czyli jednym zdaniem, Montella spie***lił pierwszą rundę sezonu, nie oszukujmy się. Na siłę próbował grać 3 obrońcami, co kompletnie nie szło. Szkoda tego sezonu, bo Gattuso dał nadzieję. W przyszłym sezonie powalczymy :)

w tym czasie inter był w mega dołku, takie porównania nie mają sensu.

Nie jestem wielkim entuzjastom Gattuso na ławce trenerskiej Milanu po tych wszystkich przygodach z byłymi piłkarzami Milanu na ławce trenerskiej tego klubu, ale należy przyznać, że drużyna została odbudowana pod jego przywództwem. Skoro za okres jego pracy Milan znajduje się w czołowej czwórce, a dodatkowo jeszcze zagra w finale Pucharu Włoch to ciężko byłoby zwolnić Rino. Wiem, że niektórzy liczyli na awans do LM, ale kiedy Rino obejmował stery nikt nawet o tym nie myślał, a jednak nadzieja wróciła przez pewien czas, awans byłby czymś ponad oczekiwania kogokolwiek. Zobaczymy jak to wszystko zakończy się na koniec sezonu, a przede wszystkim o jakich zawodników poprosi Gattuso, braki są widoczne gołym okiem, a trener miał bardzo dużo czasu na przyjrzenie się drużynie i przygotowanie strategii na przyszły sezon. Później jeszcze trzeba wprowadzić nowych zawodników i zgrać ich z drużyną i dopiero w przyszłym sezonie realnie ocenić pracę trenera. Jedno jest pewne, przygotowanie fizyczne nie będzie kuleć od początku jak u Montelli :)

Włożył całe serducho, ale kto wie czy nie wypompowal chłopaków chwilę przed kluczowymi meczami. LM uciekła, Viola w natarciu by zepchnąć nas z LE.