SCUDETTO


Pepe Reina: "Mecz z Juve to nasza szansa, by pokazać, że potrafimy zareagować"

2 kwietnia 2019, 22:56, Ginevra Aktualności
Pepe Reina:

PEPE REINA: "Przeszliśmy praktycznie od szansy na 2-0 do 1-1. Wyrównująca bramka padła po szybkiej kontrze Udinese. W końcówce staraliśmy się bardzo, by wygrać, mieliśmy szansę, m.in Castillejo, ale utrzymał się remis. Przykro nam z tego powodu. Musimy zareagować. W sobotę na pewno będzie niesamowita atmosfera podczas meczu z Juve. Kontuzje? Teraz liczy się każdy detal, jest kwiecień, mamy za sobą wiele meczów, zgrupowania reprezentacji... Mamy jednak szeroką kadrę i nie możemy narzekać. Musimy wylizać rany i się podnieść oraz bronić czwartego miejsca, nie możemy o tym zapominać. Przyszłość? Musimy dać z siebie 110%, skoncentrować się na tym, by zrobić wszystko jak należy i grać swoje. Musimy pokazać osobowość i wiarę w siebie. Ten zespół na to zasługuje. Zwycięstwo na Juventus Stadium? To wyjątkowe spotkanie z jedną z najmocniejszych drużyn w Europie. To najlepszy scenariusz, aby pokazać, że potrafimy zareagować".



32 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
AC Kamil
AC Kamil
3 kwietnia 2019, 15:25
Niech on się nie ośmiesza z tą reakcją, po przegranych meczach z Interem i Sampdorią mecz domowy z Udinese był idealną okazją na reakcję, a nie wyjazd do jednej z najlepszych drużyn w Europie.
0
karp_fso
karp_fso
3 kwietnia 2019, 15:12
Cóż, własnie dlatego derby były kluczowe - porażka w meczu z Interem sprawiła, że gracze się podłamali, do gry wkradła się zbyt duża nerwowość, każdy "za bardzo chce" co nam wcale nie pomaga. Choć spodziewałem się, że ze słabiutkim Udine wywalczymy tą wygraną... Mecz z Juve również będzie kluczowy - na punkt nikt nawet nie liczy, ale jeśli zagramy dobre spotkanie (a na to się póki co nie zapowiada...) to zespół może dostać kopa motywacyjnego na resztę sezonu. No cóż, pożyjemy zobaczymy w życiu pewne są tylko śmierć i podatki. Ale na razie nie wygląda to zbyt dobrze.
0
lopezito84
lopezito84
3 kwietnia 2019, 14:08
Wystarczająco pokazaliście w 3 ostatnich meczach to co powiedział Reina może się na nim brutalnie odbić bo łatwo można odpowiedzieć ile będziecie warci jeśli przegracie? ostatnie mecze pokazały ile jesteście warci mi już wystarczy po niedzielnym meczu spadniemy na 6 msc w 50% to zasługa Gattuso i jego metodom trenerskim
0
jarek2572
jarek2572
3 kwietnia 2019, 10:21
Z całym szacunkiem do drużyny, ale jako kolektyw to wygląda z meczu na mecz coraz gorzej. Podania są nie przemyślane, gra jest kreowana do tyłu, bądź długie podania zazwyczaj do nikogo, a w obronie za pasywnie. Ciężko ogląda się mecze Milanu ostatnio. Zero polotu, pomysłu na grę. Niestety, ale w meczu z Juve nie liczę nawet na 1 pkt. Bądźmy realistami.
1
Adamken
Adamken
3 kwietnia 2019, 09:34
Owszem, mamy szeroką kadrę. Ale jest zasadnicza różnica pomiędzy szeroką kadrą na poziomie, a po prostu szeroką kadrą, którą my właśnie mamy. Aż boję się myśleć jaka będzie nasza pomoc w meczu z Juve skoro z gry wypadł Paqueta, Kessie ma problemy z kolanem, Biglia wczoraj zagrał tragicznie, a i Bakayoko zaliczył ostry zjazd formy.
