Kilka dni temu został usunięty w obu wersjach językowych. Najwidoczniej go przywrócili.

Ja tam cały czas widzę, że tam jest.

Ale przecież Clarence jest w Hall of Fame zarówno w wersji anglo-, jak i włoskojęzycznej.

Czyżbyśmy ulegli niezdrowemu podnieceniu informacją, która nie znalazłą żadnego potwierdzenia?

Gówn... nie klub!

Kurcze - tylko u mnie się ta strona otwiera? http://www.acmilan.com/en/archive/show_player/Clarence-Seedorf

Zniszczyli już wszystko oprócz historii więc teraz biorą się za nią.

http://www.youtube.com/watch?v=WGCRkI5pTuA

Nasze dwa stare zgredy są zdolne do wszystkiego, ale na włoskiej i angielskiej wersji strony Clarence jest. Bez przesady, Rivera z SB nienawidzą się od lat, ale Ragazzo d'Oro nikt nie śmiał ruszyć.

Po prostu. nie wierzę.

Teraz to się na prawde ....... .

Upokarza to się Milan, od ładnych kilu lat.

Nie chciał się zgodzić na rozwiązanie kontraktu z jakimś minimalnych odszkodowaniem, to się zemścili na nim. Odbija na starość naszemu zarządowi.

Aż z ciekawości sprawdziłem i Holender dalej jest na tej liście.

Masakra :( Potraktowali jedną z naszych żywych legend jak śmiecia... I gdzie teraz wielki Milan, który zawsze był rodziną? Który wspierał zawodników kiedy byli w potrzebie? Wstyd patrzeć co się dzieje w tym klubie :(

Niestety Berlusconi wraz Gallianim zroblili z Milanu prywatny folwark w którym w ich mniemaniu oczywiście mogą robić dosłownie wszystko. Sytuacja ta co raz bardziej pokazuje jak bardzo może zostać zdeformowana miłość i oddanie do barw klubowych. Niegdysiejsi budowniczowie wielkiego Milanu z pierwszej dekady XXI wieku teraz są największym rakiem jaki toczy ten klub. Co raz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje na to, że klub nie wyjdzie z kryzysu póki dwaj leciwi już panowie będą nim zarządzać. Mam wielką nadzieję, że tifosi mocno i wyraźnie zaznaczą swoje niezadowolenie tym jak został potraktowany Clarence Seedorf - piłkarz, który zdobył z tym klubem wiele trofeów.

Każdy kibic ma swoją galerię sław więc ta lista jest dla mnie mało ważna, ten kto powinien będzie wiedział kogo na niej brakuje. Seedorf to inteligentny facet i tak jak większość z nas wie że ta banda baranów nie robi krzywdy jemu tylko sobie, no i niestety klubowi.

Mnie w tym całym wydarzeniu najbardziej dziwią (choć nie, chyba jednak nie dziwią), bolą i smucą (tak, to na pewno) dwie rzeczy. Raz ? jest to kolejny przykład nieprofesjonalizmu panoszącego się w tym klubie. Przecież takie postępowanie jest sztubackie, na wskroś niedojrzałe. Taka prywatna mała zemsta małych ludzi. Dwa ? wydawało mi się, że choć historia tego klubu (teraz, gdy sytuacja wygląda jak wygląda, a nie ma rozliczeń i nikt nie ponosi za nic odpowiedzialności - oprócz Leonardo, Seedorfa i Ciemnej Strony Mocy) będzie czymś, co się będzie szanowało. Można było już wyszydzać te ciągłe mantry B & G o minionych latach chwały i potęgi (bo były one tylko próbą odwrócenia uwagi od spraw bieżących i popełnionych błędów), ale dawało to złudzenie, że jest przynajmniej szacunek wobec historii tego klubu. A oto okazuje się, że kiedy wchodzą w grę ambicjonalne podteksty, ci dawni twórcy a obecni pieniacze dumy ACM potrafią walczyć nawet z własną historią. Bo ci, którzy są elitarnymi członkami galerii sław to niedłączna historia tego klubu. Pluj na wspólną przeszłość, nie będziesz miał wspólnej przyszłości. Stary Berlusconi ewidentnie wyznaje dziś swą prywatną doktrynę: ??Milan to ja.?? Nigdy nie lubiłem go jako człowieka, pogardzałem jako biznesmenem (bo imperium swe budował w oparciu o kombinacje, łamanie lub naginanie prawa, konszachty z mafią), nie ufałem jako politykowi. Ale nie mogłem mu zarzucić tego, że nie oddaje serca Milanowi, nie jest mu wierny i nie wzmacnia jego pozycji w poczecie największych gigantów światowego futbolu klubowego. Ale dziś to już zagubiony staruszek, który nie potrafi funkcjonować w świecie, gdzie coraz częściej wymogiem jest transparentność; gdzie reguły gry są równe dla wszystkich; gdzie coraz trudniej korumpować ludzi, przez co coraz trudniej pozostawać bezkarnym; gdzie do rozwoju potrzebna jest operatywność, nie zaś ? ciemne układy i zakulisowe rozgrywki. Polityk Silvio się skończył na zawsze. Biznesmen Silvio jest nieudolny i płaci za nieuczciwość. Prezes ACM Silvio jest już karykaturą samego siebie i upodabnia klub do własnej osoby ? żyjącej samą przeszłością, skamieniałej kopaliny z minionej epoki. Człowiek Silvio to już tylko żałosny, zepsuty dziadzio, próbujący poprzez suto opłacane orgietki z nastoletnimi kurewkami oszukać czas i demencję, która ewidentnie pustoszy jego przytępioną mózgownicę, narcystyczne ego i pieszczone za pieniądze, zmęczone ciało.

