Bonera zaliczył wtopę. Można polemizować, że pierwszej żółtej kartki nie powinno być, ale jeden sędzia da kartonik, drugi nie da. Wg. mnie arbiter od razu chciał uspokajać zawodników, aby nie stracić kontroli. Był z resztą bardzo skrupulatny - przykład kartki dla De Jonga (kartka tak czy siak, niestety, ale się należała Holendrowi, chociaż wielu arbitrów by nie pokazało kartki).
Niestety ja nie ganiłem pomysłu z Bonerą w obronie, chociaż poddawałem w wątpliwość jego udział na stoperze, bo na skrzydle gra znacznie lepiej. W tym się pomyliłem. Faktem jest, że Bonera jako stoper gra źle, inna sprawa jako boczny obrońca, tam wygląda znacznie lepiej. Jako stoper nie powinien już występować przeciwko mocniejszym drużynom.
Co czepiacie się Tasottiego. Robi co należy, jako drugi trener jest dobry, był za czasów Ancelottiego, jest i teraz. Jakby był nieodpowiednią osobą, to by już go nie było u nas. Forza Mauro!