SCUDETTO


Wynik był świetny. Do czasu... Napoli - Milan 3:2

25 sierpnia 2018, 19:38, cinassek Aktualności
Wynik był świetny. Do czasu... Napoli - Milan 3:2

Los strasznie zadrwił z kibiców Milanu na start nowego sezonu Serie A w wykonaniu rossonerich. Podopieczni trenera Gennaro Gattuso prowadzili na San Paolo z Napoli już 2:0, ale wówczas zza światów powrócili gospodarze, którzy najpierw doprowadzili do remisu dzięki dwóm bramkom Piotra Zielińskiego, a potem dopełnili dzieła i wygrali 3:2. Tym samym zespół Il Diavolo w bardzo bolesny sposób wraca do domu bez ani jednego punktu.

Spotkanie rozpoczęło się bez konkretniejszych okazji z obu stron. A gdy już doszło do takiej sytuacji, to piłka wylądowała w siatce - ku uciesze kibiców Milanu uczynili to rossoneri. Suso posłał daleki cross z prawej flanki na lewą stronę pola karnego, "szczupakiem" futbolówkę zgrał Fabio Borini, a ekwilibrystycznym strzałem w stylu ciosu karate, prawą nogą gola strzelił Giacomo Bonaventura.

Już kilka chwil później "Jack" posłał piłkę tym razem wzdłuż bramki Napoli, a końcem buta kontakt z futbolówką zanotował Mateo Musacchio, jednak od bramki rozpoczął David Ospina. Jego odpowiednik między mediolańskimi słupkami, Gianluigi Donnarumma, najwięcej pracy miał w rozgrywaniu piłki, gdyż koledzy chętnie wykorzystywali go podając sobie w defensywie.

Na kilka minut przed przerwą mocny strzał z pola karnego oddał Jose Callejon, ale Hiszpan przymierzył niecelnie, choć tym razem mur obronny gości nie stał na drodze uderzenia. W doliczonym czasie gry Donnarumma poradził sobie jeszcze z próbą Milika z dystansu i ekipa trenera Gennaro Gattuso schodziła do szatni prowadząc 1:0.

Druga odsłona spotkania przyniosła wydarzenia, które zostaną zapamiętane na długo przede wszystkim z powodu zwrotu akcji. Najpierw Suso przyjął piłkę tyłem do bramki pod linią końcową boiska i odegrał ją do wbiegającego w „szesnastkę” Davide Calabrii, a ten strzałem „z pierwszej”, po ziemi, w dalszy róg, wyprowadził Milan na dwubramkowe prowadzenie.

I choć sam początek po przerwie był dla rossonerich fantastyczny, to potem ruszyła już wyłącznie lawina wydarzeń, o których mediolańczycy będą musieli jak najszybciej zapomnieć. Najpierw w środku pola futbolówkę stracił bardzo słabo dysponowany Lucas Biglia, ta doszła do Piotra Zielińskiego i Polak strzałem lewą nogą z okolic linii pola karnego zdobył dla swojego zespołu gola kontaktowego. Chwilę później mogło być już 2:2, jednak nieznacznie pomylił się Lorenzo Insigne.

Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. Centrę Napoli z rzutu rożnego wybił głową wprowadzony na boisko Tiemoue Bakayoko, a z około 20 metrów fantastycznym strzałem z pierwszej piłki ponownie popisał się Zieliński. Donnarumma był bezradny, a na tablicy wyników zrobiło się 2:2.

Kolejne minuty meczu nie przynosiły zmiany rezultatu, ale to neapolitańczycy wyczuli słabość Milanu i zaczęli atakować z większym zacięciem. I wreszcie nadeszła 80. minuta – prawą flanką w pole karne wpadł Allan, zgrał piłkę wzdłuż „szesnastki”, a na to czekał tylko wprowadzony w drugiej odsłonie Dries Mertens i dał swojej ekipie prowadzenie.

W samej końcówce rossoneri próbowali jeszcze poszukać trzeciego gola za sprawą dobrej akcji Ricardo Rodrigueza z Diego Laxaltem, ale wszystko zakończyło się fatalnym pudłem Gonzalo Higuaina. Tym samym stało się jasne, że mediolańczycy muszą przełknąć gorzką pigułkę i z Neapolu wracają bez ani jednego punktu.

SSC Napoli - AC Milan 3:2 (0:1)

Bramka: Zieliński 53', 67', Mertens 80' - Bonaventura 15', Calabria 49'

Żółte kartki: Insigne 30', Koulibaly 90+2' - Suso 30', Rodriguez 66'

SSC NAPOLI (4-3-3): Ospina - Hysaj, Koulibaly, Albiol, Rui (73' Luperto) - Allan, Hamsik (63' Mertens), Zieliński (72' Diawara) - Callejon, Milik, Insigne

AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma - Calabria, Musacchio, Romagnoli, Rodriguez - Kessie, Biglia (58' Bakayoko), Bonaventura (82' Cutrone) - Suso, Higuain, Borini (71' Laxalt)

 

Miejsce: Stadio San Paolo (Neapol)

Sędzia główny: Paolo Valeri (Rzym)



