Bardzo wierzyłem w Saponare, ale chłop miał trudne wejscie w Milanie, bo juz na samym starcie doznał kontuzji, a ten sezon równiez zapowiada sie nieciekawie dla niego. Obawiam się ze z Riccardo w Milanie pozytku juz miec nie bedziemy, bo nawet jesli wroci on w listopadzie, to kto wie czy pierwszego powazniejszego meczu nie zagra dopiero po nowym roku... na wypożyczeniu w innym klubie.
I tak nie ma dla niego miejsca. W zimie wypożyczenie podobnie trzeba będzie postąpić z Albertazzim i definitywnie pożegnać się z Zaccardo. Zresztą pojawiały się już takie plotki.
PanXostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-03-26
16 września 2014, 13:03
Wcześniej myślałem, że coś z niego wyrośnie, ale w meczach przedsezonowych niczym specjalnym się nie wykazał. Teraz kolejna kontuzja i wylatuje na ponad miesiąc. Trzeba go wypchnąć w zimowym okienku.