Rozczarowanie...
Milan wciąż pozostaje niepewny zdobycia wicemistrzostwa Włoch. W niedzielnym pojedynku po kilku zwrotach akcji Rossoneri zremisowali z Genoą 3:3.
Po tym, jak od początku sezonu właściwie co tydzień znajdował się w ogniu krytyki, tym razem Krzysztof Piątek jest we włoskich mediach bardzo chwalony. Polski napastnik w starciu z Bologną wywalczył rzut karny, którego sam zamienił na gola i walnie przyczynił się do triumfu rossonerich na Stadio Renato Dall'Ara. Dziennikarze podkreślają jednak nie tylko tę sytuację, ale całą postawę Polaka. Jak pisze La Gazzetta dello Sport, "Piątek nigdy nie był tak dobrze włączony w grę Milanu".
W 2019 roku mediolańczycy zagrają jeszcze z Sassuolo oraz Atalantą. Bez wątpienia będą to bardzo ważne pojedynki dla 24-latka, który wciąż walczy o odsunięcie od siebie plotek o możliwym opuszczeniu San Siro już w styczniu.
Koniec wywrotek
I do roboty
Do końca sezonu a dalej w świat.
No tak... Ale jak do tej pory to tylko Fiorentina nas wyjaśniła. Nawet Lazio Napoli i Juve było do klepnięcia tylko zabrakło tego co mieliśmy chociażby z Bologna, czyli ciągu na bramkę