Heh, Pasqual wszedł i od razu asysta. Bonucci to bramkostrzelny obrońca, zrobił swoje - zresztą nikt mu nie przeszkodził przy główce. Tak jak napisałem poniżej w II będzie lepiej i jest.
Wynik 0:2, udany wyjazd :)
Owszem była asysta (trochę przypadkowa), ale DS jest dzisiaj naprawdę zagubiony. Sporo niedokładnych podań i ostra gra, na pograniczu kartki. Obok Bonucci'ego i Giaccherini'ego jest najsłabszym ogniwem Italii.
Na plus: De Rossi i Zaza.
Myślałem, że I połowa będzie podobna do ostatniego meczu z Holendrami, gdzie podopieczni Conte zdominowali rywala. Niestety jest inaczej, straciliśmy błysk i w mniejszym stopniu prowadzimy pressing. Może w II części będzie to wyglądało lepiej. Druga bramka rozwieje wszelkie wątpliwości. Styl zostawmy na bok, walczymy o 3 punkty. Przecież w Norwegii zawsze nam się grało trudno.