I tak by nie pograł ciągłe kontuzje i na dodatek liczba pomocników a jeszcze wróci Montolivo. Saponara jest i był ostatnim zawodnikiem do wejścia. Cóż w styczniu powinien odejść na wypożyczenie.
Kurde wierzyłem w chłopaka i ciągle w niego wierzę. Tak samo mam z Niangiem i Gabrielem. Z tych dwóch grajków mają być zawodnicy na miarę Milanu! Saponara coś w sobie ma, w tamtym sezonie Max nie bał się go puścić nawet w Derbach..
Wracaj szybko do zdrowia Ricky!
0
Abyssostatnio aktywny: Więcej niż trzy tygodnie temu, 2025-04-20
15 września 2014, 21:49
Od wielu miesięcy powtarzam, że Saponara to tykająca bomba (nieustanne problemy ze zdrowiem). Oczekiwania wobec niego były znacznie większe. Chłopak musi w końcu zacząć grać, mało tego musi błysnąć - w przeciwnym razie trzeba się będzie pożegnać.
Za nami dopiero dwie kolejki, a kontuzji coraz więcej. Jak tak dalej pójdzie to jeszcze zatęsknimy za naszymi 'szrocikami' na wypożyczeniach, bo nie będzie komu grać... Naprawdę nie wiem co się dzieje z Milan Lab. Jak to możliwe, że kiedyś był w stanie przywracać emerytów do pełni sprawności, a dziś nie potrafi utrzymać w dobrym zdrowiu młodych zawodników. Nie chce mi się wierzyć, że to wina trenerów, bo problemy z kontuzjami trapiły nas już za czasów późnego Ancelottiego.
0
Solan0ostatnio aktywny: Więcej niż 3 miesięcy temu, 2025-02-23
Szkoda, na początku pokładałem w nim spore nadzieje, ale z czasem zdałem sobie sprawę, że nic z niego nie będzie. Teraz jeszcze ta kontuzja. Latem trzeba wypchnąć go do jakiegoś Empoli na stałe.
Przykro mi to mówić, ale wygląda na to, że ta kontuzja jest gwoździem do trumny Saponary w Milanie. Wiele obiecywałem sobie po przyjściu tego chłopaka, ale kontuzje + brak szans niszczą jego karierę. Najlepszym rozwiązaniem dla niego będzie wypożyczenie w styczniu.
0
Wolfensteinostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-02-20
15 września 2014, 17:45
Zważywszy na jego pozycję w hierarchii Inzaghiego, raczej i tak by nie zagrał ani minuty przez ten miesiąc/dwa, więc nie ma co się przejmować nadmiernie.