Mecz z Juventusem będzie prawdziwym sprawdzianem, w sobotę przekonamy się na co stać ten zespół i jakie cele można przed nim stawiać. Osobiście trochę obawiam się występu linii obrony, to co pokazali w meczu z Parmą nie napawa optymizmem. Pozostaje mieć nadzieję, że ofensywa nadrobi braki w defensywie.
Myślę, że przekonamy się o tym właśnie w sobotę ile wart jest obecnie Juventus Allegriego dzięki potyczce na San Siro z Milanem. Uważam, że nasi mega zmotywowani przez Inzaghiego będą w tym meczu gryźli trawe i za wszelką cenę powalczą o zwycięstwo. Martwić może jedynie nasza bardzo dziurawa obrona jednak nie zagra tam Bonera co już jest skokiem o jakieś 5 do 10 jakości.
Myślę, że prywatnie Galliani i Allegri to spoko kumple :) Ja Maxa lubię, zrobił wiele dobrego dla Milanu, ale jego końcówka była na tyle kiepska, że zwolnienie go było jedyną słuszną opcją.
Życzę mu, żeby w tym sezonie zaszedł jak najdalej w Champions League, bo w tych rozgrywkach jako trener spełniony czuć się nie może :P