SCUDETTO


Rangnick: "Milan zwrócił się do mnie, bo chciał dokonać przełomu. Stawiam na rozwijanie talentów"

20 sierpnia 2020, 23:31, Ginevra Aktualności
Rangnick:

Oto najciekawsze fragmenty wywiadu, którego niedoszły trener Milanu, Ralf Rangnick udzielił dziennikowi La Gazetta dello Sport:

Pierwsze kontakty z Milanem: "Miały miejsce pod koniec października, kiedy drużyna była w skomplikowanej sytuacji, trzy punkty od strefy spadkowej".

Dalsze kontakty: "Jeśli o nich pisaliście, to dlatego, że ktoś wam przekazał informacje. Ja nigdy nie rozmawiałem publicznie na ten temat. Żeby było jednak jasne -  nie było żadnego kontraktu, ani kary za zerwanie rozmów. Jeszcze trzy tygodnie temu byłem związany umową z Red Bullem".

Potwierdzenie Piolego: "Drużyna po wznowieniu rozgrywek spisywała się doskonale. Zmiana nie byłaby ani mądra, ani przyzwoita. Pioli zasłużył na pozostanie, także ze względu na to, jakim jest człowiekiem. Doceniłem jego wypowiedzi w wywiadach, jest to osoba zawsze skupiona na celu. Czy to dobry wybór w kontekście średnio lub długoterminowym, to już inna kwestia".

Wypowiedzi Maldiniego i Bobana: "Mam w życiu zasadę, że nie rozmawiam o ludziach, których nie znam osobiście. Ja nigdy nie powiedziałem nawet pół słowa na temat Milanu. Nigdy. Mogę mówić o Maldinimi jako o byłym, nadzwyczajnym piłkarzu, prawdziwej legendzie. Nie mogę jednak powiedzieć tego samego o nim jako dyrektorze sportowym. Po prostu nie znam go w tej roli. Osoba z zewnątrz może zapytać, czy właściciele są zadowoleni z rezultatów w kontekście pieniędzy zainwestowanych w ostatnich latach. Zvone odszedł przeze mnie? Musicie zapytać przedstawicieli klubu".

Odejście Ibrahimovicia w przypadku przybycia Rangnicka: "Trzeba zadać tutaj inne pytanie. Dlaczego w ogóle Milan się do mnie zwrócił? Czego ode mnie oczekiwali? Jeśli to zrobili, to może dlatego, że oczekiwali jakiegoś przełomu. Ja pracuję nad rozwojem graczy, którzy zaczynają się uczyć o wiele szybciej. Nie mam w zwyczaju inwestować w zawodników 38-letnich, ale nie dlatego, że nie są dobrzy, bo Ibra na pewno jest dobry. To dlatego, że wolę tworzyć nową wartość, rozwijać talent. Dla mnie stawianie na Ibrę czy Kjaera nie ma zbyt wiele sensu, ale to moja wizja - ani lepsza, ani gorsza - po prostu inna. Kiedy Ibra powiedział, że mnie nie zna, miał rację, bo ja też nie znam go osobiście, nigdy nie rozmawialiśmy".

Recepta na powrót Milanu do wielkości: "Trzeba sobie postawić konkretny cel. W tym wypadku będzie to Liga Mistrzów, bo nikogo nie uszczęśliwia gra w Lidze Europy. Może być tak, że w czwartek jesteś w Baku, a w niedzielę w Cagliari. To paradoks, ale przykład jest 30 km od Mediolanu. Atalanta ma 1/3 przychodów Milanu, ale jest wyżej. Dokonują inteligentnych inwestycji, mają jeden z najlepszych sektorów młodzieżowych w Europie. Jeśli ktoś jest dobry, staram się zrozumieć jaką drogą do tego doszedł. Gasperini jest świetny, ale nie jest sam. Wygrywa się drużynowo. Wśród włoskich trenerów wymienię też od razu Conte. Jego styl gry jest wyrafinowany, aktywny i agresywny".

Styl Rangnicka: "Jeśli chce się osiągnąć sukces, klub musi wiedzieć, jakie ma mocne strony. W Red Bullu wizja gry to zawsze była szybka piłka z pressingiem i kontrpressingiem. W Ameryce mówią teraz na to "Ralfball". Każdy młody zawodnik jest formowany w ten sposób".

