Jeżeli mamy oceniać kadrę Milanu, należy odpowiedzieć sobie, ilu z naszych piłkarzy grałoby w pierwszym składzie takiego bayernu czy Barcelony? Jakieś tam szanse miałby Lopez, jakieś tam szanse miałby może De Jong. Koniec.
Na razie jest trochę za wcześniej, aby oceniać czy zawodnicy, których ściągnął klub są odpowiedni do osiągnięcia wyznaczonych celów. Osobiście nie byłem zadowolony z przebiegu okienka transferowego, ale pierwszy mecz ligowy wlał we mnie trochę optymizmu. Być może w tym sezonie naszą siłą nie będą indywidualności (tak jak to często bywało w ostatnich sezonach: Ibrahimović, Boateng, Balotelli), a kolektyw. Zobaczymy jak Inzaghi to poukłada.
Ważne rzeczy, to może chodziło mu o scudetto. Ja bym nie oceniał naszej kadry po indywidualnościach, tylko całościowo. Dobra grupa jako drużyna może znieść wszelkie różnice.