868 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Adamek189
Adamek189
29 sierpnia 2018, 23:16
Będą emocje do ostatniej kolejki :) Wszystkie drużyny z topu mają swoje trudności więc obstawiam powrót Milanu do LM :) Pozdrawiam
0
rossoner111
rossoner111
26 sierpnia 2018, 22:16
mamy bramkarza, wartego 40 mln na bramce, a jest przecież lepszy zmiennik na ławce. Mamy obronce wartego 40 mln na ławce. W pomocy sprowadziliśmy bakayoko, który ma problem z przyjęciem piłki na raz...., Laxalt, który do pomocy nic jakściowego nie wniesie :). Mercato miód malina. Trzeba im dać czas bo początki sezonu są zawsze trudne, wejdzie Hakan i będzie lepiej, ale przy kontuzji/zawieszeniu pomoc kwiczy, a Igła jak dostanie kilka piłek na mecz to wszystko :)
0
matten
matten
27 sierpnia 2018, 09:17
Słowa Gattuso nt. Bakayoko i jego występ w debiucie nie napawają optymizmem, ale nie chce mi się wierzyć, że Chelsea ściągnęłaby do siebie faceta, który nie umie przyjąć piłki na raz... to nie ekstraklasa ;)
0
Sympatyk Milanu
Sympatyk Milanu
27 sierpnia 2018, 14:12
@matten - nie chce się wierzyć, a jednak tak jest. Kibicuję Chelsea i występy Bakayoko to naprawdę porażka, chyba kilka występów może dałoby się zaliczyć na plus przy dobrych chęciach. U niego leżą właśnie podstawy jak przyjęcie piłki czy dokładne odegranie, a jak uda mu się niczego nie zepsuć to już jest uśmiech na twarzy, co nie najlepiej o nim świadczy. Przestrzegałem tu na stronie, gdy pojawiła się wiadomość o zainteresowaniu Bakayoko. Przykro mi, ale nie sądzę, żeby Francuz był w stanie znacząco podnieść swoje umiejętności. Milan niestety będzie musiał się pomęczyć z tym piłkarzem przez ten sezon, chyba, iż zdarzy się jakaś magiczna przemiana, cud, czy jakkolwiek inaczej to nazwać
0
matten
matten
27 sierpnia 2018, 19:39
@up Serio? No to słabo. Dobrze, że to tylko wypożyczenie... jak się nie sprawdzi zawsze można go odesłać do Chelsea :P
0
Boro
Boro
29 sierpnia 2018, 19:12
To w jaki sposób Bakayoko nie umiejący przyjmować piłki trafił do jedenastki sezonu UEFA 16/17?
1
Diavo
Diavo
26 sierpnia 2018, 22:11
Tymczasem Inter od 2:0 remisuje 2:2 czyżby powtórka z rozrywki?:)
0
MLK
MLK
26 sierpnia 2018, 20:33
Jeszcze parę lat wstecz kiedy na prawdę Milan był w głębokim kryzysie, człowiek wchodził po meczu i mógł poczytać komentarze na poziomie, teraz kiedy w końcu zaczyna pojawiać się światełko w tunelu to poziom komentarzy idzie w drugą stronę.Powiem wam jedno, wolę tak przegrać z Napoli niż przegrać 0:1 z Sassuolo, pozdrawiam ;)
0
matten
matten
27 sierpnia 2018, 09:19
Musisz się częściej udzielać, wtedy poziom komentarzy poszybuje w górę. Pozdrawiam.
1
Orzelek79
Orzelek79
26 sierpnia 2018, 20:12
Troszkę ochłonąłem po tym spotkaniu więc sie wypowiem.Paradoksalnie bramką na 2-0 przegraliśmy mecz. Zespół Rino ma cały czas ten problem że nie potrafi utrzymać koncentracji przez cały mecz poza kilkoma wyjątkami. Najgorsze jest to że nie potrafimy wrócić do gry jak zaczynamy popełniać błędy. Pozytywne jest to że jednak przez 50 min wykonaliśmy dobrą robotę ale martwi i to bardzo postawa przede wszystkim Bigli. Z obrońców tylko Romek wypad bez zarzutu. Prognozy przedsezonowe że Napoli wyleci z top 4 to jakiś żart , zresztą ja stawialem ze obronią wicemistrzostwo.
1
Boro
Boro
26 sierpnia 2018, 18:17
W ogóle jeszcze na koniec dodam taką myśl, jak Polacy zagrali koszmarny mundial, gdzie nie biegali i popełniali najprostsze błędy techniczne (słabe przyjęcia i proste nie udane podania do zawodnika obok) to "fachowcy" mówili że dzieje się tak wtedy gdy zawodnik jest źle przygotowany motorycznie. Wczoraj widziałem trochę taki Milan jak i nasi Polacy na turnieju, nie wiem czy to kwestia zajechania ich fizycznie sezonem przygotowawczym czy odwrotnie ale dobrze to nie wyglądało.
Edytowano dnia: 26 sierpnia 2018, 18:18
0
BadMad
BadMad
26 sierpnia 2018, 21:33
Panie toś Pan przesadził z tym porownaniem;) Milan ostatnimi czasy czesto padaka przyprawial nas o mdlosci,lecz to co zaprezentowała ekipa Nawalki to był jakiś kosmos-mam spore trudności aby przypomnieć sobie równie dramatyczny poziom bezradności czy to z meczu oglądanego w tv czy na zywo (a niestety oglądam aktualnie IV lige;)
0
Boro
Boro
26 sierpnia 2018, 22:04
No w drugiej połowie to padaczke porównywalną widziałem :)
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
26 sierpnia 2018, 16:44
Nie no dramat jest z nami. 3pkt straty do LM i tylko 37 kolejek zostało. Nie ma szans, zdegradować nas do Serie D, zwolnić Gattuso, sprzedać piłkarzy, zaorać i od nowa. Żałość Panowie, żałość czytać niektóre komentarze. Gdybyśmy grając w takim stylu utrzymali 2-0 to byłyby posty że świetny mecz i idziemy na mistrza. Trochę zimnej wody na gorące głowy i jedziemy dalej bo cały sezon przed nami.
Edytowano dnia: 26 sierpnia 2018, 16:47
6
Zielony2009
Zielony2009
26 sierpnia 2018, 16:54
Trochę zimnej wody na gorącą głowę, bo od lat gramy piach, a nic się nie zmienia i wiara w Gattuso to trochę słaby argument, żeby siać optymizm (była wiara w Inzaghiego, Seedorfa, Sinę czy Montellę, ale ofc Rino to inna bajka i jemu się na pewno uda, bo ma waleczne serce i widać przy linii jak się angażuje).
2
grzesiekpl88
grzesiekpl88
26 sierpnia 2018, 19:23
A po czym wnioskujesz, że wierzę w Gattuso? Czy sobie ten argument dopisałeś na potrzeby poparcia swojego wywodu? Ja po prostu nie mam w zwyczaju oceniania człowieka po 1 epizodzie. Tamten sezon miał statystyki dobre, w tym ocenię go za jakiś czas i tyle.
2
Zielony2009
Zielony2009
26 sierpnia 2018, 22:04
No sorry dopisałem to sobie dla podparcia tezy, bo innej podstawy optymizmu nie widzę. Chyba, że nadzieja w to, że Biglia czy Bakayoko znajdą mega formę.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
26 sierpnia 2018, 23:55
To nie optymizm a realizm. Graliśmy z 2 siłą we Włoszech w 1 kolejce i przegraliśmy, przed nami 37 kolejek i 111pkt do zdobycia. Więc daleko jest od tego, że sezon stracony. Gra wyglądała źle, ale przeciwko Napoli to gra większości drużyn tak wygląda, u siebie potrafią zdominować nawet Juventus.
2
matten
matten
27 sierpnia 2018, 09:24
Druga kolejka, a tu nadal zero punktów... Gattuso out! Idąc wedle numeracji teraz kolej na Shevchenkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1
Zielony2009
Zielony2009
26 sierpnia 2018, 15:21
Nie no Panowie o jakiej inicjatywie wy mówicie. Nie potrafiliśmy sklecić składnej akcji, na połowie Napoli byliśmy od święta, a nasze posiadanie wynika nawet nie z podawania pomiędzy obrońcami, a z podawania między Giogio a stoperami. Ustalmy to raz na zawsze, bo będą potem głosy, że z Napoli zagraliśmy dobry mecz tylko zabrakło szczęścia.
1
acmti__
acmti__
26 sierpnia 2018, 15:28
Można krytykować, ale trzeba być obiektywnym. Po pierwszej połowie byłem zszokowany gra Milanu, jak dla mnie zagrałi świetnie. Po 50 minucie nas nie było, dlatego przegraliśmy. Najgorsze że przegraliśmy jak juniorzy, jak typowe ogórki. Ten punkt mógłby być dla nas początkiem dobrego.
5
SNIPER
SNIPER
26 sierpnia 2018, 16:11
Zgadzam się z pełni z przedmówcą. W 56 minucie grać próbował już tylko Igła, który potrafił utrzymać się przy piłce i zastawić się żeby inni mogli dojść. Wejście Laxalta ponownie ożywiło grę ale było już Za późno. Może gdyby Pipita wykorzystał jedną z 2 akcji w ostatnich minutach? Do końca miałem nadzieję chociaż na remis.
0
Zielony2009
Zielony2009
26 sierpnia 2018, 16:15
Jak dla Was jedna akcja i jeden celny strzał w pierwszej połowie z zespołem, z którym rzekomo mamy walczyć o top 4 jest świetnie zagranym meczem to ja nie mam pytań jak niskie wymagania macie. Mamy kadrę o wartości kadry Napoli, a dzieli nas różnica klas, czyja to wina? Geniuszu Sarriego czy Carlito?
2
acmti__
acmti__
26 sierpnia 2018, 18:11
Czyli w tym sezonie mamy kadrę jak wiecemistrz Włoch... Chyba oszalałes.
1
Boro
Boro
26 sierpnia 2018, 18:12
Kolego nie masz pojęcia co piszesz. Pierwszą połowę rozgrywalismy bardzo dobrą. Napoli nic nie mogło nam zrobić, zagraliśmy defensywie i czailismy się na swoje momenty. Brak kreatywności z przodu polegał na tym że graliśmy mocno zamknięci i nie otwieralismy się, atak max 4 zawodnikami. Druga połowa to już koszmar bo w pewnym momencie jak Napoli zrobiło kilka manewrów taktycznych to zglupielismy jak dzieci.
0
Zielony2009
Zielony2009
26 sierpnia 2018, 19:02
acmti__ Napisałem wyraźnie O WARTOŚCI Napoli, nie imputuj.