Przyszłość: "Wszystko zależy od projektu. W ostatnich 36 latach osiągałem największe sukcesy, kiedy mogłem być kimś więcej niż tylko trenerem - byłem "trenażerem" - trenerem i menadżerem. Ale jestem tylko częścią machiny. Szukam najlepszych specjalistów, począwszy od członków sztabu trenerskiego, przez speców od żywienia, psychologów, aż po analityków i skauting. Czy sprawdziłoby się to w Serie A? Wszędzie, jeśli jest wsparcie klubu i wspólna wizja. Klopp czy Guardiola nie sprowadzają zawodników, których mentalność nie pasuje do ich gry. Szukają nie tych, którym zależy na najwyższej gaży, lecz takich, którzy chcą pracować z trenerem z określoną wizją gry. Do zobaczenia kiedyś we Włoszech? Kto wie..." 



63 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Grande
Grande
22 sierpnia 2020, 00:36
Była szansa na zmiany strukturalne na wielu płaszczyznach, których Milan potrzebuje. Wybrali wariant krótkoterminowy z Piolim i Ibrą.
1
Gzikuu
Gzikuu
21 sierpnia 2020, 16:50
Oby jednak na jesień/zimę zawitał u nas Rangnick a nie Donadoni. :D
3
Jaca23
Jaca23
21 sierpnia 2020, 15:56
Ja również mam nadzieje, ze zobaczymy jeszcze Niemca w Milanie. Rangnick jako dyrektor sportowy naprawdę może wyciągnąć ten klub z dołka. Jego fakt zakończenia pracy w Red Bullu, mam nadzieje jest nieprzypadkowy ;)

Trzymam mocno kciuki za Piolego, ale w przypadku niepowodzenia kolejnego projektu czas postawić na niemieckiego fachowca, dać mu autonomie i czas na zrealizowanie swojej filozofii. Patrząc na rozwój Lipska, sukcesów możemy spodziewać się szybciej niż sadzimy.
4
cbvirus
cbvirus
21 sierpnia 2020, 14:24
Liczę na dobry scenariusz w wypadku Milanu. Albo powodzenie aktualnego projektu i dobre wyniki Piolego, albo przy ewentualnej porażce, że jednak uda się pozyskać Rangnicka.
1
Victor Van Dort
Victor Van Dort
21 sierpnia 2020, 14:06
Widzę że niektórzy nie potrafią się pogodzić z tym Ralf wciąż jest przez wielu kibiców pożądany w klubie(np.przede mnie), mimo że obecnie zrobił sobie wakacje (i bardzo dobrze, niech ładuje akumulator). Ralf, jak zwykle rzeczowo, merytorycznie i konkretnie wyjaśnił wątpliwości narosłe w około jego osoby które jednak są opatrznie i bardzo tendencyjnie interpretowane, momentami... czytam androny i brednie o rozdwojeniu jaźni i o braku sukcesów i o tym że Lipsk go zwolnił, o tym że sam sobie zaprzecza... i dochodzę do wniosku że jednak wciaż wielu kibiców ACM nie ma pojęcia kim jest Rangnick i nie rozumie jego filozofii a nawet nie zrozumiało treści słów wypowiadanych w tym wywiadzie przez Niemca....ehh ręce opadają. A moim zdaniem Lipsk to bardzo dobrzy przykład aby uświadomić żyjącym przeszłością kibicom ACM że na dziś to Lipsk jest tam gdzie Milan od wielu lat marzy aby sie znaleźć. Transfermaket podaje (sezon 19/20): Łączna wartość rynkowa w Lipsk ok 500mln a Milan ok 330mln, średnia wieku Lipsk 24lata Milan 27lat... o czym my tutaj rozprawiamy to ja doprawdy, nie wiem?! Dopiero co Lipsk walczył z PSG o finał LM, a Milan... Milan to ostatnio w pucharach zasłynął z tego że w nich dobrowolnie nie zagrał a wcześniej to aż strach sobie przypominać "wielkie potyczki" z... Dundelange... ha, ha,ha! Milan który nie potrafi od 8lat utrzymać formy i Lipsk który jako beniaminek w 2016 r sięga po wicemistrzostwo Bundesligi gdzie w krótkim czasie na stałe rozgościł się jako jedna z 4 najlepszych niemieckich ekip (przypominam że Bundesliga jest wyżej w rankingu UEFA od Serie A). To niepoważne by najeżdżać na chłopa bo nic nie można mu zarzucić a bezpodstawne atakowanie go tylko ośmiesza ludzi którzy go "za nic" atakują, zarząd zdecydował i ok, chce zostać z Maldinim który w porównaniu do Niemca na dyrektorce jest przedszkolakiem tyle że ma piłkarską przeszłośc i nazwisko po znanym ojcu ale nawet to na nic się zdało i gdyby nie awaryjne "leżenie krzyżem" przed Ibrą w celu przebłagania go za grzechy zarządu, to Milan miałby najgorszy sezon od dekad - degrengolada nawet do poprzedniego sezonu była nadto widoczna, tylko czy opieranie klubu z ambicjami o 38latka to naprawdę obiecująca perspektywa na przyszłość? Czy kibice Milanu są tak pewni że Szwed wytrzyma trudy sezonu, bo ja mam wątpliwości - oby wytrzymał?!

