Według mnie ktoś z tej czwórki sięgnie po Puchar Świata: Brazylia, Niemcy, Włochy, Francja. Całym sercem za ekipą ITALII :)

Mario, że tamten Anglik to z głowy wybił -.-

Chile szybkie 2 brameczki.

Brawo dla Oranje zasłużone pod każdym względem a szczególnie dla obrony - młodziutkiej , bez doświadczenia a jednak zagrali jak profesorzy ;) Robben show i klasyka RVP !

Święto dla bukmacherów xD Brawo Holandia, nienawidzę stylu Hiszpanii i cieszę się jak dziecko, że zostali przejechani pomarańczowym Walcem.

Jestem pod wrażeniem gry Holendrów. Cały czas podchodziłem do tworu Van Gaala z dystansem i powątpiewaniem w szanse pomarańczowych na sukces, a tutaj już po pierwszym meczu muszę wprowadzić małą korektę do moich przemyśleń. Van Gaal nieco zmuszony kontuzjami musiał przebudować całą koncepcję gry Holendrów. Zrezygnował z footballu totalnego na rzecz footballu skutecznego. Tutaj nie ma wiele kombinacyjnej gry, nie ma błyskotliwych wymian piłek na małej przestrzeni. W zamian mamy zespół, który idealnie znalazł wszystkie słabe punkty Hiszpanów i bezlitośnie ich wypunktował. Niczym rasowy bokser Holendrzy wyczekali przeciwnika, zapoznali się z jego sposobem gry, przyjęli jeden mocny sierpowy, ale później w odpowiednim momencie zmasakrowali rywala, pokazując, że doskonale i szybko zaadaptowali się do nowego stylu gry.. A Hiszpanie? Mistrzowie Świata byli przerażająco słabi w tym meczu i mecz z Chile będzie dla nich meczem o wszystko.

Van Persie !!!

Bramka Van Persiego zaiste wyborna.

WOW! Jaka bramka Holandii, Van Persie ładnie poszybował.

no tak wczorajszy mecz to prawdziwy popis drukowania, Gutenberg jest teraz dumny że na oczach całego świata główna role zagrał drukarz z Japonii

*??organizacje POZArządowe?? miało być, rzecz jasna. Administracja rządowa nie ma powodów do narzekań. Przy okazji takiej imprezy jest tyle możliwości obłowienia się w wielkie i soczyste frukta, że każdy polityk ? o ile jest u władzy ? musi być gorącym zwolennikiem organizowania takiego masowego przedsięwzięcia, nawet wbrew (a to praktycznie norma) interesowi obywatelów swojego kraju. Dlatego też mieliśmy ten żenujący i obrzydliwy spektakl z planami organizacji Igrzysk Olimpijskich w Zakopanem. A w Brazylii (choć nam trudno jest to sobie wyobrazić) poziom biedy, zacofania i degradacji na dole oraz korupcji, bezkarności, arogancji, nepotyzmu i złodziejstwa na górze jest o nieba większy niż w Polsce. PS. ACstach: Wciąż się łudzę, że może choć trochę wyolbrzymiłem. :-) Ale temu, że arbiter ordynarnie wydrukował wynik meczu pod gospodarzy chyba raczej nikt nie mógłby z czystym sumieniem zaprzeczyć.

Maximilanista Moim zdaniem nie przesadziłeś;)

Haniebne otwarcie Mistrzostw Świata 2014. Sędzia po prostu wydrukował wynik tego meczu, dając gospodarzom turnieju zwycięstwo na złotej tacy. W zespole Brazylii zawiedli praktycznie wszyscy poza Neymarem i Oscarem, no ale japoński arbiter nie zawiódł. Man of the match. Rachunek jest prosty. Jeśli gospodarz turnieju, Brazylia, zajmie pierwsze miejsce w grupie A, a obrońca tytułu skończy jako lider grupy B, obie ekipy mogą zmierzyć się dopiero w ??finale marzeń??. Czy sugeruję, że będzie ręczne sterowanie od początku do końca? Nie, nie sądzę. To prawie niewykonalne. Ale na pewno zostanie zrobione dużo, by dać szansę na wielkie finałowe szaleństwo dwóch wielkich faworytów. A jestem przekonany, że wykonanych będzie tyle kombinacji, ile się da ich wykonać, by Brazylia z Hiszpanią nie spotkały się już w 1/8. A niebezpieczeństwo stawało się realne podczas wczorajszego spotkania, to je (niebezpieczeństwo, a wraz z nim i całe spotkanie) sędzia skasował. Wielki niesmak. Cóż, w pogrążonym w chaosie i nędzy kraju utopiono miliardy na zorganizowanie piłkarskiego święta. Miast w służbę zdrowia, w edukację, w infrastrukturę, w wyrównywanie szans (a wszystko to w Kraju Kawy to po prostu Trzeci Świat) zainwestowano (a właściwie utopiono - te fortuny nigdy się nie zwrócą) w Mundial. Kto miał się nakraść, ten się nakradł. Poziom korupcji i złodziejstwa (i tak gigantyczny na co dzień) wytrysnął w górę niepowstrzymanym strumieniem. A biedota to widzi, odczuwa na własnej skórze (szybujące ceny, masowe przesiedlenia z terenów będących arenami turnieju) i się burzy. Organizacje rządowe protestują. Budzi się świadomość obywatelska. No, ale jeśli Brazylia zagra w finale, i jeśli w dodatku ten finał wygra ? wszystko ucichnie w ryku powszechnego uniesienia, szaleńczego entuzjazmu, masowej euforii. Lud będzie pijany tymi igrzyskami, o chlebie można zapomnieć. A jeśli by (rozważania czysto teoretyczne) Brazylia nie wyszła z grupy lub też odpadła w 1/8 z Hiszpanią, mógłby nadejść czas rozliczeń. A i dalsza impreza mogłaby przebiegać w napiętej atmosferze, zakłócana strajkami, protestami, manifestacjami. Toi wszystko przebiegało mi przez głowę, gdy patrzyłem wczoraj, jak sędzia okrada Chorwatów. Może przesadzam? Nie wiem. Wiem, ze będę tym pilniej śledził to, co się dzieje na brazylisjkich boiskach i wokół nich.

Trochę naszych tam jest.

aj ci orientalni sędziowie....coś słabo się orientują ;/

Ale wydrukował....

Brazylia może i dzisiaj wyciśnie to 2:!, ale na mistrzów świata Ich nie widzę. Niby grają do przodu, ale nie imponują mi jak na razie. Chorwacja mi się podoba, mogą coś tutaj ugrać.

1-1, ale coś czuję że się skończy 2-2

I na razie Brazylia po 21 minutach niespodziewanie przegrywa ...

Oczywiście serce za Włochami, ale liczę też na Belgów.

Forza Italia! Vamos Argentina!

W koncu bedzie coś się działo w TV :) Szkoda ze nie ma Polski :( Ale i tak juz czuje ten klimat mundialu :D:D Nie wiem czemu ale caly czas mam wrazenie ze Brazylia bedize mega klapą tych mistrzostw