Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
AC Milan przegrał w fatalnym stylu 0-3 z Hellasem Werona w wyjazdowym spotkaniu 17 kolejki włoskiej Serie A. Mecz od początku był rozgrywany w wysokim tempie i nie brakowało bramkowych okazji szczególnie dla drużyny gości. W 18 minucie Kalinic strzelał z 16 metrów a pierwszej piłki, ale minimalnie przestrzelił. W 24 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na prowadzenie wyszli gracze Hellasu kiedy to główką Caracciolo mocnym uderzeniem odbitym od poprzeczki pokonał Donnarummę. W kolejnych fragmentach Milan miał dużą przewagę, której nie potrafił jednak wykorzystać, problemem była rażąca nieskuteczność. Ze swobodą do sytuacji dochodzili kolejno Kessie, Montolivo czy Suso, ale za każdym razem strzały lądowały albo na plecach obrońców, albo były na tyle słabe, że bramkarz Werony z nimi sobie radził. W 42 minucie Suso strzelał z rzutu wolnego, ale nawet wtedy pomimo tego, że strzał był dobry i celny to Nicolas zdołał go skutecznie odbić. Na przerwę Rossoneri schodzili przegrywając jedną bramką.
Po przerwie trener Gattuso zdecydował się od razu wpuścić na plac gry Cutrone za Rodrigueza przesuwając do obrony Fabio Boriniego. Od razu po rozpoczęciu okazję miał Kalinić, ale jego strzał po raz kolejny został zablokowany i korzyścią był tylko corner. W 52 minucie Hellas przeprowadził kolejny atak, który okazał się być skuteczny. Podanie z lewej strony od Bessy otrzymał Kean i plasowanym strzałem w długi róg wpisał się na listę strzelców. Dwóch rezerwowych zawodników wprowadzonych w wymuszonych kontuzjami zmianach skonstruowało akcję bramkową dla swojej drużyny. Gattuso znów szybko zareagował ściągając Kalinica i wprowadzając Silvę dając tym samym wyraźny sygnał do ataku. W 68 minucie Suso znów oddał strzał celny, lecz w środek bramki i Nicolas tylko wyciągnął ręce do góry i spokojnie wybił piłkę na rzut rożny. W 77 minucie w bocznym sektorze piłkę stracił Borini, poszła kontra i Bessa strzelił trzeciego gola dla podopiecznych trenera Pecchii. Milan był na deskach, bezsilność była wypisana na twarzy każdego z zawodników oraz trenera. Występujący na biało dziś Rossoneri zawiedli na całej linii, mecz zakończył się wynikiem 3:0, dla kibiców Il Diavolo to czarna niedziela i bardzo gorzka pigułka do przełknięcia.
HELLAS (4-4-2): Nicolas - Caceres, Ferrari, Heurteaux, Caracciolo - Romulo, B. Zuculini, Buchel, Valoti(22' Bessa(85' F. Zuculini)) - Cerci(32' Kean), Verde.
MILAN (4-3-3): G. Donnarumma - Calabria, Bonucci, Romagnoli, Rodriguez(46' Cutrone) - Kessie, Montolivo(71' Locatelli), Bonaventura - Suso, Kalinic(57' A. Silva), Borini.
Bramki: 24' Caracciolo, 52' Kean, 77' Bessa
Żółte kartki: 35' Zuculini, 45+4' Borini, 49' Romagnoli, 59' Buchel, 65' Nicolas
Czerwona kartka: 90' Suso
Arbiter główny: Daniele Orsato
Miejsce: Stadio Marc Antonio Bentegodi
*** SKRÓT MECZU ***
Ostrzeżenie za wulgaryzm. /g88
Ech gdzie te czasy starej gwardii... Nawet okres z Ibrą był świetny w porównaniu do obecnie prezentowanego poziomu.