Rozczarowanie...
Milan wciąż pozostaje niepewny zdobycia wicemistrzostwa Włoch. W niedzielnym pojedynku po kilku zwrotach akcji Rossoneri zremisowali z Genoą 3:3.
Dziś w siedzibie Lega Calcio odbyło się spotkanie przedstawicieli klubów Serie A z sędziami. Ze strony Milanu pojawili się Rino Gattuso, Alessio Romagnoli oraz Andrea Romeo (team manager). Nikt z Rossonerich nie zabrał głosu po spotkaniu, wypowiedział się za to Nicola Rizzoli, były sędzia, obecnie odpowiedzialny za ich wyznaczanie do prowadzenia spotkań ligowych, który przyznał, że zarówno przewinienie Alexa Sandro (Juve - Milan), jak i Manuela Locatellego (Lazio - Sassuolo) kwalifikowały się na rzut karny. Rizzoli odniósł się jeszcze do sytuacji, w której Mario Mandżukić kopnął Alessio Romagnoliego: "Protokół VAR jest w tej sytuacji bardzo jasny: trzeba interweniować jeśli doszło do brutalnego zagrania. Jeśli ta sytuacja zostałaby tak odczytana, VAR zainterweniowałby, Mandżukić otrzymałby czerwoną kartkę, a Milan rzut karny. Jeśli sytuacja nie została oceniona jako brutalna - ze względu na jej dynamikę, zachowanie graczy, a w tym konkretnym przypadku z boiska nie widać dokładnie, czy był kontakt - VAR nie musi interweniować. Widocznie tak została oceniona ta sytuacja".
W kontekście zachowania Mandżukicia, prasa spekulowała o możliwości ukarania zawodnika na podstawie powtórek video, jednak w obliczu wypowiedzi Rizzoliego trudno stwierdzić, czy rzeczywiście do tego dojdzie. Oznaczałoby to powiem przyznanie, że VAR w tej sytuacji nie został prawidłowo wykorzystany.
Jeśli już jest jakiś przekręt to bardziej przychylałbym się do teorii że jakaś osoba/grupa osób stara się o to żeby Milan(Elliot) nie zakwalifikował się do LM ( nie zarobił kasy) Mogą to być albo wrogowie Milanu albo osoby które chcą w przyszłości kupić Milank a jak wiadomo taniej kupić średniaka niż klub występujący w LM.
Sorry panowie ale ciągłe oskarżenia że Juve kupiło nic nie znaczący mecz z Milanem są dziecinne i bardziej przypominają bełkot rozgoroczonych kolejna porażką kibiców niż konretne tezy poparte twardymi dowoodami.
Juventus are consulting lawyers to protect the club's "honour and integrity" after a newspaper report linked club officials to hardline ultra-fans with organized crime connections via a ticket touting scam. A report in Rome-based daily Il Fatto Quotidiano newspaper on Thursday claimed Juventus president Andrea Agnelli had met with ultra leader Rocco Dominello, who was arrested for association with the 'Ndrangheta.
The report claimed the Calabrian mafia organization infiltrated groups of ultra fans who follow the club, touting tickets supplied by Juventus for profit.
Dominello, reportedly introduced to Agnelli by another former ultra leader, was discovered to have links with the 'Ndrangheta during an investigation into several Turin-based families with links to the southern Italian criminal syndicate.
Juventus vehemently denied the claims surrounding Agnelli in a statement which said: "In light of certain articles published in recent days, Juventus Football Club and President Andrea Agnelli have entrusted the protection of their honour and integrity to lawyers.
"It is noted the Turin public prosecutor has recently concluded an investigation into certain families considered to belong to the 'Ndrangheta,who have been charged with criminal behaviour and the attempted infiltration of some of the activities of Juventus Football Club.
"It was also noted that no employee or affiliate has been investigated in criminal court. It is also noted that... the club has always co-operated by maintaining strict confidentiality to maintain the secrecy of the investigation."
Ale przede wszystkim: jesteśmy frajerami. Tak słabego Juventusu to nie dostaniemy na talerzu przez kolejne kilka lat. Sami przegraliśmy ten mecz.
A report in Rome-based daily Il Fatto Quotidiano newspaper on Thursday claimed Juventus president Andrea Agnelli had met with ultra leader Rocco Dominello, who was arrested for association with the 'Ndrangheta.
Ps. warto poszukać informacji w zagranicznej prasie a nie tylko czytać telegazetę, podałem nazwisko, podziękujesz?
co do Fabbriego jeszcze to podyktował w meczu Sampa-Atalanta karniaka który był podobną sytuacją jak z Castilejjo tylko gracz Sampy padł, Samu nie ^