Sytuacja Mexesa wydaje się jasna, klub nie wiąże z nim przyszłości i w tym sezonie będzie pełnił rolę głębokiego rezerwowego z bajońskim kontraktem. Nie rozumiem natomiast o co chodzi z Ramim? Pod koniec okienka pojawiały się jakieś informacje o możliwym transferze do Monaco ze względu na nieprofesjonalne zachowanie, ale to dość ogólnikowe stwierdzenie. Po co robiliśmy taki cyrk podczas transferu tego zawodnika skoro teraz na siłę staramy się go wypchnąć z zespołu? A może to media dorabiają jakąś pokrętną ideologię, a zawodnik jest po prostu bez formy? Naprawdę ciężko się w tym połapać.
To tylko tuttosport, który zawsze chce wpoić niepewność w szeregi Milanu, tym bardziej, że zbliża się mecz z Juve w, którym robi się szpital pomału.
Myślę, że nie ma większego problemu ani z Ramim a ni z Mexesem jeśli Filip by coś przeskrobał to od razu rozwiązali by z nim kontrakt tym bardziej dlatego, że nie chciał go rozbić.
Myślę, że to kwestia zaufania i tego, że przynajmniej Rami nie jest jeszcze w 100% gotowy. I wydaje mi się, że Adil jeszcze w wielu meczach w tym sezonie zagra.
Czemu nie Mexes - chyba wszyscy wiedzą - typ człowieka, jakiego Pippo nie nie chce w klubie? Czemu nie Rami? Można się spierać - dla mnie powodem może być to, że...kumpluje się z Mexesem - a tak właśnie jest.
Aczkolwiek czemu Bonera a nie Zapata - najlepszy obrońca meczu z Lazio - tego nie kapuję ani ciut ciut.
0
PanXostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-03-26
12 września 2014, 14:21
Rami musiał chyba coś ładnego odwalić, skoro chcą się go pozbyć. Ale w Milanie nigdy nie wiadomo jak to na prawdę jest.
Z Mexesem to można zrozumieć, ale Rami? Może coś nabroił, kolega może także. A może po prostu ich dyspozycja jest słaba i potrzebują jeszcze trochę czasu do złapania optymalnej formy. Nie skreślałbym ich tak od razu.