Chodzi za mną od dawna dziwne przeczucie, że dadzą ciała z Kostaryką. Teraz mam nadzieję, że to było przeczucie przed Luksemburgiem, ale limit kompromitacji na czerwiec został wykorzystany :)

Co za osiągnięcie .

Heh, postawa Włochów mnie nie zaskoczyła.

HAHAHA. Całe Włochy.

Włosi, jak zwykle w sparingach, na stojąco, bez entuzjazmu, na leniucha. Trochę to kompromitujące grać tak przeciwko półamatorskiemu Luksemburgowi przed własną publicznością, żegnającą swój zespół przed Mundialem. Ci ludzie w Perugii przyszli zobaczyć swoich idoli, ulubieńców, których będą z wielkim oddaniem wspierać podczas światowego czempionatu. Ci idole powinni zgrac choc trochę dla nich, choć trochę pokazać swojej klasy i ciut chociażby zaangażowania. Nie pokazali. Trochę to lekceważące, a pozostawia jednak pewien niesmak, bo to przecież nie był rywal klasy Węgier, Gruzji czy nawet Albanii, a ekipa jeszcze słabsza. Holendrzy wygrali 2:0 z Walią (bez Bale?a, bez Ramseya), ale pokazali, że ustawienie ultradefensywne, bez udziału skrzydłowych, za to z wielkim zagęszczeniem środka własnej połowy nie leży tym piłkarzom w ogóle. To nie jest ich naturalne ustawienie, i Oranje czasem wyglądają jakby widzieli się pierwszy raz w życiu. To nie jest ta drużyna, która przeszła przez eliminacje jak burza, wygrywając 9 i remisując 1 mecz, gdzie miażdżyła kolejnych rywali i całkowicie dominował na boisku, zachwycając zgraniem i niemalże perfekcyjną współpracą poszczególnych formacji. Po testowanym z Ekwadorem i Ghaną 1 ? 5 ? 3- 1 ? 1, wczoraj Van Gaal jeszcze mocniej przykombinował, wystawiając 1 ? 4 ? 3 ? 1 ? 1 ? 1, z Blindem, De Jongiem i Ferem jako trójką defensywnych pomocników, Sneijderem jako środkowym pomocnikiem oraz Robbenem i Van Persiem, zamieniającymi się rolami SS z CF, a raczej grającymi jako dwójka SS. Jako kibic Pomarańczowych mam nadzieję, że jest to jedynie ustawienie na Hiszpanię (w perspektywie może jeszcze ewentualnie na Brazylię), i że z Australią i Chile zagrają podopiczni Van Gaala normalnie, z dwójką skrzydłowych, trójką pomocników. Bo jeśli tak jak wczoraj będą grali wszystko, to widzę to jeszcze czarniej niż wcześniej (a różowo mi nie projektują tych MŚ moje oczy kibica Holandii). Personalnie ? bardzo mnie ździwił in plus Vlaar. Pewny, spokojny, łatał dziury. Janmaat dobrze, ale on nie pokazał nawet połowy swoich umiejętności. Jeśli pokaże je w Brazylii, może być dla wielu jednym z odkryć tych mistrzostw. De Vrij popełnił jeden koszmarny błąd (ale to bardzo młody stoper, a ciągle zmieniane ustawienie też nie sprzyja jakości gry z tyłu), ale poza tym ? bardzo dobrze. Zawodnik Feyenoordu gra na wielkim luzie, swobodnie, czysto w odbiorze. Dubluje też (z niezłym skutkiem) pozycję rozgrywającego, umie posłać ciekawą, prostopadłą piłkę do wybiegającego napastnika. Jeśli będzie się tak rozwijał, ma szansę stać się wkrótce holenderskim odpowiednikiem Lucio. Poza tym ? świetne zawody Sneijdera, De Jong poprawnie, choć bez błysku, chyba jednak na pół gwiazdka. Rezerwowy Wijnaldum, gracz przecież na wskroś ofensywny, zaskoczył mnie jako środkowy pomocnik, grał bardzo dobrze w odbiorze. No i Robben jak to Robben. Wiele jego decyzji irytuje, wiele jego wyborów wydaje się być nieprzemyślanych, a i tak strzelił bramkę i miał asystę. Natomiast in minus ? zdecydowanie Martins Indi. Bezbarwny też Blind. Obaj potwierdzają znaczny spadek formy. I ja (w perspektywie meczów z Australią i Chile) żałuję decyzji selekcjonera o rezygnacji z Van Aaanholta. Bo coś się obawiam, że przy ustawieniu 4 ? 3 ? 3 to tylko Janmaat z prawe strony będzie skutecznie dublował akcje skrzydłowych. Lewa strona może być bezbarwna z przodu i niepewna z tyłu, przez co Holendrzy będą łatwiejsi do przeczytania i spacyfikowania.

Haha wiedziałem. Mistrzowie :) Obejrzałem ten mecz z przekory, żeby upewnić się, że Włosi znów w swoim stylu skompromitują się w meczu nic. Mam jednak nadzieję, że na Mistrzostwach Świata zaskoczą wszystkich. Bo Italia może wygrać z każdym i przegrać z każdym :) Napastnicy tak jak i cały sezon oszczędzają działa na batalię w Brazylii.

Mam nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy lub po prostu traktowanie meczu jako sparing, bo Luxemburg to nie oszukujmy się niski poziom. Drużyna Italii powinna ograć przeciwnika z 5:0. Mam nadzieję, ze na mundialu zagrają super i będę miał komu kibicować, bo tak szczerze, jak nie ma Polaków, to oprócz Włochów (kraj ACM i ogólnie lubię Włoski futbol) o nie miałbym komu kibicować.

Trochę wstyd. Ładna asysta Balotelliego.