0
MK92
MK92
26 sierpnia 2018, 19:05
Według mnie w pierwszej połowie broniła nas tylko skuteczność, bo tak poza tym, to Napoli kontrolowało przebieg gry, a bramki nie strzeliło tylko z powodu sporego niechlujstwa na ostatnich metrach, co zespół Ancelottiego naprawił w drugiej połowie i nie było już z nas czego zbierać. Ale w sumie możemy się dalej oszukiwać, że przegraliśmy minimalnie, że teren trudny, że początek sezonu, że nowi piłkarze, że indywidualne błędy tylko zadecydowały itd. I tak od 2012 roku...
3
BadMad
BadMad
26 sierpnia 2018, 21:37
Kiereś polowe zagraliśmy powiedziałbym bardzo ..cynicznie;) po strzelaniu 2gola cynizm zamienilosmy na strach.
0
Son Goku
Son Goku
26 sierpnia 2018, 14:49
Mecz oglądałem i niepotrzebnie...grali do 50 min a potem nie było ich widać.Wprowadzone zmiany też nic nie pomogły....nie wiem co się w ogóle stało,zapomnieli,że mecz trwa 90 minut czy jak?!?!?!? Nie mogłem patrzeć jak gra nasz bramkarz...jakaś masakra,jego gra nogami wygląda jak gra 6 letniego dzieciaka,totalny koszmar. Jack poza bramką to mało widoczny,Suso asysta a potem też nic ciekawego. Nie wymagam od Higuaina nie wiadomo czego od 1 meczu ale chłopak myślał,że będzie stać i czekać na podanie by sobie strzelić. Biglia totalna porażka. Jest co poprawiać,oj jest.
0
acmti__
acmti__
26 sierpnia 2018, 14:41
Po bramce na 2-0 oddaliśmy inicjatywę i musieliśmy że jest chyba po meczu. Wystarczyła bramka kontaktowa i Napoli poczuło krew, wtedy byliśmy jak dzieci we mgle a oni się świetnie bawili. Nie sądzę że to brak kondycji, oni po prostu wrzucili swój ostatni bieg, w dodatku robili to co kochają najbardziej, czyli strzelali bramki. My po prostu nie wiedzieliśmy jak się bronić przed tej klasy drużyna.
1
Diavo
Diavo
26 sierpnia 2018, 14:38
827 komentarzy wow! Ale nam doszło kibiców :)
0
Jacek 81
Jacek 81
26 sierpnia 2018, 14:19
Heh mam nadzieję, ze ktoś w końcu wyjaśni Rino, ze nie da się grać na maksymalnym zaangażowaniu całego meczu. Znowu nasi biegali, walczyli jak opętani i opadli z sił w 2 połowie. Tak jak w tytule wynik był świetny, ale tylko wynik w ofensywie słabo, pierwszy bramka fura szczęścia.
Jednak wiele brakuje nam do Juve, Napoli i Romy są przynajmniej 2 poziomy wyżej, a Juve to i 4 poziomy.
Edytowano dnia: 26 sierpnia 2018, 14:19
0
26 sierpnia 2018, 13:57
Wiem, że nie powinienem oceniać całego sezonu po pierwszych, dwóch kolejkach (jeszcze niecałych), ale... Hm, mam wrażenie, że do pierwszej czwórki, oprócz oczywiście Juventusu, Napoli i Romy wskoczy Atalanta. Siła rażenia tego zespołu jest genialna. Gomez to świetny napastnik, w ogóle tam jest kolektyw budowany już któryś sezon z rzędu. Dwa lata temu mieli czwarte miejsce. W tym sezonie dawałoby im to fazę grupową Ligi Mistrzów. Zobaczymy co dziś sąsiad z Mediolanu pokażą, bo jeśli remis, albo porażka to ich już odhaczam. Lazio - wielka niewiadoma. Pechowy początek tak jak Arsenal - dwie potęgi na początek. Zobaczymy, ale dla mnie pierwsza szóstka będzie sukcesem. FORZA MILAN.
0
OmletteDuFromage
OmletteDuFromage
26 sierpnia 2018, 15:49
Atalanta ograła słabiutkie Frosinone i już kandydat do top4? nieźle
3
OmletteDuFromage
OmletteDuFromage
26 sierpnia 2018, 16:19
Atalantę oceniam też po grę w eliminacjach LE. Napisałem, że świetny futbol grają... Dla mnie top4. Kogo aktualnie, na podstawie tej niby jednej kolejki dałbyś na 4 miejsce? Lazio na razie bez punktów, Inter i My też...
0
Zielony2009
Zielony2009
26 sierpnia 2018, 23:04
Atalanta w top 4 to kpina, jak utrzymają 6 miejsce to będzie to wielki sukces klubu. Ja liczę, że fajnie pograją w LE.
0
Zielony2009
Zielony2009
27 sierpnia 2018, 12:29
Zielony - kpina? Na razie nie mam innego kandydata na czwarte miejsce, bo My i Inter dajemy za przeproszeniem dupy, Lazio w sumie też. Pierwsza trójka chyba znana.
0
26 sierpnia 2018, 13:48
Cóż, ja jestem zdania, że graj nawet brzydkim stylem, jeżeli przynosi Ci to punkty. Graliśmy słabo, a strzeliliśmy dwie bramki i się cieszyłem, ale z drugiej strony... To jest mimo wszystko wicemistrz Włoch, jeszcze grali u siebie, w domu. To musiało się tak skończyć. Jak strzelili na 2:2 wiedziałem, że nasi spuchną. Poza tym - statystyki mówią same za siebie kto bardziej zasługiwał na zwycięstwo. Nas to boli, bo wygrywaliśmy. Wolę znacząco przegrać 3:0, bo wiem, że nadziei było zero niż w takim stylu. Straszne. Jeszcze Roma przed nami. :(
1
muamba_kabumba
muamba_kabumba
26 sierpnia 2018, 13:47
W 4 2 3 1 w zasadzie wykorzystamy potencjał najlepszego ( moim zdaniem ) pomocnika w naszej kadrze czyli Hakana . Jack będzie grał na LS więc też + .. naszą 10 ubezpieczaliby 2/3 ( Biglia / Bakayoko/ Kessie ) .. no ale po co . Lepiej ciągle pisać, że nie przejdziemy na to ustawienie bo ani razu tak nie graliśmy , to może do chole... ( za przeproszeniem) zacznijmy wreszcie ? Bo chyba niema jakiegoś odgórnego nakazu żebyśmy grali 4 3 3 skoro żaden z naszych ŚP nie radzi sobie z rozegraniem ?
1
Victor Van Dort
Victor Van Dort
26 sierpnia 2018, 13:42
Niestety ale Rino tym meczem pokazał że Conte lub ktoś z papierami jest niezbędny to dokładnie to samo co było z Benevento. Fakty są takie że nieprawdopodobna skuteczność strzałów sprawiła ze Milan prowadził w tym meczu ale koniec końców Milan był tylko tłem i mam wrażenie że mimo wzmocnienia składu gramy to samo.
2
Zielony2009
Zielony2009
26 sierpnia 2018, 13:51
Gramy to samo, tylko inni zawodnicy. Z zespołami z topki nie wróżę fajerwerków. Z dołem i środkiem tabeli sobie takim stylem poradzimy, ale o Ligę Mistrzów będzie ciężko, bo Juve, Napoli i Roma w swoich meczach pokazali, że to klasa światowa. Roma co prawda zagrała jeden mecz, ale ta ich bramka... Cudo. Kontrowali mecz z Toro. Juventus to swoim minimalizmem może dość na szczyt nawet w Europie. Oni na początku sezonu zawsze grają średnio, a potem... Maszyna. Zobaczymy, ale strasznie to się zapowiada. Tak naprawdę może nam się uda czwarte miejsce zająć, bo Lazio bez punktu póki co i jest jeszcze Inter, który też jest w zasięgu.
0
Majki85
Majki85
26 sierpnia 2018, 13:41
Ten mecz można określić jednym słowem - DRAMAT! Od prowadzenia 2:0 i euforii związanej ze świetnym rezultatem po zawód jaki nas spotkał na koniec. Prowadzić dwiema bramkami, mieć mimo wszystko spotkanie pod kontrolą, bo owszem neapolitańczycy stwarzali sobie jakieś okazje, oddawali sporą ilość strzałów, ale odnosiłem wrażenie, że nic nam nie grozi, a tu nagle bum! Dwa strzały tego bezjajecznego Zielińskiego i remis, a później już tylko kwestią czasu było jak nas gospodarze dobiją kolejną bramką. Miało być jak nigdy, a skończyło się jak zawsze. Teraz liczę na lepszą grę i przede wszystkim na lepszy wynik w starciu z Romą. Podopieczni Di Francesco w pierwszej kolejce z Torino nic wielkiego nie pokazali i oczekuję od naszych zaangażowania, koncentracji do ostatniej minuty, a nie tylko jak w przypadku wczorajszego meczu do 50 minuty i chce zobaczyć jakość piłkarską, którą ci zawodnicy muszą posiadać. Wygraliśmy z Romą w zeszłym sezonie na Olimpico, więc możemy tym bardziej tego dokonać na San Siro! Musimy się jak najszybciej podnieść po tej porażce, bo co prawda sezon jest długi, ale jeśli konkurencja odjedzie nam już na starcie, to potem będzie znów nam ciężko odrobić straty. Nie można dopuścić do tego, żeby w kolejnym sezonie z rzędu obudzić się z ręką w nocniku i z celem jakim będzie walka do ostatniej kolejki z Atalantą o Ligę Europy.
0
Terkoff
Terkoff
26 sierpnia 2018, 13:01
To był nasz pierwszy mecz, więc nie ma co się załamywać. Nowi zawodnicy są jeszcze niezgrani (Bakyako, Laxalt i Castilljo chyba dwa tygodnie temu do nas dołączyli). Na plus jest to że umieliśmy wykorzystywać nadarzające się sytuacje i jeszcze nie było Hakana na skrzydle, który robi róznice.
2
Alexan22
Alexan22
26 sierpnia 2018, 12:59
Milan w tej chwili, jak wynika z Moich obserwacji, nie może wygrywać więcej niż jedną bramką przewagi, po 2:0 pilkarze momentalnie stracili jakikolwiek pomysł na grę, jakby nie spodziewali sie takiego wyniku. Nie mamy charakteru i doświadczenia by grać jak równy z równym przez 90min z takimi zespołami jak Napoli. Według mnie, porażka nie leży po stronie umiejętności bo takowe mamy, chodzi o właściwe je spozytkowanie, z tym byl problem.
1
Mateusz1982
Mateusz1982
26 sierpnia 2018, 12:16
4-2-3-1
0
budii1906
budii1906
26 sierpnia 2018, 12:05
Witam,