0
Marcos Salinas
Marcos Salinas
3 kwietnia 2019, 10:02
Występu Kessiego nie przekreślałbym.Doskonale pamiętam jak to było z gorączką Higuaina.Tutaj może być podobnie.
0
3 kwietnia 2019, 09:12
On daje nam niezbędny spokój na bramce i na ławce, hehe;)
0
adamos
adamos
3 kwietnia 2019, 08:06
Z czym do ludzi.... to kopanina gorsza niż w Ekstraklasie...
0
tomasz696
tomasz696
3 kwietnia 2019, 18:10
jestem tego samego zdania nie przypominam sobie meczu w tym sezonie w ktorym mielismy pomysl na gre, mieismy caly mecz pod kontrola. wszystko szarpane
0
Nesta_13
Nesta_13
3 kwietnia 2019, 07:50
Nie wiem jak wy, ale ja dopiero dzisiaj 'ostygam' po wczorajszym meczu. Powiem tak: z taką kupą jaką prezentujemy nie chcę oglądać Milanu w Lidze Mistrzów. Będzie większa kompromitacja niż z Benevento.
1
Marcos Salinas
Marcos Salinas
3 kwietnia 2019, 07:58
Niech nawet przegrają z zespołem z San Marino w CL, ale przynajmniej będzie wiadomo, że przy tych dodatkowych dochodach oraz wyniesionych doświadczeniach zespół po sezonie będzie wzmocniony zarówno sportowo jak i mentalnie.
0
Milanboy
Milanboy
3 kwietnia 2019, 07:44
Szanse na wygranie meczu wynoszą raptem 5 % procent
0
Marcos Salinas
Marcos Salinas
3 kwietnia 2019, 07:32
Wszystko zależy od woli Allegriego.Wszyscy naiwni ludzie myślący, że Juventus nawet w rezerwowym składzie jest nie do ogrania powinni odpalić sobie powtórkę ich starcia z Genoą.Dodatkowo Milan w ostatnich latach miał tendencję do nadzwyczajnej mobilizacji na takie spotkania po mizernych seriach(np. 3:0 z Interem za Sinisy), dlatego wbrew powszechnej opinii nie stoimy na tak bardzo straconej pozycji.Dopóki rywale gubią punkty, a my nie straciliśmy dystansu do strefy CL wciąż jesteśmy w grze.
0
Hogan
Hogan
3 kwietnia 2019, 08:05
Z Genoą powiadasz ? Zły przykład bo Genoa nigdy Juventusowi nie leżała a poza tym nie wiadomo czy to nie było w pewnym sensie pokłosie odkupienia od nich przez Genoę Sturaro, którego nikt nie chciał ;) Juventus przeszedł obok meczu a meczu z nami na AS nie odpuszczą. Kim mamy ich postraszyć ? Jakie są argumenty przemawiające za nami ? Wiem, że to futbol ale raz, że to mecz bardzo prestiżowy a dwa, że my zwyczajnie nie mamy zasobu ludzkiego z odpowiednimi umiejętnościami pozwalającymi tego dokonać. Nie podpalaj się.
Brakuje im 3 zwycięstw aby przypieczętować scudetto, po zwycięstwie z nami będą mieli do ugrania 6 pkt aby zaklepać a terminarz mają ciężki, do tego LM.
Edytowano dnia: 3 kwietnia 2019, 08:08
0
Marcos Salinas
Marcos Salinas
3 kwietnia 2019, 08:35
Hogan
Akurat do ich rezerw mamy duże podejście.Prestiżowy mecz na 3 dni przed najważniejszym spotkaniem sezonu z Ajaxem?Co to za durny slogan?Nikt nie twierdzi, że jesteśmy faworytem, ale do takiego meczu nie można podchodzić jakby Milan jechał do Turynu na ścięcie, ponieważ tak nie jest.
