozrywki. Posada argentyńskiego szkoleniowca jest zagrożona, ponieważ według powszechnych opinii powinno Atletico przegrać na San Siro 1:4, aby w rewanżu (wzorem Deportivo sprzed lat) wygrać 4:0. Simeone nieopatrznie wygrał w Mediolanie i teraz wizja Bayernu 2007 wisi nad nim jak miecz Damoklesa. Sztab kryzysowy rozważa nawet oddanie meczu walkowerem, aby oszczędzić kibicom Atletico przykrego rozczarowania.Zresztą, UEFA, która chce, by we współczesnym futbolu większą role odgrywała historia, nie zaś teraźniejszość, może nakazać hsizpańskiej drużynie przegranie rewanżu i odpadnięcie z dalszej rywalizacji. Natomiast prezydent Bronisłąw Komorowski z egzotycznej Polski chce nakłonić Silvio Berlusconiego do oddania Adriano Gallianiego narodowi polskiemu. Głowa państwa polskiego chce namaścić AG na dożywotniego prezesa IPN ? u. Nikt bowiem nie jest takim miłosnikiem historii i strażnikiem pamięci lat minionych jak owłosiony inaczej Włoch.
0
mistrzMALDINI
mistrzMALDINI
11 marca 2014, 08:58
MilanistaKamil Dobre ;p
0
pazioni
Moderator pazioni
11 marca 2014, 07:18
Będzie dobrze.
0
Qba69
Qba69
11 marca 2014, 00:32
Zjadaja nas na sniadanie na kazdej pozycji...
0
Matii10
10 marca 2014, 23:26
oj ale bedzie jutro rzeźniaaaaaaaaaaaaa
0
xxlintuxx
10 marca 2014, 23:12
Albo wygrana albo upokorzenie nie ma innej opcji
0
WicioACM
10 marca 2014, 22:35
Nie oszczędzą nas jutro :P
0
gorylmagila
gorylmagila
10 marca 2014, 22:29
jachud3 Chyba Tobie udzielił się optymizm naszego boskiego Adriano. Co do kadry Hiszpanów to ciut lepsza od naszej.
0
jachud3
jachud3
10 marca 2014, 21:50
a ja mam dziwne wrażenie, że jutro będzie 1-2 po jakimś karnym z kapelusza w końcówce...
0
MilanistaKamil
10 marca 2014, 21:28
szkoda ,że grają:Aranzubia, Courtois, Godín, Filipe Luis, Alderweireld, Giménez, Juanfran, Insua, Miranda, Mario, Tiago, Koke, Raúl García, Arda Turan, Cristian Rodríguez, Gabi, Sosa, Diego, Adrián, Villa, Diego Costa. Inaczej byśmy może mieli jakeiś szanse :/
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się