Szkoda, że nie powiedział ile otrzymał listów z obelgami, narzekaniami i żalami, sądzę że było ich znacznie więcej.
Jeśli mam być szczery to nie rozumiem kierunku w jakim zmierza Milan, na początku było bredzenie o młodych zawodnikach, szkoleniu, rozbudowie skautingu, stawianiu na Włochów, ale to mercato przeczy tym założeniom. Wygląda na to, że ambitne plany zostały odłożone na kolejny sezon, a na razie ratujemy się polityką półśrodków.
Zwycięstwo w Trofeo TIM i całkiem dobry występ z Lazio to dla mnie niewystarczające powody do spokojnego spoglądania w przyszłość.
Ale jednak trzeba przyznać, że na samym początku sezonu nie odstajemy od czołówki w aspekcie kondycji i formy zawodników. A tego przez ostatnie kilka lat brakowało. Pippo wie co robi.