0
Hogan
Hogan
3 kwietnia 2019, 09:42
Najważniejszy mecz dla nich już był - z Atletico. Z całym szacunkiem dla Ajaxu ale to nie jest drużyna, która może ich wyeliminować tym bardziej, że rewanż w Turynie. Ale nakręcaj się, nikt ci tego nie zabrania ;)
0
Marcos Salinas
Marcos Salinas
3 kwietnia 2019, 09:49
Każde spotkanie w fazie pucharowej LM jest dla nich najważniejszym spotkaniem sezonu.A Ajax wbrew pozorom to bardzo niewygodny rywal dla Juventusu z powodu ich mentalności oraz siły ofensywnej.Wystarczy, żeby Chiellini z Bonuccim zagrali tak jak w Madrycie i nawet najsłabsze w tej 8 Porto wpakowałoby im przynajmniej 2 bramki.
Edytowano dnia: 3 kwietnia 2019, 10:03
0
Marcos Salinas
Marcos Salinas
3 kwietnia 2019, 09:58
Poza tym kto się nakręca?Między myśleniem w stylu ''hurr durr powinnyśmy wywieźć punkty z Turynu'', a ''pomimo fatalnej serii Milan dzięki terminarzowi nie stoi na całkowicie straconej pozycji w meczu ze Starą Damą'' jest spora różnica.Ale ok.Widać, że jesteś jednym z tych ludzi, którzy po każdym słabszym okresie Milanu zakładają pogrom z zespołem będącym w czołówce(czy to np.w ScI z Juventusem czy też w pierwszym spotkaniu tego sezonu z Lazio , więc żadne logiczne argumenty do Ciebie nie dotrą.
0
Hogan
Hogan
3 kwietnia 2019, 10:02
No to były takie mecze, że Bonu i Chiellini zagrali słabiej ale jakoś poza Atletico nikt nie był w stanie zasadzić im dwóch bramek. Siła Ajaxu w ofensywie na pewno jest ale to póki co tylko obraz zwycięstwa z rozbitym Realem w którym to meczu sam Ajax odrobił Juventusowi zadanie domowe. Nie nastawiaj się, że drugi raz zdarzy się to samo bo na statystykach opierało się Atletico przyjeżdżając na JS. Ja naprawdę doceniam Ajax ale zderzenie dzieci z cynicznymi profesorami może być bolesne.
Nigdy nie zakładałem pogromu Milanu ale staram się myśleć rozsądnie bo czas kiedy myślałem samym sercem mam już za sobą. Jesteśmy rozbici i rozsypani a Juve podejdzie do tego meczu jak do treningu przed Ajaxem. Oni nic nie muszą, ewentualnie mogą...musimy my a co jest kiedy musimy a nie możemy to widać było w ostatnich meczach.
Edytowano dnia: 3 kwietnia 2019, 10:05
1
Michlan
Michlan
3 kwietnia 2019, 07:32
Jesteśmy ciency jak siki pająka, taka jest prawda, nie mamy żadnego stylu, żadnej taktyki, żadnych schematów gry offensywnej, nie mamy nic żeby zagrozić Juventusowi, żadnych argumentów, nawet nie ma co liczyć na stałe fragmenty gry, bo to jest w ogóle porażka,drużyna, która walczy o LM i ma aspiracje na pokonanie Juventusu, musi mieć jakikolwiek pomysł na grę do przodu,jedyny pomysł w Milanie jaki ja zauważyłem odkąd trenerem jest Gattuso to rozgrywanie od Gigio, co jest chyba większą porażka niż nasze stałe fragmenty gry. "Musimy grać swoje" nie wiem czy to powiedzenie ma napawać nas kibiców entuzjazmem i wiarą w zwycięstwo, czy Reina uprzedza nas, abyśmy nie oglądali tego spotkania?
