Criscito jest drogi, a i jego zarobki nie należą do najniższych. Bogate życie w Rosji na pewno wypchało jego portfel pieniędzmi i przyzwyczaiło do wysokich zarobków. Nie sądzę, że tak łatwo zgodzi się na obniżkę zarobków, żeby przejść do Milanu.
Cały czas podoba mi się opcja z zakupem Vrsalijko i przesunięciem na stałe De Sciglio na lewą flankę. Takie rozwiązanie na pewno będzie tańsze niż wykup Criscito i opłacenie mu wysokiego kontraktu.