Totalny brak rozegrania Środek pola na bardzo słabym poziomie,Kessie Fatalny mecz dużo błędów słabe rozegranie dużo strat, Biglia bezpłciowy występ, Bakayoko Katastrofa uważam że to On nie potrzebnie wybijał po dośrodkowanie w pole karne i podał do Ziela (piękny gol Polaka :) ) Gigi spokojnie by piłkę wyłapał - dodatkowo Bakayoko popełnił mnóstwo start nie celnych podań itp. Ewidentnie brak nam rozgrywającego!!!
Edytowano dnia: 26 sierpnia 2018, 12:13
0
Majki85
Majki85
26 sierpnia 2018, 13:45
Po to Bakayoko tam był, żeby lecącą na niego piłkę wybić. Donnarumma gdyby miał ją wyłapać, to po prostu krzyknąłby "moja", czy cokolwiek zrobił w tym kierunku żeby interweniować. Bardziej winiłbym kogoś, kto nie zgarnął wybitej przez Bakayoko futbolówki. Kogoś, kto kryłby przed polem karnym Zielińskiego. Do Francuza za tę sytuację nie mam pretensji.
0
Jago
Jago
26 sierpnia 2018, 11:17
A mówiłem brać Conte to nie
1
Marcos Salinas
Marcos Salinas
26 sierpnia 2018, 11:32
Po roku/2 byłoby to samo co w Chelsea czyli powolne rozkładanie struktury kadry.
0
Football_plboy6
Football_plboy6
26 sierpnia 2018, 11:57
HAHAHAHA
0
Football_plboy6
Football_plboy6
26 sierpnia 2018, 11:59
Conte i 3-5-2?? Nie dziękuję.
2
muamba_kabumba
muamba_kabumba
26 sierpnia 2018, 13:03
Trener z pomysłem na zespół + potrafiący rozwijać zawodników jak najbardziej zapraszamy , ale nie Conte, nie żartujmy .. to jakie bagno on by zostawił po 2 latach pracy to szkoda gadać.
0
Jago
Jago
26 sierpnia 2018, 14:00
Panowie to że Conte to nie znaczy że 3-5-2. Na pewno byłby lepszym wyborem niż Rino
0
Zako
Zako
26 sierpnia 2018, 14:13
No tak, Conte to za słaby trener dla Milanu, przeciez jego CV nie dorasta do pięt CV Rino i lepiej się cały czas czepiać tego, ze gra trójką z tyłu. Przecież jego najwieksza zaleta jest to , ze z przecietnych grajków potrafi wyciągnąc 150% (Mistrzostwo z Juve w 1 sezonie, Euro, mistrzostwo z Chelsea z 10 miejsca) a właśnie kogóś takiego potrzebuje Milan, kto będzie potrafił ogarnąc jakoś ten zespół pomimo braków kadrowych. Bagno w Chelsea sie zrobilo po nieudanej przygodzie w LM i okienku , w którym zespół jeszcze sie osłabił , ale my teraz potrzebujemy kogoś, kto nam tę LM w ogóle da. Skoro Conte nie to kto według was jest idealnym kandydatem? Może dajmy szansę Kace, czy innej legendzie sie sprawdzić w roli trenera i popełnijmy enty raz ten sam błąd?
3
mrkojiro
mrkojiro
26 sierpnia 2018, 11:16
Pomoc Kessie - Biglia - Bakayoko jest w porządku, ale na ławkę rezerwowych a nie do walki o najwyższe cele przez 90 minut. Wyprowadzenie piłki z pola karnego do przodu i jakiekolwiek rozegranie nie istnieje. Jeśli tendencja się utrzyma, to Rabiot w zimie musi stać się naszym priorytetem.
0
Football_plboy6
Football_plboy6
26 sierpnia 2018, 11:59
No tak masz rację drużyna nie próbowała rozgrywać od tyłu ino laga do przodu...
0
jasiom22
jasiom22
26 sierpnia 2018, 12:41
Na papierze... W praktyce, oraz na podstawie meczu z Napoli w srodku jest mega dziura... Ta dziura wczoraj byl Biglia (najgorszy jego wystep jaki widzialem), pozniej kompletnie zagubiony Bakayoko (dobrze ze nie gral od poczatku), a obok dziury w srodku mamy tez zawodnikow niekompletnych czyli człowieka chaos Kessiego (potrzebne jest jego serce do gry, powiedzmy - ale z tylu zostawiia dziury z ktorymi Calabria,Musacchio,Bilgia nie zawsze sobie radza... Uwazam warto by spojrzec na ta trojke przez pryzmat wlasnie Kessiego. A na koniec mamy Jacka (swienego skrzydlowego, z braku laku przerobionego na srodkowego pomocnika - ok, on jest najlepszy... Ale w koncowkach spotkan juz nie wyrabia, tez popelnia bledy... W mojej ocenie powinien zdecydowanie grac na skrzydle, a na na srodku i to chyba w samym srodku tylko Hakan ze swoja precyzja i rozegraniem moglby ta linie pomocy uratowac, w tej chwili to nawet nie skreslalbym Montolivo.... Po takim meczu Biglii... A idac dalej to Bertolacchi to niewiem, to juz mozna by tez Boriniego do pomocy dac ;-p w koncu duzo biega, asystuje ;-p oczywiscie troche zartuje ale tak na serio, choc niechcialbym do konca ogladac 4-2-3-1 w Milanie to Boriniego warto by sprobowac za napastnikiem, powiedzmy w roli zmiennika dla Hakana. To desperacja ale zawodnicy pasuja do 4-2-3-1 szczegolnie ze i tak czasami juz jest 4-4-2... Tak czy siak dziurawa pomoc. Hakan jedyna nadzieje, i moze Monto w formie.
0
muamba_kabumba
muamba_kabumba
26 sierpnia 2018, 13:06
Kessie będzie bardzo pożyteczny, jeśli jego zadaniem będzie czyszczenie przedpola i asekuracja rozgrywającego i prawej flanki .. ale z nim w pomocy musi grać 2 kreatywnych zawodników którzy wezmą na siebie kreowanie i rozgrywanie , u nas niby ma robić to Jack .. który pojawia się i znika . Biglia to żaden rozgrywający, Kessie to samo .. więc ta pomoc już od początku składana chyba jest po dwóch głębszych albo po wojaku .
0
pazioni
Moderator pazioni
26 sierpnia 2018, 10:17
Tak jak pisałem wcześniej, przed rozpoczęciem sezonu,w piątek dostajemy z Romą i większość będzie zwalniać Rino i ubolewanie dlaczego z Nami nie ma Conte.
1
muamba_kabumba
muamba_kabumba
26 sierpnia 2018, 10:41
Zacznijmy od tego że tematu jego zwolnienia nie powinno być , bo nigdy nie powinien być przedłużony jego kontrakt.
3
jasiom22
jasiom22
26 sierpnia 2018, 12:48
Gattuso musi zostac do konca sezonu nawet jezeli mialoby nie byc LM, choc mega denerwuja mnie jego wybory, zmiany, gra do tylu.... Conte jest rownoznaczny z gra trzeba obroncami, jak dla mnie zdecydowane - nie ..z tej perspektywy, bo ogolnie to swietny trener, a plotki o Conte to rozpuszczaja pismaki przy kazdym gorszym wyniku Rino... Inna jest kwestia ze Rino jak przegrywa to z reguly w kompromitujacy sposob... Z Benevento, Juve w finale. Czy teraz z 2:0 na 2:3... Calabria dobrze mowi ze to brak doswiadczenia, dodalbym za rowno druzyny jak i trenera... Tylko kilka dobrych wynikow z mocnymi rywalmi moglo by uspokoic te ploty...
0
26 sierpnia 2018, 10:13
Niestety to spotkanie obnażyło sporo letnich błędów. Na początek jednak chciałbym zaśmiać się z tych naszych fanów, którzy pisali, że Ancelotti to trenerski beton i do niczego Napoli nie doprowadzi, ba, wyrzucaliście Napoli poza pierwszą czwórkę. A więc "haha". A teraz o letnich błędach. Błąd nr 1 - zostawienie Gattuso, z całym szacunkiem dla Pana "1 punkt z Benevento" to taktyka rozgrywania piłki przez Donnarummę nie miała prawa bytu. Carletto dorzucił do taktyki Sarriego Milika i wrzutki i jakoś to działa. U nas Higuain dostał jedną dobrą piłkę w meczu, od Laxalta. Tu przechodzimy do punktu nr 2 czyli Leonardo. Czy na prawdę potrzebowaliśmy 9 bardziej niż pomocnika na światowym poziomie? Śmiem twierdzić, że z pomocnikiem typu Zieliński i nawet Kaliniciem czy Silvą mielibyśmy lepszy wynik w Neapolu niż z Higuainem i Biglią czy Kessiem. Jedyne co mnie pociesza na ten moment, to że wróci Hakan. Niemniej bez tego upragnionego pomocnika i zmiany trenera to daleko nie zajedziemy.
