Remis z beniaminkiem...
MILAN – PISA 2:2
 
            We wtorkowy wieczór sporym echem odbiły się doniesienia, jakoby Leonardo od dłuższego czasu szykował grunt pod zwolnienie Gennaro Gattuso i w tym celu prowadził rozmowy m.in. z Giovannim Branchinim, agentem Riccardo Montolivo (WIĘCEJ). Przedstawiciel włoskiego pomocnika w rozmowie z agencją prasową ANSA zdementował jednak te doniesienia następująco: "Z uwagi na wyjątkowo pilną potrzebę wyjaśnienia zdecydowanie zaprzeczam, że uczestniczyłem w kolacjach czy spotkaniach z Leonardo, Roberto Donadonim i Riccardo Montolivo, aby rozmawiać na jakikolwiek temat. Nigdy nie miałem przyjemność zjeść kolacji z panem Leonardo i nie widziałem się z Donadonim, którego nie jestem agentem, od ponad czterech miesięcy".
 
         
                     
                            
                                                                
                            
                           
                         
         
                            
                                             
                     
                     
                            
                                                                
                            
                           
                         
                     
                            
                                                                
                            
                           
                         
                     
                     
                            
                                                                
                            
                           
                         
         
                    