W 88' mialem 8 lat i uslyszalem, ze Holandia wygral euro, a krolem strzelcow zostal Marco. Od tamtego czasu zaczalem kibicowac reprezentacji Holandii, a Marco zostal moim idolem. Jako, ze gral w Milanie to ta druzyna zostala moja ulubiona. Do dzisiaj nic sie nie zmienia (Holandia, van Basten, Milan)
Trener przeciętny, piłkarz ulubiony i tak jak kolega niżej Maximilanista napisał: kibicuję Milanowi od czasu gry Holendra i tak już pozostanie. Pisałem również wcześniej, że kiedyś Barcę lubiłem jak grali tam 1 skrzypce jego koledzy z kadry, wtdey Milan i Barca :) teraz Barca to kukiełki i nie lubie już tej drużyny
0
mistrzMALDINIostatnio aktywny: 1 dni temu, 2025-09-03
3 grudnia 2011, 14:56
Allegri dobrze wykonuje swoją pracę. Na razie nie ma najmniejszego sensu szukać jego następców.
Byłem bardzo sceptyczny co do Maxa ale to jak gra milan ostatnio napawa mnie bardzo pozytywną myślą. Dlatego nie chciałbym go zmieniać, przynajmniej nie w tym momencie.
kryst2:
Zgadzam sie w 100%, tyle że uściślę - te mecze na Euro 2008 w wykonaniu Holandii nie były po prostu dobre - były świetne. Podopiecznie Marco w porywającym stylu rozbili Francuzów i Włochów, z Rumunami zagrali rezerwami, a i tak spokojniutko wygrali. Tyle że po fazie grupowej Van Basten uwierzył w swoją wielkość, zaczął kombinować, mieszać - nie wiadomo, po co - w składzie. I kompletnie nie docenił Ruskich.
A jako piłkarza podziwiałem go przez lata. To z powodu jego przyjścia do Milanu zacząłem kibicować Rossonerim - na zawsze. A Euro 88 obejrzałem jako jedenastolatek, i widziałem na żywo wszystkie bramki Marco, włącznie z tą przepiękną, niewiarygodną, zaprzeczającom prawom fizyki z ZSRR, w finale turnieju. Darliśmy się wtedy wraz z moim ojcem (on z racji tego, że komuny nienawidził i był przeciw Sojuzowi) tak głośno przyt otwartym balkonie, że sąsiadka z parteru chciała dzwonić na milicję :-) Ależ powspominałem (milicja - nawet dla mnie dziwnie to brzmi).
A że do Interu nigdy - szacunek:-)