Abyssostatnio aktywny: Więcej niż trzy tygodnie temu, 2025-04-20
12 lipca 2014, 22:48
W ostatnich latach Milan słynie z płacenia za piłkarzy w ratach.
To znak rozpoznawczy Łysego, a związku z tym procederem nasz klub w nie może być już poważnie traktowany przynajmniej w Europie.
Całość wygląda nieco inaczej. Władze Valencii początkowo zgodziły się na płatność w 3 ratach i wydawało się, że wszystko jest już domknięte, ale wczoraj znów pojawiły się problemy.
Rami informował za pośrednictwem swojego Twittera, że władzom Nietoperzy się jednak odwidziało i żądają całej kwoty od razu.
Na szczęście dla Milanu i Ramiego, najnowsze newsy potwierdzają, że Valencia jednak zgodziła się na ofertę Milanu.
Czy działanie klubu jest żałosne?
Z punktu widzenia kibiców i postronnych obserwatorów pewnie w większości jest. Na pewno pozostaje pewien niesmak związany z notorycznym żebractwem Gallianiego.
Jednak z punktu widzenia klubu, była to mistrzowska zagrywka. Udało się obniżyć kwotę za kartę Adila prawie o połowę i rozłożyć to jeszcze na okres 3 lat, co nie będzie rzutowało tak dużym obciążeniem budżetu.
Jestem ciekaw jak , na to wszystko patrzy sam Rami?? Nie dosyć że dokłada ze swojej kasy , żeby być w najbardziej utalentowanej i konkurencyjnej drużynie świata , to jeszcze będą płacić za jego grę w ratach . Ja ,na jego miejscu czułbym sie jak telewizor , albo toster kupiony na raty. Ok rozumiem , mieć jakieś problemy z uzbieraniem kasy na Messiego lub CR7 , ale 3,5mln? , to już nie jest nawet śmieszne.