Strasznie to przykre,cierpimy oglądając każdy mecz i zawsze włączamy kolejny z nadzieją, że będzie lepiej... Gattuso już nic więcej nie pokaże, szkoda, bo wierzyłem, że zamknie usta wszystkim, którzy skreslali go po każdym meczu, miałem nadzieję, że udowodni nam, że na prawdę było warto wierzyć w ten projekt, moja nadzieja już chyba umarła,z perspektywy czasu,po zejściu na ziemię i zastanowieniu się w sposób bardzo obiektywny nad naszą sytuacją, muszę przyznać rację tym,którzy twierdzą, że nasza obecna pozycja w tabeli to zasługa przeblyskow poszczególnych piłkarzy,ogromnej liczbie sytuacji przypadkowych/szczęśliwych i w szczególności słabej postawy głównych rywali w walce o top 4... Kolejny sezon do zapomnienia, Juventusu nie pokonamy,choćby nie wiem co nam w mediach mówił Pepe Reina.
2
Panicz
Panicz
3 kwietnia 2019, 00:57
Juve to mega nieprzyjemny rywal do gry. Do tego tak jakościowy i cyniczny, że nawet na wstecznym biegu się po nas przejadą jak walec po świeżo rozlanym asfalcie. Oni mogą wystawić 2 silne składy. I naprawdę to że zamiast Ronaldo, Kielona, Pjanica i Mandżu, zagra sobie Rugani, Can, Bernardeschi i młody Kean to wiele nie zmieni. Samą mentalnością nas zjedzą i wysrają. Tym bardziej że kilku rezerwowych się będzie chciało pokazać z dobrej strony, żeby się przebić do składu.
5
milan2002
milan2002
3 kwietnia 2019, 00:14
Jasne... Szansa na to aby zareagować była w meczu z Sampdorią i Udinese. Teraz stoimy pod ścianą a przed nami mecz wyjazdowy z najsilniejszym zespołem w lidze na wyjeździe.
4
roby
roby
2 kwietnia 2019, 23:24
Nie wierzysz w to co miwisz....ze slabymi nue mozecie se poradzic....
0
Tobiks
Tobiks
2 kwietnia 2019, 23:17
Jak myślicie ile Piątek będzie miał kontaktów z piłka? 1 czy 2 ?
2
milan78
milan78
2 kwietnia 2019, 23:22
ok dwadzieścia razy mniej niż nasz bramkarz
4
Marcin1995
Marcin1995
2 kwietnia 2019, 23:15
1-0 dla Juve to w zasadzie pewniak
3
Tobiks
Tobiks
2 kwietnia 2019, 23:10
Juventus to baty i tyle. I
Nie odpuszczą nam bo to szlagier a my bez Gigio, Jacka, Paquety, Kessie nie mamy co tam szukać. Z nimi jest lipa z każda z innych drużyn a Juve u siebie nas zje. Przykro to pisać, ale Juventus to dla nas nieosiągalny.
0
Boro
Boro
2 kwietnia 2019, 23:01
Wiele osob ma nadzieje ze juve przed lm bedzie sie oszczędzać, ja myśle ze bd odwrotnie i pokaza swoja siłę.
1
mathiaz
mathiaz
2 kwietnia 2019, 23:00
Cała nadzieja że Juvki się będą oszczędzać na Ajax. Zresztą oni się cały czas w Serie A oszczędzają...
0
Gzikuu
2 kwietnia 2019, 22:58
Zabawne. Juve na 1/10 gwizdka zje nas spokojnie z pełnym wyrafinowaniem. Pokazali to już w Superpucharze.
4
AdamoX
AdamoX
2 kwietnia 2019, 23:50
Szkoda ,że ten mecz w superpucharze byl sedziowany przez jakiegoś pajaca ,kessie wyleciał z boiska 2 minuty po identycznym faulu Matudiego , Conti mial super okazje został wycięty w polu karnym i nic .... Dodam ,że graliśmy bez Suso ,który był w tamtym momencie niesamowity
0
Michlan
Michlan
3 kwietnia 2019, 07:14
Matuidi był mocno spóźniony,ale czy powinien wylecieć? Nie mnie to oceniać,natomiast Kessie zachował się bezmyślnie, zagranie było celowe i z premedytacją, przynajmniej ja miałem takie wrażenie,frustracja wzięła górę. Nie ma co zrzucać winy na sedziego(który to już raz?)
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się