Clarence !! cieszę się że wziąłeś 10 baniek odszkodowania i nie popuściłeś zarządowi !! sprawa jest prosta,podpisali kontrakt,zerwali go więc niech trzymają się zapisów !! Seedorf jest legendą MILANU i nic tego nie zmieni !! jak przetrawią te 10 baniek to i zapewne Seed wróci do galerii sław :) pozdrawiam i powodzenia Clarence !

Jedynym plusem tej sytuacji jest fakt, że jutro zaczyna się Mundial. Piłka klubowa przez miesiąc zejdzie na drugi plan. Niestety jakiś kraj wygra Puchar Świata i wróci temat piłki klubowej. Zacznie się kręcić wielka karuzela, sportowa karuzela. Milan nie ma pieniędzy, poziom sportowy jest to istna katastrofa. Dodatkowo klubem rządzą, przepraszam za określenie klauni. Wiem, że starszych trzeba szanować, ale tym razem nie powstrzymałem się. Inni kibice piłkarscy będę prowadzić dyskusje o wzmocnieniach składów, o europejskich pucharach. A my będziemy stać w kącie z zamknięty ustami. W takich chwilach strach się odzywać. Będziemy musieli słuchać wywodów jaką to Milan prowadzi politykę. Będą z nas drwić np. w 2 zespole rezerw mam dwóch graczy, którzy byliby idealnym wzmocnieniem Milanu. Będziemy wyśmiewani. Kiedyś śmiali się z nas, że dom starców jest w Mediolanie, ale przynajmniej były wyniki. Teraz to jest wielki nic, wielki zero. Po raz kolejny jesteśmy mamieni jakimiś bredniami o młodym zespole. Wszyscy widzą w Pippo zbawcę. Ile jeszcze będziemy musieli cierpieć aby w końcu o naszym klubie AC Milan mówiono z szacunkiem i powagą ? Już niedługo mistrz Polski będzie bardziej wiarygodnym klubem niż Milan. Ba. Jak na złość niebieska strona Mediolanu lepiej rokuje (tak przynajmniej mi wydaję się). W Mediolanie nie będzie dwóch dużych klubów. Będzie niebieski mistrz i czerwony pachołek. Quo vadis Milan ? PS. SB i AG są na coś chorzy ?

O Mój Boże... No nic. Trzeba przemęczyć się parę lat aż Galliani i Berlusconi nie będą w stanie zarządzać klubem. Będzie się to dłużyć i nie raz kibice będą wystawiani na ciężkie próby. No ale gorzej to już chyba być nie może...

W styczniu zatrudnią Roque Juniora, bo Pippo nie ugra nic z tym skladem... I tak Milan stanie się klubem, w którym pracowało najwięcej trenerów w historii...