3
Lipido
Lipido
26 sierpnia 2018, 10:55
Nie zgodzę się co Higuana. On potrafi asystować i świetnie rozegrać piłkę. Typowa 9 to np. Cutrone, który potrafi dobrze odnaleźć się w polu karnym a resztę można pominąć .
0
Lipido
Lipido
26 sierpnia 2018, 11:03
Kessie w Atalancie grał przed Contim jako bardziej ofensywny pomocnik, teraz rolą jego jest podawanie piłek do Suso i traci na wartości przy tej taktyce. Laxalt jeszcze zadomowi się w pierwszy m składzie. w porównaniu Do Boriniego potrafił wygrywać starcia jeden na jeden, dokładnie dograć piłkę w pole karne no i dynamika.
0
Krauser
Krauser
26 sierpnia 2018, 10:08
W poprzednim sezonie, wymówką numer jeden było "zgranie". Każda porażka, była usprawiedliwiona faktem kupna całego zastępu nowych zawodników i wmawianiu każdemu że jest super oni tylko potrzebują czasu. Teraz mija rok i efektów dalej nie widać (po wczorajszym meczu, można stwierdzić ze gra wyglądała gorzej niż rok temu), więc jaką wymówka tym razem mamy? Zwalimy wszystko na duet F&M jak to wcześniej robiliśmy na B&G? To by było wygodne....
6
MK92
MK92
26 sierpnia 2018, 11:13
Dokładnie. Tak się łudzimy od 13 maja 2012 roku...
1
Diavo
Diavo
26 sierpnia 2018, 09:55
Panowie czas przestać szukać wymówek! Na koniec sezonu braknie nam 1 pkt do LM i bedziecie pisać że zgubiliśmy pkt z ogórkami,a ja napiszę wtedy że straciliśmy aż 3 pkt z Napoli.. Tak się poprostu nie gra.. Rino potrzebuje mądrego asystenta,który mu pomoże. W takich meczach wyniku się broni ale robi się to przez zmiany personalne i taktyczne.
0
Zielony2009
Zielony2009
26 sierpnia 2018, 14:37
"Na koniec sezonu braknie nam 1 pkt do LM" buhahaha
0
Marosso
Marosso
26 sierpnia 2018, 09:51
grzesiekpl88. Wiem , rozumiem i rozsądek podpowiada żeby nie siać paniki po pierwszej kolejce . Osobiście będę do środy chodził zdołowany a w czwartek znowu będę włączał tryb nadzieja na wielki mecz. Tylko przerabiam to od minimum 8 lat a najgorsze jest to że nie dostrzegam potencjału u obecnych pomocników na coś lepszego w Milanie
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
26 sierpnia 2018, 10:14
Doskonale to rozumiem ale tu narzekanie czy psioczenie na trenera nic nie da. Trzeba mieć nadzieję, że będzie top 4. Tylko i aż tyle. Gra w środku musi się poprawić, chociaż pamiętajmy o tym, że graliśmy z chyba najlepiej grającą piłką drużyną Serie A.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
26 sierpnia 2018, 09:28
Przegraliśmy z 2 zespołem Serie A minimalnie na wyjeździe a tu hurr durr zwolnić Gattuso, wywalić Bakayoko najgorszy transfer, Biglie, Musacchio, ogrodnika i magazyniera. Normalnie jak forum gimnazjalne. Ja rozumiem rozczarowanie bo mieliśmy Napoli na widelcu ale dorośli ludzie tu są i już sezon po 1 meczu zamykacie? Poczekajmy do nie wiem 10-15 kolejki i wtedy można oceniać co Gattuso zrobił. Napoli ogoli zapewne 90% drużyn u siebie, my piłkarsko jesteśmy na poziomie Lazio/Atalanty i porażka była wkalkulowana a tylko przez fakt, że prowadziliśmy 2-0 zachowujecie się jakby był koniec świata. O mnie mówią znajomi, że jestem pesymistą ale mam wrażenie że przy niektórych tutaj to ja hurraoptymista jednak jestem.
Edytowano dnia: 26 sierpnia 2018, 09:38
3
Boateng93
Boateng93
26 sierpnia 2018, 09:33
Akurat 99 procent meczów Biglii w Milanie było fatalnych. Oczywiście nie zrobiono nic, żeby tego człapaka kimś poważnym zastąpić.
4
Marosso
Marosso
26 sierpnia 2018, 09:36
Wątpię żeby to wynik był głównym motywem frustracji większości osób ...
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
26 sierpnia 2018, 09:41
Mi też wiele elementów się nie podobało, Musacchio fatalne podanie do Biglii, rozgrywanie od bramkarza i styl gry. Gigio też mógł zrobić więcej przy 2 bramce, fatalna gra nogami, w tym aspekcie jest najgorszym bramkarzem w lidze, Biglia tragiczny, Borini się kopał po czole. Wiele osób nie zwróciło tu również uwagi, że Jack w 2 połowie po prostu zniknął. Ale tak jak mówię, to 1 kolejka i to od razu mega mocny przeciwnik, poczekajmy jakie wnioski Gattuso wyciągnie. Jeśli mamy rozgrywać nadal od bramki to zacząłbym od wystawienia Reiny.
Edytowano dnia: 26 sierpnia 2018, 09:42
1
Khaoz
Khaoz
26 sierpnia 2018, 10:04
Marosso ma rację. Nie o wynik tutaj chodzi. To co oglądam nie przypomina gry Milanu. Nie chodzi już nawet o Wielki Milan, a o sam charakter zespołu. Wielu już pisało o rozgrywaniu od bramkarza, co było po prostu notoryczne i śmieszne. Tak to mogą grać ogóry, które nie mają umiejętności do gry w środku pola, ani techniki do zagrywania długich piłek. Drużynie szczyczącej się ambicją powrotu na szczyt to nie przysztoi.
5
grzesiekpl88
grzesiekpl88
26 sierpnia 2018, 10:11
Wiem, że nasza gra wyglądała mizernie, stąd może łatwiej mi tą porażkę przełknąć. Dostaliśmy bramkę na 2-1 później 2-2 i zero odzewu. Przy 3-2 powinniśmy się rzucić na Napoli a rozgrywaliśmy jakby było dalej 2-1. No nic zobaczymy co kolejne mecze pokażą.
0
Khaoz
Khaoz
26 sierpnia 2018, 10:20
Jasne Grzesiu, że zobaczymy. Jednak odnoszę wrażenie, że drużyna nie ma po prostu żadnego wypracowanego stylu, ani zamysłu do którego mają dążyć. Wyćwiczyli kilka schematów, trochę się lepiej ustawiali, ale nie ma czegoś co sprawia, że z meczu na mecz powiem "wygląda to coraz lepiej".
1
adamos
adamos
26 sierpnia 2018, 10:32
Jak się wygrywa 2-0 to sie muruje i kontroluje. A nie 100 podan do Dollara
0
MK92
MK92
26 sierpnia 2018, 11:11
Grzesiekpl88, co do zasady zgoda. Też nie popieram takiej huśtawki emocjonalnej. Ale z drugiej strony, to my nie widzieliśmy nic nowego. Milan zagrał tak samo słabo i schematycznie jak w ostatnich kilku latach, więc wnioski wynikające z doświadczenia nasuwają się same i nie są one optymistyczne... Możemy się łudzić, że to był trudny wyjazd do Neapolu itd., ale boję się, że te złudzenia znów szybko zweryfikuje negatywnie rzeczywistość.
2
grzesiekpl88
grzesiekpl88
26 sierpnia 2018, 11:48
