Nie tak to miało wyglądać...
Porażka Milanu z Napoli na San Siro
Closing nie nadchodzi, ale nie oznacza to, że przyszli dyrektorzy Milanu, Massimiliano Mirabelli i Marco Fassone, próżnują. W ostatnich tygodniach odbyli mnóstwo podróży, oglądali na żywo wiele spotkań i wielu zawodników, a przy tym odbyli sporo rozmów z klubami z całej Europy. La Gazzetta dello Sport skupia się na pracy wspomnianej dwójki i przedstawia nam ich plany dotyczące zarówno marcato, jak i względem piłkarzy już znajdujących się po czerwono-czarnej części Mediolanu. Na początek poświęcono trochę miejsca temu drugiemu zagadnieniu. Pierwszym wyzwaniem będzie osiągnięcie porozumienia w sprawie nowej umowy z Gianluigim Donnarummą i jego agentem, Mino Raiolą. Nie będzie to z pewnością spacerek i należy spodziewać się trudnej oraz skomplikowanej przeprawy. Podobnie jest w przypadku De Sciglio, który nie zamierza podpisywać nowego kontraktu, o czym już informowaliśmy. Nieco inaczej ma się sytuacja z Suso i Palettą, który w obecnym sezonie udowodnił, że warto zatrzymać go w swoich szeregach. Hiszpanem jest zainteresowane Atletico Madryt, ale przy via Aldo Rossi są dobrej myśli i liczą, że zostanie on w klubie. Jeśli chodzi o szczegóły, to kilka dni temu ten sam dziennik pisał o pensji na poziomie 2,5mln euro za sezon i umowie do połowy 2021 roku.
Drugą kwestią jest letnie okienko transferowe. Tutaj dziennik wymienia w zasadzie nazwiska dobrze znane fanom Milanu - Cesc Fabregas, Mateo Mussachio, Pierre Emerick Aubameyang oraz Balde Diao Keita. Najtrudniejszym ruchem do przeprowadzenia jest oczywiście sprowadzenie Gabończyka, bowiem mówimy o koszcie samego transferu przekraczającym 60 milionów euro. Teoretycznie łatwiej będzie pozyskać Keitę, lecz i tutaj należy spodziewać się trudnych negocjacji z uwagi na osobę Claudio Lotito. La Gazzetta przy okazji zauważa, że obu panów łączy fakt, iż ich umiejętności bardzo ceni sobie Mirabelli. Z pozostałą dwójką toczą się już, lub toczyły, pierwsze rozmowy. W minionym tygodniu doszło do spotkania Fassone i Mirabellego z agentem stopera Villarreal, którego karta jest wyceniana na 15/16 milionów euro, a kontrakt wygasa 30 czerwca 2018 roku. Nie można jednak przesądzić jednoznacznie, czy jego przyszłość będzie związana z Milanem. Z kolei Fabregas to telenowela ciągnącą się od miesięcy, podobnie jak ta z Musacchio. W styczniu Mirabelli i Fassone usłyszeli od Hiszpana, że jest gotowy zmienić barwy klubowe z niebieskich na czerwono-czarne. Jednak podobnie jak w przypadku innych graczy, trzeba jeszcze porozumieć się z Chelsea.
gdyby Niang miał takie cyferki jak Keita w Serie A to wtedy można mówić o Niangu vs 2.0
Pożegnać Zapatę a Gomeza oddać na wypożyczenie. W ich miejsce Caio i niech już będzie ten Musacchio skoro podobno jest dogadany. Na lewą stronę muszą powalczyć o Kolasinaca. Gość jest do wyciągnięcia za darmo a od razu podniesie jakość w grze ofensywnej bo w defensywie jest bardzo dobry. Na prawej zostawić Abate i przedłużyć umowe z De Sciglio.
Pomoc czyli największa bolączka. Ale myślę, że Fabregas i Tolisso rozwiązaliby sprawę. Zresztą jest jeszcze temat Dahouda czy kilku innych.
Co do przedniej formacji to wykupienie Deulofeu i pozbycie się Nianga to główne priorytety. No i żeby przyszedł ktoś za Bacce. Najlepszą opcją byłby Lacazette ale on raczej będzie chciał grać w LM.
Zresztą tak jak kolega niżej zauważył. Są jeszcze do wyjęcia tacy zawodnicy jak Lemar, Bernardo Silva czy Belotti. Nawet Bakayoko jako regista też byłby mega rozwiązaniem.