"Nie mam w zwyczaju inwestować w zawodników 38-letnich, ale nie dlatego, że nie są dobrzy, bo Ibra na pewno jest dobry. To dlatego, że wolę tworzyć nową wartość, rozwijać talent. Dla mnie stawianie na Ibrę czy Kjaera nie ma zbyt wiele sensu, ale to moja wizja - ani lepsza, ani gorsza - po prostu inna" Po primo na wstępie Rafl podkreśla że wyraża swoje zdanie i posiada swoją filozofię której jest wierny oraz którą się kieruje, dalej docenia klasę Ibry i jego wkład zarazem podkreślając że jest to sprzeczne z jego metodami i to jest prawda. Przy okazji bardzo lekko odgryza się za ataki na jego osobę włoskiemu bagienku piłkarskich działaczy głaskającemu się po jajkach", ale najważniejsze co umyka większości czyli część zdania która jest najważniejsza i najtrudniejsza - czyli jak zrobić coś z niczego (parafrazując powiedzenie - jak z gówna ukręcić bat?), nie sztuką jest kupować wielkie gwiazdy i płacić im krocie (o ile ma się pieniądze) sztuką jest wyprodukować od zera gwiazdy... T.Werner odszedł do Chelsea za wór pieniędzy (50-60mln euro) i dalej mimo to w składzie Lipska 12 najdroższych najdroższych kosztuje co najmniej 20mln euro i to są młodzi zawodnicy którzy wciąż będą się rozwijać, Ibra się nie będzie rozwijać a my nie sprzedamy go z zyskiem to jest różnica między myśleniem konsumpcyjnym (tu i teraz) od myślenia perspektywicznego obliczonego na rozwój i profit w przyszłosci. Przecież Milan od kiedy odszedł Berlu chciał właśnie iść tą drogą, chciał ale nie umiał, nie potrafił, nie miał właściwych osób u steru, wzbraniał się długo mimo katastrofalnej gry na boisku ale w końcu się poddał i sprowadził Ibrę, przed którym był długo i z pietyzmem wybierany... Giampaolo i o tym jakoś szybko wszyscy zapominają a przecież ta decyzja zniszczyła cały sezon, no ale spoko bo Maldiniemu bez konsekwencji wolno niszczyć marzenia kibiców, wszak ma w tym doświadczanie.
Edytowano dnia: 21 sierpnia 2020, 14:15
13
adamos
adamos
21 sierpnia 2020, 14:38
Poruszyłeś ważny aspekt, otóż to gdzie jest Lipsk to nie zasługa Ralfa a zarządzania zespołem. W Lipsku sprowadzali no name przez ileś lt, do danego trybu gry i szkolili zawodnika przez X czasu aby grał tak jak chce trener. A Nasze trasfery i zarządzanie jak wyglądały? Trener chce obrońcę dostaje napadziora. Sprowadzaliśmy jakiegoś zawodnika pod jakiegoś trenera do jego wizji, a za poł roku przybywał nowy trener z inna wizją i zawodnik już nie pasował do koncepcji. Później wystawianie zawodników, nie na swojej pozycji bo taka była głebia zespołu. Nauka nowych ról i za poł roku znowu nowy trener i nowe role. Nam do topu brakuje stabilności, jednej myśli, a nie kolejnych rewolucji i obracania wszystkiego do góry nogami. Mamy w końcu stabilną 11tkę, mamy liderów poszczególnych pozycji, brakuje tylko czesci zamiennych do godnego zastapienia jak się jakaś część popsuje i aby była konkurencja. Nam nie potrzeba Lipska vol 2, idźmy tym co zbudowaliśmy i wzmacniajmy to a nie robmy Rangnickowa rewolucję. Tuchel czy Klopp nie robili BVB vol 2, lecz dostali czas by wprowadzić swoje nowe pomysły a nie kopiowali coś. Rangnick widać będzie wszystko robił ctrl C, ctrl V a nie tędy droga szczególnie w Milanie. Bo czasu nie mamy i musimy osiągnąć w końcu LM - jak co roku. Co innego jakby było dajemy 5 lat rób co chcesz, nic się nie stanie jak będziesz poza 10tką, za 5 lat LM ma być, wtedy Rangnick ok. Ale w obecnych realiach nie.
1
adamos
adamos
21 sierpnia 2020, 14:44
Myślę, ze każdy ma swoje zdanie i niektórzy za bardzo emocjonalnie bierzecie do siebie to, że ktoś się z czymś zgadza/nie zgadza. Pomyśleć co by było gdybyście musieli dyskutować z Włochami, którzy (według ankiet) w 80-90 % byli przeciwni zatrudnianiu Niemca.
Niepotrzebnie też argumenty na to, że jego idea/filozofia by nie pasowała do tego klubu traktujecie jako atak, deprecjonowanie umiejętności czy tego co zrobił z Lipskiem.
Naprawdę nie wszystkim ta idea się podoba i według wszelkich znaków na niebie i ziemi, większości kibiców ona nie pasuje po prostu. To nie jest powód do tego by się na innych obrażać.