Ja tam zacznę płakać dopiero jak po 18 kolejkach będzie mniej niż 35 pkt. Bo to będzie oznaczać praktycznie koniec marzeń o LM.
Edytowano dnia: 26 sierpnia 2018, 11:49
1
Zielony2009
Zielony2009
26 sierpnia 2018, 14:41
Ja Ci złodziej wbije na chatę to zaczynasz reagować dopiero jak pakuje fanty do auta? Takie czekanie aż wszystko będzie stracone jest żałosne... Trzeba reagować tu i teraz, żeby ratować sezon.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
26 sierpnia 2018, 16:40
Zielony Ty w ogóle czytasz coś co napisałeś zanim to zapostujesz? Po 1 meczu stracony sezon? Jakby tak po każdej porażce zwalniać trenera to co miesiąc byłby inny. Jak bedzie po kilku kolejkach źle to się reaguje a nie po 1 meczu. Tu jest po przegranej z bardzo silnym Napoli, które w tamtym sezonie miało 90pkt, taki lament, że głowa mała. Jak się ma oczekiwania z kosmosu to i zderzenie z ziemią bardziej boli. Ja się liczyłem z porażką i było blisko pozytywnego zaskoczenia ale skończyło się w zasadzie wynikiem do przewidzenia. Jeśli styl gry i wyniki w kolejnych meczach będą słabe to wtedy można panikować. Teraz to po prostu dziecinada jak ze strony sąsiadów którzy po każdej porażce chcą San Siro burzyć.
0
Boateng93
Boateng93
26 sierpnia 2018, 09:27
Niestety po raz kolejny Donnarumma nie pomógł, co leci trudniejszego w światło bramki to wpada, a on znowu do strzałów Zielińskiego nie doleciał. Czas na Reinę, dosyć przeciętniactwa w bramce.
1
MK92
MK92
26 sierpnia 2018, 09:25
Teraz można napisać coś na chłodno. Cóż, chyba każdy się liczył z porażką w Neapolu. Bolą jednak jej okoliczności, bo zobaczyliśmy Milan oddający rywalowi pole gry przy dwubramkowym prowadzeniu. W perspektywie całego sezonu boli też ciągnąca się od kilku lat niemoc środka pola w umiejętnym transportowaniu piłki na pole karne drużyny przeciwnej. Bolą też szkolne błędy defensywy w drugiej połowie, która praktycznie sama sprezentowała trzy bramki dla gospodarzy. Szybko nas sprowadzono na ziemię. Z taką grą o żadnym awansie do Ligi Mistrzów nie może być mowy.
4
Zako
Zako
26 sierpnia 2018, 14:17
Po prostu wydaje się, ze środki na mercato zostały trochę źle rozłozono. Trzeba było spróbowac sciągnąc kogoś powazniejszego do pomocy nawet kosztem transferów Bakoyoko , Catillejo i Laxalta bo zastanówmy się - patrząc na kwoty ich transferów , czy zmiennicy w Milanie są tak ważnymi elemntami swoich poprzednich zespołów, ze nie sprzedaliby im nas w zimę? Wtedy z lepsza podstawową jedenastką mozna byłoby wypracować niezła pozycję na wiosnę ,a w zimę postarać sie sprowadzić zmienników na druga część sezonu. A tak mamy niezła ławkę, ale wypoczęta once de gala będzie walczyć o miejsca 5-6 , a nie top4.
1
Fushnikov
Fushnikov
26 sierpnia 2018, 09:18
Pierwszy raz tak się wkur.... Apogeum było blisko. Kłócić się z bliskimi przez tych durni to jest skandal!!! Dziady a Zielu to dziad do ²
0
maciejh
maciejh
26 sierpnia 2018, 09:16
o czym mówimy... vicemajster SerieA i zespół który do połowy wakacji nie wiedział czy może zrobić transfer. wyrozumiałości. Tak samo Gattuso i Ancelotti- kogo porównywać? Ancelotti wyjadał najlepsze ligi na świecie kiedy Gattuso otwierał sklep rybny. poczekajmy jeszcze a nie jeden mecz i chvje lecą.
1
MilanL€PIK
MilanL€PIK
26 sierpnia 2018, 08:42
Tak jak chyba każdy z nas lubię Rino, ale facet daleko nas nie zaprowadzi to jest fakt. Czemu ? Rino nigdy nie był taktycznie ( technicznie ) dobrym piłkarzem czysty walczak nic więcej. Facet kocha ten Klub i z pasji dla niego grał i pewnie z pasji go trenuje, ale nam to niestety nie wystarczy. Ludzie go lubią za jego osobowość, że jest człowiekiem charakternym itp. itd. lecz sympatia do jego osoby też wyników nam nie przyniesie. Wczoraj piłkarsko wyglądaliśmy słabiutko, Napoli zasłużyło na wygraną oczywiście boli, bo wygrywaliśmy 2:0 i punkty były by bardzo cenne... Rino jest słabym trenerem i to jest fakt, jak tego nie zmienimy no to kolejny sezon będzie bardzo męczący dla nas.
3
skoropian
skoropian
26 sierpnia 2018, 09:18
Nie masz racji. Dzisiejsza piłka jest taka , żeby wygrać trzeba zapierdalać a nie snuć się po. boisku. I to nie kwestia trenera. Milan przez ostatnie lata przywykł do. bylejakości i takie są efekty.
1
skoropian
skoropian
26 sierpnia 2018, 09:18
Nie masz racji. Dzisiejsza piłka jest taka , żeby wygrać trzeba zapierdalać a nie snuć się po. boisku. I to nie kwestia trenera. Milan przez ostatnie lata przywykł do. bylejakości i takie są efekty.
0
grzegorzzg
grzegorzzg
26 sierpnia 2018, 08:33
Zauważyłem że Gatuso może i umie motywować i kształtować skład ale jest beznadziejny w trakcie meczu i nie umie reagować na to co się dzieje na boisku, taki jest mój wniosek.
0
Diavo
Diavo
26 sierpnia 2018, 08:21
Rino to ogórek jeszcze, każdy inny trener przy wyniku 2:0 z Napoli zagęściłby środek pola,w naszym przypadku zmiana na 442 bądź 4231 . Lubię Rino ale fakt nam trzeba trenera z górnej półki.
1
roby
roby
26 sierpnia 2018, 08:21
Ktoś dobrze podsumował na.zagranicznym portalu...Milan często w wiadomościach...tych złych,negatywnych
0
matten
matten
26 sierpnia 2018, 07:37
Nie pamiętam kto to był, ale jakiś "klasyk" powiedział, że 2-0 to najbardziej zdradliwy rezultat i stara piłkarska prawda znalazła swoje potwierdzenie :P Nie spodziewałem się, że mecz będzie tak wyglądał, ale trzeba przyznać, że ostateczny rezultat jest zasłużony. Napoli stworzyło o wiele więcej sytuacji, więc zasłużyli na zwycięstwo. Dziwi mnie słaba postawa Biglii... może Argentyńczyk nadal odczuwa trudy mundialu i warto byłoby dać mu odpocząć przez parę pierwszych kolejek?
0
Khaoz
Khaoz
26 sierpnia 2018, 09:26
Racja...niech gra Baka...przynajmniej asystował przy golu...
1
Zielony2009
Zielony2009
26 sierpnia 2018, 14:44
Czesiu Michniewicz. Klasyk nad klasyki :)
0
grayman88
grayman88
26 sierpnia 2018, 07:28
cały czas mam nadzieję że zagramy w końcu 4-2-3-1 z Hakanem na 10tce.
2
Orzelek79
Orzelek79
26 sierpnia 2018, 07:56
Zgadzam się, dziura jaka powstaje przed obrońcami jak jesteśmy zmęczeni woła o pomstę do nieba. Będzie dwóch defensywnych pomocników to powinno załatwić sprawę.
1
Justin_91MIL
Justin_91MIL
26 sierpnia 2018, 07:19
No niestety, nie oglądałem bo byłem w pracy do późna ale śledziłem wynik do stanu 1-2 miałem nadzieje na wywiezienie jakichś pkt, wielka szkoda, ale to dopiero początek sezonu i wierzę dalej w pierwszą 3 :) pozdrawiam
1
BartekWydziu
BartekWydziu
26 sierpnia 2018, 06:54