Smutno mi i przykro. Od lat. A z każdym upływającym miesiącem coraz bardzo przykro i coraz smutniej. To że klub jest zarządzany źle, nieudolnie i chaotycznie piszę konsekwentnie od lat. Trzeba naprawdę być niepoprawnym optymistą albo chcieć na siłę wyróżniać się na tle niezadowolonej większości, by chcieć się bawić w adwokatów tego towarzystwa. Dno sportowe osiągnęliśmy w minionym sezonie, dno organizacyjne mamy już od dużo dłuższego czasu. Wiadomo ? ekonomicznie stoimy dużo niżej od gigantów światowego futbolu. Ale po pierwsze ? skądś ta zapaść finansowa się wzięła. Są dwie możliwości: złe skrzaty robiły krecią robotę albo też dołujemy ekonomicznie z powodu błędów zarządu w kierowaniu klubem. No tak ? oczywiście jest jeszcze trzecia możliwość, wymówka doskonała: złe prawo podatkowe w Italii. Prawo podatkowe, za które odpowiedzialny jest w głównej mierze pełniący najważniejsze funkcej państwowe przez lata nasz Silvio Berlusconi. Zresztą, ta wymówka jest dość mocno ośmieszana przez dynamiczny rozwój takich klubów jak Juventus, Roma, Napoli czy nawet taka Fiorentina. Czy te kluby funkcjonują może w odmiennej rzeczywistości, czy ich złe prawo nie dotyczy? A może oni mają na usługach dobre wróżki i czarnoksiężników od zaklinania rzeczywistości? No nie ? jeśli chodzi o to drugie, to specjaliści w tej dziedzinie pracują w Milanie. Wszyscy, jak sądzę. Teraz to postępowanie z Seedorfem (od zatrudnienia go, chociaż jest totalnym trenerskim żółtodziobem, poprzez zapewnienie mu długoletneiego kontraktu z wysoką odprawą, aż po mailowe zwolnienie i szczeniacko mściwe, kalające wizerunek klubu usunięcie go z galerii sław) dołącza do kilku symboli wspólczesnego Milanu. Oto, z czym bedzie mi się kojarzył Milan ostatnich lat (nie chronologicznie, piszę w pośpiechu niejakim): - sprzedaż Kaki niczym worka kartofli - potraktowanie Leonardo w imię zasady: Murzyn zrobił swoje... - brak stylu gry - gwizdy kibiców na Allegriego po meczu z Genoą i arogancki uśmieszek trenera, który pokazywał, że ma to w dupie, że przetrzyma i wydębi odprawę. Wydębił. - kłamstwa odnośnie Silvy i Zlatana (potem sprzedaż dwóch worków kartofli, w dodatku tanio, dużo za tanio) - brednie o ??młodym Milanie?? - masowe ściąganie nie chcianych gdzie indziej spadochroniarzy, których nie sposób się później pozbyć, bo nikt nie chce płacić im tyle, co w Milanie - wojny partzanckie córeczki tatusia z łysym wujkiem Festerem - łażenie po boisku z nadętą miną rozpieszczonego bachora Super (podobno)Mario Balotellego, seryjnego (w przyszłosci) zdobywcy Złotej Piłki - protesty kibiców przeciwko gwiazdorstwu części piłkarzy, którzy najwięcej serca zostawiali na dyskotekach, pokazach mody i innych bankietach - Totalny brak honoru i poczucia przyzwoitości decydentów ACM w unikaniu odpowiedzialności za własne błędy i zrzucanie winy na czynniki zawsze cudownie obiektywne. A byłoby tego wiecej, lecz czas mnie goni. - -

Zwolnienie Seedorfa rozumiem. Nie było chemii między nim, a zarządem, oraz między nim i piłkarzami. W takim wypadku zmianę trenera uważam za całkiem normalną, ale żeby posuwać się do aż takich kroków? Clarence musiał naprawdę podpaść Gallianiemu, że sprawy przyjęły taki obrót. Uważam, że skreślenie Seedorfa z galerii sław jest niedopuszczalne i karygodne. Takich rzeczy nie powinno się robić zawodnikowi, który zdobył tak wiele trofeów w naszych barwach.

:o :'(

Dyktatura w pełnej krasie. Przyjaciel Kadafi pewnie jest dumny tam na dole. I ty tam trafisz bezczelny, obłudny, zakompleksiony zboczeńcu.

- dymisja via e-mail, - usunięcie z galerii sław, - mega mercato - ultrakonkurencyjnosc - łysy łgarz cały mylan :D ps. dawać nowy sezon, będzie groteska :)

Ale sobie klub do kibicowania wybrałem :) Jednak kierowałem się klasą piłkarzy, nie mając pojęcia o tak przygłupawym i aroganckim zarządzie. Ale wybór to wybór, chociaż w tej sytuacji zdecydowanie jestem po stronie Seedorfa. Generalnie pokłady żenady ostatnio są coraz większe...

Nie może być. To już nie jest skandal. To jest hańba, kpina, wstyd. Nie ma chyba dość dobrego określenia.

Nie ma już rodzinnego Milanu

Za grosz honoru nie mają te stare pryki.

Niezły kabaret.