Ja mam tylko jedno pytanie odnośnie tego co napisałeś:
"nazwisko po znanym ojcu"
7xScudetto, 5xLM, 4xSE, 4xSupercoppa, 3xKMŚ itd itd.
Czy to za mało by wyrobić swoje własne nazwisko? Jeżeli tak, to trzeba dać znać Ronaldo, Messiemu czy Ibrze, że jeszcze długa droga ich czeka :)
Może pójdźmy dalej i stwierdźmy, że kapitanem Milanu został tylko dlatego, że jego ojciec był trenerem reprezentacji?
Edytowano dnia: 21 sierpnia 2020, 14:52
4
Jaca23
Jaca23
21 sierpnia 2020, 15:46
Victor Van Dort
W punkt podsumowałeś te dyskusje.

PS. ale z tym nazwiskiem Paolo rzeczywiście przesadziłeś :D
2
Victor Van Dort
Victor Van Dort
22 sierpnia 2020, 20:10
@no... trochę mnie poniosło na końcu z tym Maldinim
0
milan2002
milan2002
21 sierpnia 2020, 13:46
Rangnick jakoś wzbudza we mnie większe zaufanie niż Pioli. Jednakże dopóki ten drugi będzie się bronił wynikami to trzeba mu dawać szansę. Jeżeli zawiedzie to powitam Ralfa na ławce trenerskiej Milanu z otwartymi ramionami .
0
Marcos Salinas
Marcos Salinas
21 sierpnia 2020, 12:53
Chwalenie Gasperiniego oraz Conte czyli trenerów stawiających nacisk na czynnik doświadczenia oraz charakteru przy równoczesnej negacji zawodników powyżej 30?Ktoś tutaj ma rozdwojenie jaźni.
1
Victor Van Dort
Victor Van Dort
21 sierpnia 2020, 13:09
Tak, ty.
9
milan78
milan78
21 sierpnia 2020, 13:33
Jezu jaki Ty jesteś śmieszny i chory.Kolejność bynajmniej nie przypadkowa
Edytowano dnia: 21 sierpnia 2020, 13:33
0
milan78
milan78
21 sierpnia 2020, 13:34
W sytuacji kiedy wiek przestaje mieć w sporcie znaczenie...
0
kamilus
21 sierpnia 2020, 12:50
Myślę, że może coś być w tym, że Amerykanie/Gazidis mogą być po słowie z RR, gdyby nie udało się Piolemu. Przede wszystkim może o tym świadczyć fakt, że Niemiec wbrew plotkom o przedłużeniu umowy z RB, ostatecznie rozwiązał z nimi kontrakt. Jest to działanie o tyle niespodziewane, że musi się za tym kryć drugie dno, a nigdzie nie było informacji o tym, że obie strony miałyby się na tyle poróżnić, że dalsza współpraca była niemożliwa.