Dobrze, że nie udało obejrzeć mi się tego meczu. Najlepsze jest to, że noc przed meczem śniło mi się, że Milan wygrywał 0-3 z Napoli ale przegrał 4-3, cóż, było blisko..... Mimo, że nie oglądałem tego meczu, nie muszę sobie zbytnio wyobrażać jak wyglądała nasza pomoc. O ile coś takiego w Milanie istnieje. Jak długo żyje, jak długo kibicuje Milanowi, tak nigdy nie zdzierżę w naszej pomocy takich przypadków jak Kessie czy Bigilia. Tego drugiego często oglądałem w barwach Lazio, do tej pory nie mogę zrozumieć, jak tępy musiał być poprzedni zarząd, by go tu sprowadzić. Facet miał przebłyski, czasem grywał dobre mecze...... (i co dalej??) Czasami coś się zdarzało zagrać dobrego w Milanie, może i czasami nawet go pochwaliłem? Może miałem nadzieję, że odpali? Dupa nie odpali. On miał rządzić, on miał rozgrywać, on miał być mózgiem..... Niestety, zazwyczaj po otrzymaniu piłki, ten facet nie wyglądał jakby miał mózg. Dobrze, że gra we Włoszech, tutaj jest trochę czasu żeby się zastanowić co zrobić z piłką...... (bo jak wiemy, Włoska piłka potrafi być baaardzo ślamazarna) a następnie zagrać ją do przeciwnika, ewentualnie gdzieś do tyłu. Nie wiem jak dzisiaj zagrał Kessie, ale podejrzewam, że od swojego poziomu zbytnio nie odskoczył, a poziom ten ma kiepski, jak każdy ma może jakiś tam przebłysk, ale to wszystko. Czyli głównie padaka. Kiedyś, kilka lat temu bawiłem się w taką zabawę, oglądałem mecz i spisywałem kto tracił w naszej drużynie piłkę, muszę do tego wrócić, wiem, że są różne statystyki, ale jak się coś robi samemu, to samemu. Ja tego gościa po prostu oglądać nie mogłem w zeszłym sezonie, po prostu i tyle i nikt mi nie przepowie, że robił jakąś tam robotę, bo tu odebrał, tam przepchnął, w tych czasach potrzeba coś więcej. Potrzeba mózgu pod tą kopułą. A on go nie ma. No może fizycznie ma, ale tylko fizycznie. Cóż, niestety musimy płacić cenę za poprzednich panów, panów F&M, bo to oni przehulali pieniądze w zeszłym roku, a to na Silve, a to na Bigile, a to na Boriniego, a to na Kessiego, a to na Kalinica, ogólnie ileś tam baniek poszło się ...... a sensowny gracz przyszedł jeden, no może dwóch Dali nam Turka, od tego gościa powinno się budować drużynę, Hakan jest perełką i koniec. No i tylko za to należą się brawa dla tych dwóch baranów. Poza tym, dzięki nim, nie zdołaliśmy sprowadzić sensownej pomocy na S(M)S. Ale mamy Igłe, dzięki Bogu i nowy zarząd. Szkoda tylko, że ferpleja mamy, ale to interowski zarząd nam to zafundował. I Boriniego nam dał. Dobra idę spać. Mam nadzieję, że w kilku kwestiach się mylę, że Kessie nie jest takim młotem, że Bigila umie grać w piłkę, ogólnie mam nadzieję, że jestem idiotą który się myli, który myśli negatywnie, a nasz Milan odpali i da nam radość. Następnie będę szczęśliwy, że pisałem głupoty, a Bigila czy Kessie będą moimi wielkimi Milanistami którzy prowadzą ten klub na szczyt. Niestety, nie mamy w tej chwili tego ducha Milanu, normalnie gdybym mógł wejść do tej naszej szatni.... oj by się działo... Ja po prostu chcę Milanu, a nie kiepskiej podróby, strasznie za tym tęsknie.
2
Bufor85
Bufor85
26 sierpnia 2018, 09:15
W nazwie mamy Il Diavolo...cóż, mówi się, że żyjemy u końca czasów. Więc wszystko co ma związek z diabłem, jest złe i niszczące.
0
muamba_kabumba
muamba_kabumba
26 sierpnia 2018, 04:10
Muszą ogarnąć 2 pomocników kreatywnych do środka pola ( jednym mógłby być Hakan ) .. gramy na 2 powiedzmy DP ( Biglia + Kessie ) a za kreowanie/rozgrywanie odpowiadać ma Jack, który moim zdaniem poprostu się do tego nie nadaje. Bonaventura więcej dawałby nam na skrzydle, bo w ŚP On znika. Ciężko jest stwarzać jakąkolwiek sytuacje Grubemu, skoro nasz mezzala się z gry wyłączył a pozostali pomocnicy .. powiedzmy delikatnie z wizją gry są na bakier, jedynym który mógł mu dograć jakąś piłkę był Suso .. ale ten też w pojedynkę nic nie zdziała. Gattuso powinien przemyśleć zestawianie 2 linii, bo tam problem jest kolosalny .. znowu przegrywamy środek pola, a wniosków pewnie nie wyciągniemy żadnych :/
1
tober12
tober12
26 sierpnia 2018, 01:54
Nowi zawodnicy, sezon przygotowny od początku, niby fizycznie dobrze a chłopaki w pierwszym meczu juz odcięło im tlen. Poza tym jak się ładnie gra klei to się drużyną nie męczy a my biegamy jal frajerzy oczywiście biegać trzeba ale nie na pusto...
0
ACMarek
ACMarek
26 sierpnia 2018, 00:45
Higuain za rok chyba wróci do Juventusu jak Bonucci hehe a tak serio bardzo mi sie podobał dzisiaj Argentyńczyk, potrafił przyjąc i rozrzucic piłke do skrzydła, nie panikował a nawet szachował trochę dryblingiem i poruszaniem się. Widze jakość u Pipity. Jak bedzie miał wiecej miejsca z normalnie grajacymi rywalami to bedzie walił bramy jak nic. Jak to mówi nasz głuptasek Tomek Hajto gra w piłke zawsze się obroni i tego bylismy dzisiaj świadkami. Nie chce mi sie wierzyc ze kadrowo jestesmy słabsi od Napoli wszystko to styl, taktyka (inne powietrze?). Jak tam piłka chodzi to jest niemozliwe ze z jakims Mario Ruim, Albiolem i Hysajem na tyłach tak klepią. Nie bede skreślał chłopaków po pierwszej kolejce ale poprawy niczym dotknięcia czarodziejską różdzką nie zauważyłem i bardzo mnie to martwi...
0
karp_fso
karp_fso
26 sierpnia 2018, 01:31
Kadrowo jesteśmy gorsi od Napoli na każdej pozycji, może poza szpicą ;)
0
Zielony2009
Zielony2009
26 sierpnia 2018, 02:58
Wg. transfermarkt mamy podobne kadry pod względem wartości. Oni po prostu przemyślanie budowali drużynę, są zgrani oraz mieli i mają fachowca na ławce.
0
Marosso
Marosso
26 sierpnia 2018, 03:32
Oni maja w środku Hamsika( niby już równia pochyła) , Zielińskiego , allana. To nie jest tylko przemyślana budowa, to nie jest tylko zgranie , to jest taka wiedza i świadomość która mówi żeby grać na wysokim poziomie trzeba mieć środek pola gdzie piłkarz wie co zrobi z piłka zanim ją otrzyma. Nasz środek pola od 8-9 lat zastanawia sie jak przyjąć piłkę żeby jej nie stracić i żeby nie odskoczyła od nogi. Podanie do tyłu u nas nazywane jest regulowaniem tempa gry. Higuain przecież gwarantuje ponad 15 bramek także problem rozwiązany trzeba tylko poprawić mentalność ...łudźmy sie dalej do boju
1
Bufor85
Bufor85
26 sierpnia 2018, 09:13
Bardzo dobre spostrzeżenie, odskakiwanie nam piłek podczas podania. Denerwujące to jest, że chłopaki już trochę ze sobą grają a wraz ta technika nie jest opanowana.
1
Krauser
Krauser
26 sierpnia 2018, 10:00
Zielony2009@ A Milan nie jest zgrany? W pierwszej "11" tylko jeden nowy nabytek. Wiem że w poprzednim sezonie "zgranie" to była wymówka numer jeden za każdą porażkę, ale już miną rok i darujmy sobie takie usprawiedliwianie ich.
