Chciałbym, aby do nas dołączył, ale skoro są inni zainteresowani, to cała operacja wydaje mi się mało prawdopodobna. Niby wpadło trochę kasy za transfer Balotellego, ale lwią część pochłonie sprowadzenie jego następcy, a Torino raczej nie zaakceptuje zapłaty w ratach. Coś tak czuję, że ta cała opera mydlana z Cercim w roli głównej to tylko zasłona dymna, a w ostatnich dniach mercato Galliani zaskoczy nas jakimś innym zawodnikiem... może Podolski?
Jakby Cerci zagrał w el. LE wczoraj, to i tak mógłby grać w LM! Patrzcie na przykład Boatenga, który strzelił dla nas rok temu dwa gole w el. LM, a potem grał w grupie z Schalke
0
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19
22 sierpnia 2014, 11:42
Wydaje mi sie iz wciaz w grze sa druzyny Atletico oraz Monaco skoro wczoraj nie byl nawet zgloszony do kadry Torino.Nam przeciez to nie przeszkadza,widocznie ktos grajacy w pucharch jest nim zainteresowany powaznie.Z drugiej strony sam juz nie wiem jak to jest z tym wystawianiem pilkarzy w kwalifikacjach bo rok temu Prince gral u nas w kwalifikacjach a pozniej w LM w barwach Schalke.