To będzie bardzo trudny mecz. Obyśmy wygrali. To nas bardzo podbuduje mentalnie. Ja osobiście o wiele bardziej kibicuje Starej Damie niż Interowi, lecz gdy grają ze sobą to interesuje mnie tylko korzystny wynik dla Milanu. Natomiast jeśli ten mecz Milanowi nic nie może zaszkodzić, zawsze kibicuje Juve.
Maximilanista
Dla kibiców Realu Raul będzie wielką postacią, tak jak dla nas Maldini. Oni nadal go kochają i uwielbiają a to, że klub z Madrytu już go nie potrzebował a sam zawodnik nie chciał kończyć kariery, to wyszło jak wyszło.
Del Piero to ikona Juventusu, cenię go za grę dla reprezentacji Włoch, strzelił ważne bramki. Ostatnio marnuje wiele akcji, np. niedawno z Catanią. Dobrze, że nie jest młodszy tak z pięć lat wtedy trudno byłoby go zatrzymać
MilanBoy7:
Pamiętam ten finał doskonale. Dwie bramki głową Riedle'go, odpowiedź niesamowitego wówczas Alexa, i cudowną bramkę rezerwowego młokosa Rickena. I pamietam pana Szpakowskiego, który darł się wniebogłosy z radości po golu Del Piero, a milczał po wszystkich trafieniach BVB - szczególnie długo po wspomnianym, niesamowicie efektownym trafieniu Rickena na 3:1. Do dziś tamten finał to dla mnie przykład stronniczego komentowania, które zabijało wiele z dramaturgii tamtego meczu.
Pozdrawiam.
0
Jokeostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2019-08-05
30 września 2011, 16:42
MilanBoy7
Pirlo został urażony? Przecież zarząd mu proponował umowę na rok, a ten chciał na trzy lata i jeszcze podwyżki, mimo, iż u nas był cieniem samego siebie. Wszyscy o tym mówili, nawet Gattuso.
Myślę ,że przetasowanie sympatii kibiców Interu ,Juve i Milanu nastąpiło po aferze calciopoli. Inter poprzez to ,że nie został ukarany został najbardziej znienawidzony a Juve za sprawą degradacji trochę zyskało na sympatii fanów czerwono-czarnej części Mediolanu( z jednej strony był strach,że Milan tez zdegradują z drugiej trochę satysfakcji ,że Juve się oberwało i trochę współczucia...). Każdy zauważył też ,że sama Serie A była bardziej uboga bez Juventusu.
Mam na dzieje ze na Juve będzie grał juz Boa szkoda mi Robinha i Pato bo jakby oni byli to można było by powiedzieć ze to my jesteśmy faworytami.Tak nawiasem co się dzieje z Taiwo to nie ten sam piłkarz...gdy go oglądałem we francuskiej lidze wymiatał aż miło.
Maximilanista ... wcale nie w przeciwieństwie do przedmówców , bo oni mają podobne lub w moim przypadku chyba jeszcze bardziej złe uczucia do starej baby z Turynu . Przywróciłeś trochę historii tymi nazwiskami , które asystowały Alexowi przez tyle lat ... Pamiętasz finał ligii mistrzów z BVB jak Alex strzelił cudowną bramkę i już się cieszyli , a za chwilę Hitzffeld wpuścił na boisko młodziutkiego Rickena i ten po chyba 18sekundach spędzonych na nim , zabrał puchar do Niemiec :) Dobre to było :)
Jeśli chodzi o ostatnie zdanie jakie napisałeś to Andrea i Kaka mogli stać się takimi samymi synonimami Milanu , ale niestety wybrali inna drogę . Pirlo jednak rozumię , potraktowali go jak chłystka z pirmavery po tych wszystkich pięknych latach więc poczuł się urażony , Kace jednak nigdy tego nie wybaczę :)
Pozdrawiam
Też szanuję Alexa, ale - w przeciwieństwie do większości przedmówców - ja Juve nie cierpię szczerze. Nie jest to jakaś zapiekła nienawiść (takich uczuć raczej nie miewam), ale jednak od dzieciaka nie trawiłem Starej Damy. Ujmę to tak: jeśli spotyka się w lidze Stara Dama z Interem, to kibicuję turyńczykom - o ile mają oni równą liczbę punktów, co nerazzuri lub posiadają ich od naszych lokalnych rywali mniej. Ale jeśli to Juventus jest groźniejszy i ma na swoim koncie oczek więcej, to trzymam kciuki może nie za Inter - ale za remis na pewno.
Ale Del Piero to klasa sama w sobie, fenomen porównywalny z niewieloma innymi geniuszami. Pamiętam, jak zabójcze duety współtworzył on z Boksiciem, Ravanellim, Vierim, Inzaghim,Trezeguet...Jedni odchodzili, inni przychodzili, a Alex zawsze był na posterunku. Dla Juve jest tym, czym dla nas Paolo, dla Barsy Xavi czy Puyol, dla MU Giggs czy Scholes - i tym, czym mógł być dla Realu Raul...
Mi też już zaczynają się udzielać emocje niedzieli ... na szczęście praca nie przeszkodzi w obejrzeniu tego spotkania . Mam nadzieję że damy radę , jeśli się uda wkroczymy na nową drogę ... drogę po scudetto :)
Ja obstawiam 1-2 ( z miłości) i 1-1 (jako realista)
Szacun dla Del Piero za całokształt !!!
a ja sie własnie obawiam tego meczu.
Juve zepnie poślady na ten mecz. To nie trofeo tim. Mają kim grac i łatwo nie będzie.
Trzeba szybko strzelić bramkę, najlepiej dwie i się im odechce :D
Szczerze mowiac obawiam sie ze Juventus wygra ten mecz, graja naprawde naprawde dobra pilke, nie maja za bardzo szczescia. Jesli Milan nie wzniesie sie na wyzyny i nie bedzimy miec szczescia to ciezko bedzie wywiezc korzystny rezultat. Jesli maja gracze pokroju Zambro/Antoniniego/Seedorfa(juz swoje lata ma, sil na 20-30min)/Emanuelsona to bedzie ciezko. Sugerowal bym zagrac z Ibra Cassano, Boatengiem(?) Aquilanim, Taiwo.. To sa jednak moje pobozne zyczenia.
I to są prawdziwe derby Włoch ! :)
Interu nienawidzę, za to Juventus darzę wielkim szacunkiem i dziwną sympatią, oczywiście całym sercem jestem za Milanem, ale Juventus to drugi włoski klub który pokazuje piękną historię włoskiej piłki.
Pojedynki Milanu z Bayernem lub Juventusu z Realem ;) mmm tylko wspominać
0
Jokeostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2019-08-05
30 września 2011, 10:14
Ogromny szacunek dla tego piłkarza.
Szczerze, to nie przypominam sobie większych zawodników grających w ostatnich dziesięciu latach jak Maldini czy właśnie Alex Del Piero.
SuperSnajper