2
Zielony2009
Zielony2009
26 sierpnia 2018, 14:42
No właśnie,czyja to wina, że po roku gry ze sobą nie są zgrani? Mam pewne przypuszczenia...
0
Ronladinho86
Ronladinho86
26 sierpnia 2018, 00:24
Kierownictwo może kupić sobie kogo chce ale i tak taktyka trenera będzie taka sama na skrzydło i może się uda coś zagrać środek pola porażka kessie to powinien czyścić przedpole a nie kreować jak tego nie potrafi Zieliński pokazał kogo nam brakujr w pomocy!!!! Takiego pilkarza. Donnaruma dla mnie powinien grzać ławę bo przy 2 bramkach zawalił on bo mógł lepiej się zachować. Bez hakana lezymy po co kupowali szybkiego skrzydłowego skoro można grać ciągle wolnym i przereklamowanym suso?? Dla mnie trzeba zmienić ustawienie na 4-4-2 z hakanem za napastnikiem i przednim Higuain i Cutrone każdy w Serie A wie jak gra Milan Benevento w tamtym sezonie to pokazało ze Milan jest przewidywalny i tylko zmiana sposobu gry coś może tutaj poradzić grając 4-3-3 nic nie osiągniemy w tym sezonie
0
kaka8
kaka8
26 sierpnia 2018, 00:32
Z 4-4-2 sie zgodze, ale z Zielinskim nie trafiles,poniewaz wyszlo mu dzisiaj i bedzie szlo przez 3 miesiace , ale spuchnie wkoncu a nasi sie rozkreca
0
kaka8
kaka8
26 sierpnia 2018, 00:18
Szacunek dla naszych trampkarzy, ciulowo sie czyta komentarz felietonowy. Pozdrawiam
0
Tutkovic
Tutkovic
26 sierpnia 2018, 00:07
Jak czytam te komentarze to mam wrażenie że oglądałem inny mecz. Hejtujecie Biglie bo grał do tyłu ale był dokładny. Do momentu zmiany Biglia - Bakayoko wynik był niezły. Bakayoko odgrywał niechlujnie moim zdaniem. Co do zmian w naszej drużynie to potrzeba wyćwiczyć schematy u Biglii aby wyprowadzał piłkę od obrońców oraz ogarnąć Hakana grającego przed nim. Jedyna opcja grać takie fałszywe 4 3 3 z ustawieniem 4213 gdzie biglia i kessie na defensywnych hakan ofensywny i skrzydlowi + igła. Dopóki Rino będzie wystawiał Hakana na skrzydle jesteśmy zgubieni.
0
Vol'jin
26 sierpnia 2018, 00:23
Problem polega na tym, że 90% tutaj myśli że to Biglia ma odpowiadać za ofensywę a nie pomocnik grający jako Mezalla ^
2
Fullest Jester 2
Fullest Jester 2
26 sierpnia 2018, 00:36
4-2-1-3 ? tego jeszcze nie widziałem, bardziej wole 4-2-3-1. Biglia ma odp za defensywę i razem rodakiem z obrony zawalili gola na 1-2 ( pomijając fakt, że był najsłabszy w 1 połowie) i od tego się zaczęło i dlatego został zmieniony. Masz gościa, który jest elektryczny w 1 połowie + zawala gola kontaktowego dla Napoli. Kogo zmienić jak nie jego? W sumie to i tak nie ma kogo bronić. Defensywie jesteśmy dziurawi mimo, że mamy 2 def graczy w drugiej linii i gramy 4 obr z tyłu. Jak brakuje umiejętności to żadna taktyka nie pomoże ( nie na przestrzeni całego sezonu)
2
karp_fso
karp_fso
26 sierpnia 2018, 01:37
Biglia zagrał fatalnie, ale Bakayoko jeszcze gorzej. O ile u Bigli widać jakąś jakość i umiejętności (choć dzisiejszy mecz na wielki minus) to ja u Bakayoko nie widzę absolutnie nic. Trzeba było z Chelsea już nawet Pasalicia brać, może i był nijaki, ale przynajmniej nie był takim kasztanem jak Bakayoko.
0
Marosso
Marosso
26 sierpnia 2018, 02:31
Biglia to podobna wersja Monto. Może zagra kilka spotkań niezłych ale będzie i tak wolno, przewidywalnie,dużo strat. Każdy trener drużyny przeciwnej będzie nakazywał go przycisnąć ponieważ ten facet momentami wygląda na boisku jak Cionek w pierwszym meczu z Senegalem....
0
PanX
PanX
26 sierpnia 2018, 00:06
Brakowało kogoś kreatywnego w środku pola. Jedynym zawodnikiem w naszej kadrze, który potrafi zagrać dobrą piłkę do przodu jest Hakan, niestety na półskrzydle gra średnio. Powinniśmy zmienić ustawienie na 4-2-3-1, gdzie Turek grałby za plecami napastnika, ale mógłby czasem cofnąć się, żeby pomóc rozegrać piłkę od tyłu (taki wolny elektron), wtedy nasza linia pomocy zyskałaby chociaż odrobinę polotu. Jack na swojej pozycji niestety nie jest w stanie wypełnić wszystkich powierzonych mu zadań i dzięki zmianie ustawienia mógłby grać na lewej pomocy, gdzie najlepiej sobie radzi. Przed obroncami grałby wtedy Biglia, którego ubezpieczałby Kessie, ew Bakayoko, ci mieliby zadania typowo defensywne. Argentyńczyk wtedy byłby trochę odciążony w grze obronnej i mógłby bardziej skupić się na rozegraniu. Mógłby również wyjść wyżej z piłką, bo by wiedział, że ma za sobą kolegę z pomocy, który go asekuruje. Takie są moje wnioski po poprzednim sezonie i dzisiejszy mecz mnie w tym jedynie utwierdził. Nie dziwię się irytacji Higuaina. Nieraz dobrze ustawiał się do podania, a nikt na to nie reagował. Biglia pod naciskiem rywali sobie nie radzi. Calabria w defensywie jest za słaby, a alternatywy brak. Musacchio solidny występ zmienił w słaby jednym podaniem. Borini jak zwykle się starał i nawet wyszła mu z tego asysta, ale do gry wynosił mało. Suso starał się brać ciężar gry na siebie, ale nie miał z kim grać. Donna ma słabe wybicie z nóg. Czasem to wygląda jakby poprostu kładł się na ziemię. Laxalt starał się, tak jak Borini... Bakayoko ciagle jest myślami w Londynie. Myślałem, że Gattuso wbije mu do głowy, że musi biegać, a tymczasem dreptał za rywalem nacierającym na naszą bramkę. Rino źle przygotował zespół do tego spotkania pod względem taktycznym, jak i mentalnym. Mam nadzieję, że Castillejo lub nawet Halilovic okażą się jakimś odkryciem sezonu i zmienią oblicze tego zespołu, ale to mało prawdopodobne. Jedyne co mogę jeszcze dodać od siebie, to FORZA MILAN! Niezależnie od wyników.
0
nadgnity
25 sierpnia 2018, 23:53
Mam już powyżej uszu tego frajerstwa. Gramy na stojąco, zero szybkości, w ataku jak zwykle totalny brak pomysłu a od tych podań do tyłu nóż się w kieszeni otwiera. Nic się nie zmieniło. Przy 0:2 byłem pewien, że Napoli wyrówna. Jeżeli nic się nie zmieni to znowu szóste miejsce to jest max na co możemy liczyć. A na zmiany się nie zanosi skoro gramy tymi samymi piłkarzami i tą samą myślą taktyczną Gattuso.
1
tober12
tober12
25 sierpnia 2018, 23:38
Nic tu po nas. Napoli pokazało drugi mecz jak się gra. Milan jak to Milan w swoim stylu jak pisałem skład taki sam jak był doszedł Higuain, który bez pomocy leży a i Brakuje Bonucciego który spokój dawał. Nie było Hakana i nie było pomysłu a gra od bramkarza to k. Patola tak nikt nie gra to śmieszne. Kolejny sezon upokorzeń się zapowiada.
7
1  2  3  4  5    >  >>  >|

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się