Wczoraj właśnie brakowało jego ręki w zespole. Wydaje mi się, jakby nie było treningów przed tym meczem, piłkarze sami ustalali taktykę. Myślę, że gdy przytrafi nam się taka wpadka jeszcze ze Sieną, to będzie coraz trudniej o mistrza...
Zawsze mowilem i bede mowil - to moze nie slaby, Ale zwykly przecietny trener . Tyle Co ma Milan z nim, z taka kadra zdobil by nawet Leonardo . On u Pilkarzy nie ma autorytetu i tyle .
Może zbyt mało miszczów mieliśmy na boisku:)
A tak poza tym, to czasami remisy się zdarzają, może jutro Juve zgubi punty z Romą, na to liczę, oczywiście sami musimy sobie i lidera i mistrzostwo wywalczyć:p
0
adi_avantiostatnio aktywny: Więcej niż miesiąc temu, 2025-04-05
12 grudnia 2011, 00:25
Allegri cieszy się, że wywieźliźmy chociać punkt :)
Milan teoretycznie nie powinien mieć problemów z pokonaniem Bologni...
0
Abyssostatnio aktywny: Więcej niż dwa tygodnie temu, 2025-04-20
11 grudnia 2011, 22:02
Myślę, że wszystko rozstrzyga się w głowach piłkarzy, tam może pojawiać się jakiś konflikt. Zresztą inną sprawą wydaję się być motywacja w drużynie. Swoje też robią zaniedbania od strony trenera. Jest wiele prawdopodobnych przyczyn. Wszystko to sprawia, że problem się nawarstwia i czasami wyskakują takie mecze jak dzisiaj.
Powinni pomyśleć co się stało, że zespół, który jeszcze niedawno narzucał swój styl nawet Barcelonie, teraz nie potrafi przeciwstawić się Bolonii. To jest problem i nad tym powinni pomyśleć. Milan po prostu nie może grać tak nijako.
Uciekło nam Udinese na 2 punkty, a Juve najpewniej będzie miało 4 więcej. To nie jest tragedia, ale niestety przeskoczyli o jeden poziom wyżej, już ten przewagi nie da się odrobić jednym meczem. Co prawda jeszcze mogą jutro też coś stracić, ale patrząc na grę Romy trudno mi w to uwierzyć.
0
11 grudnia 2011, 20:14
Jak już wspomniał o GD to my byliśmy dzisiaj trochę jak Real. Dobrze, że nie skończyło się tak jak wczoraj.