Świetne posunięcie, w końcu nasz trener przejrzał na oczy i nasza obrona zmierza ku dobremu. Również dał bym szansę gry Armero. Zgadzam się z wypowiedzią Maten'a, coś czuję, że już w następnej kolejce Serie A, w której będziemy grać z Ceseną ten wariant z Hondą będzie już próbowany. Pod warunkiem, że nie pogłębi się uraz Meneza, ponieważ pozostanie Hondy na skrzydle będzie wymuszone jego kontuzją.
Co to w ogóle za bzdura żeby przewidywać iż Daniele Błąd Bonera wystąpi w tym meczu po takim solidnym występie duetu środkowych obrońców jaki miał miejsce ostatnio (Rami-Zapata). Dodatkowo po tak fatalnym meczu Bonery w Parmie. Jeżeli ktoś jest obłąkanym, sadystycznie nastawiony do kibicowania swojej drużynie to oczywiście wtedy ma prawo awizować Włocha w pierwszym składzie. Inaczej tego nie widzę i jeśli Pippo go wystawi go na dzisiejszy mecz to bardzo dużo u mnie straci.
Na miejscu Pippo dałbym sobie spokój z tym Van Ginkelem, ten zawodnik jest zwykłym najemnikiem, a biorąc pod uwagę jego wypowiedzi wątpię, aby dawał z siebie wszystko w koszulce Milanu. Niech sobie wchodzi na ogony lub w przypadku plagi kontuzji, ale kiedy trafia się taki mecze lepiej przetestować inne warianty. Osobiście wolałbym wykorzystać to spotkanie, aby sprawdzić Hondę w roli rozgrywającego. Mecz z Juventusem pokazał, że brakuje nam kogoś kto będzie potrafił nadać odpowiednie tempo w drugiej linii, przytrzymać piłkę, uspokoić grę czy wreszcie uruchomić partnerów z ataku jednym prostopadłym podaniem. Dałbym też szansę Armero, który nie miał jeszcze okazji pokazać się w większym wymiarze czasowym.
Może nie są to kopacze najwyższej próby, ale fajnie że Milan ma jakąś głębię składu, która daje jako takie pole manewru Pippo.
Diego Lopez - Abate, Rami, Zapata, De Sciglio - Montolivo, De Jong, Muntari - Faraon, Torres, Menez
Abbiati - Bonera, Alex, Mexes, Armero - Poli, Essien, Van Ginkel - Honda, Pazzini, Bonaventura
Przy założeniu, że wszyscy są dostępni to da się ułożyć nawet drugą jako taką 11-stkę. :)