@biedrus
Nie wiem czy była szansa na ten transfer, ale skoro Monaco zgodziło się na wypożyczenie Falcao do Manchesteru... Kto wie co by się stało gdyby Inzaghi pojechał osobiście się z nim spotkać i porozmawiać o swoim projekcie? Oczywiście na takie rozmowy nie było czasu, bo po prostu nie byliśmy przygotowani na sprzedaż Balotellego. Uważam, że gdyby zarząd pracował nad transferem następcy Balo od początku mercato, to zasiliłby nas lepszy zawodnik. Torres to niewiadoma.
matten
Czy Ty naprawdę myślisz, że Milan mógł ściągnąć Falcao? Realność transferu na poziomie przejścia Balotelliego do Ruchu Chorzów.
Moim zdaniem zakupy dobre, szkoda, że nie pozbyliśmy się większej ilości graczy. Z szerokiej kadry Milanu wywaliłby następnych 20, których nazwiska mało kto zna
Z całym szacunkiem do Gallianiego, ale gada jak potłuczony. Nikt od niego nie wymaga, aby płacił za Lopeza 20 mln skoro była szansa wyrwać go za darmo. Chodzi o to, aby transfery były przemyślane! Nasz CEO chwali się, że uszczuplono kadrę, ale kto ją wcześniej skonstruował w takim kształcie? Te wszystkie wynalazki typu Birsa, Matri, Traore nigdy nie powinny znaleźć się w Milanie, więc pozbycie się ich nie jest dla mnie żadnym sukcesem, a jedynie logiczną konsekwencją. Co do transferu napastnika to było widać jak zarząd był do niego przygotowany... Sondowanie, badanie terenu, telefony, wszystko na ostatnią chwilę. Milan w ogóle nie był przygotowany na sprzedaż Balotellego i dlatego zamiast Martineza czy Falcao ściągnęliśmy Torresa, a Chelsea jeszcze nam dopłaciła, aby się go pozbyć. Od dawna powtarzam, że Galliani powinien odejść na zasłużoną emeryturę, w Milanie potrzeba nowego spojrzenia, kogoś kto mając do wyboru darmowego Essiena lub jakiegoś taniego młodziaka zatrzyma się i powie, zaraz zaraz... po co nam Essien, co z nim będzie za dwa lata?
Winny się tłumaczy...Zacznijmy od tego, że pewnych piłkarzy się nie ściąga - po co kupowali Matriego, skoro można było przywrócić Palucha ? :P Po co przedłużali kontrakt z Bonerą ? Są w Milanie sprawy, które nie śniły się filozofom...
0
sebah1989ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-09-13
2 września 2014, 22:15
Podpisuję się pod ostatnim zdaniem Gallianiego - dla wielu osób najważniejsze jest nie to, kto zostanie sprowadzony do klubu, ale ile za niego zapłacono. Drogi zawodnik = dobry zawodnik, tani/darmowy = odrzut, emeryt, przeciętniak.
Innego typu gracza nie chce go zle oceniac (Bonaventurę) widzialem jego pare meczy to nie przekonal mnie oby tu wypalil a co do Taarabta tez by nam sie przydal przez pol sezonu poprzedniego byl jednym z leprzych graczy w naszym zespole