No i druga kwestia - Elliott jako 'vulture fund' raczej jest przyzwyczajony do tego, by być przygotowanym na różne scenariusze, a nie do stawiania wszystkiego na jedną kartę. Wydaje się, że jeśli nowy sezon obecny Milan nie zakończy awansem do LM, może nas czekać masowa wyprzedaż w celu redukcji wydatków i powierzenie klubu w ręce kogoś, kto od nowa zacznie go odbudowywać.
4
KKP19
KKP19
21 sierpnia 2020, 14:21
Ja czytałem, że odejście RR jest Red Bullowi na rękę, gdyż od jego filozofi odchodzi powoli Nagelsman i ich dyrektor sportowy.
W dodatku właściciel albo wspomniany dyrektor mowili, że teraz zrobia transfery zawodników niekoniecznie podnoszących poziom sportowy, ale mentalny, tak aby inni sie przy nich rozwiajali. (Typu Ibra)
2
MK92
MK92
21 sierpnia 2020, 10:30
Szacunek dla Rangnicka za twarde stąpanie po ziemi oraz wyrazisty styl pracy. Wydaje mi się, że jeśli - nie daj Boże - Milan znów się posypie na jesieni, to wtedy Gazidis szybko się z Niemcem ponownie dogada. Ale na ten moment Pioli w pełni zasłużył na pozostanie.
9
bawolejaja
bawolejaja
21 sierpnia 2020, 10:09
Bardzo mocno wierzę w to, że relacje z Rangnickiem mimo wszystko są dobre i rokują na przyszłość.
W razie niepowodzenia Piolego w nowym sezonie to właśnie Niemca chciałbym zobaczyć na ławce.
Ten wywiad mnie tylko w tym utwierdził.
4
RuFFDante
RuFFDante
21 sierpnia 2020, 09:49
Po co walkowac ten temat. Nie przyszedl, bo pewnie negocujaja sprzedaz klubu. Pewnie tez dlatego nie ma transferow. Ale to tylko teoria spiskowa:)
1
Zuber
Zuber
21 sierpnia 2020, 09:29
A mi się wydaję, że on jest klepnięty w razie niepowodzenia Piolego.
5
Rysiu
21 sierpnia 2020, 09:07
Ciekawe kto zaczął rozpowiadać informacje że są prowadzone negocjacje z Rangnickiem? Ta osoba powinna ponieść konsekwencje. Z zachowania Maldiniego i Bobana można wnioskować że oni się dowiedzieli o tym nieoficjalnie. Czyli działo się to ponad ich głowami. Kto mógł być na tyle poinformowany a jednocześnie zainteresowany wypuszczeniem tych informacji?
0
hyrus13
21 sierpnia 2020, 09:16
Nieoficjalnie, ale z na tyle poważnego źródła, że Boban nie wytrzymał.
1
Vol'jin
21 sierpnia 2020, 12:41
proste. Agent Ragnicka szeptał do mediów jak to bywa w takich sytuacjch, A prawnie nad Maldinim i Bobanem jest Gazidis wiec miał pełne prawo
1
FaNaTyK 2.0
FaNaTyK 2.0
21 sierpnia 2020, 08:52
Chciałem jego przyjścia ale został Pioli więc trzymam za niego kciuki. Ale kto wie, może Rangnick jeszcze będzie trenował Milan. Zobaczymy gdzie będziemy pod koniec roku.
5
21 sierpnia 2020, 08:49
Nie będę powtarzać całego długiego posta z wczoraj, bo to nie ma sensu.

Trzy rzeczy:
- Krzywienie się na Kjaera i jednoczesne chwalenie Atalanty - niepoważne
- Tekst w stylu "nie wypowiadam się, ale ile oni kasy przej&@!* !". Jak czytam, ze wypowiedział się z klasą to mnie śmiech ogarnia. Pokazał jakim jest małym i egocentrycznym człowieczkiem. Pisałem o tym wczoraj, albo nie zna faktów dot. Milanu albo powiedział to z zawiści do Paolo. Tak czy inaczej, żenujące.
- "Trzeba sobie postawić konkretny cel. W tym wypadku będzie to Liga Mistrzów, bo nikogo nie uszczęśliwia gra w Lidze Europy." WOW! To jednak źle zrobiliśmy nie zatrudniając go, bo nikt o czymś takim w naszym klubie nie pomyślał od paru lat!


Nie naprawia się Ferrari na częściach Volkswagena.
Jeżeli Milan ma znaleźć jakiś przyszłościowy projekt, to musi być nasz, nie pożyczony od kogoś.
Dlatego Juve robi rewolucje po swojemu, nie pożyczając od innych. Pytanie czy słusznie, zobaczymy. Ja myślę, że szanse są większe dla nich niż by były dla Milanu z Niemcem. Takie wartości im przyświecają od zawsze i dlatego zaraz dołożą 4 gwiazdkę nad herb. Nie zrobiliby tego pożyczając 1:1 metody z nic tak naprawdę nieznaczącego dla historii piłki klubu i cofając się dwa kroki do tyłu za każdym razem. Zapamiętuje się tylko trofea, nie 2 miejsca, półfinały czy Puchary Intertoto, a niczym więcej ten Pan się pochwalić nie może.
Może taka Roma bardziej by mu pasowała? Oni lubią sobie 2 miejsca czy półfinały wsadzać do gabloty :)

I to co pisał Paolo niżej, co chyba trzeba powtarzać do skutku. Jesteśmy Milanem. Nie Lipskiem, nie Atalantą, nie kuźnią talentów dla większych klubów. Nikt z największych klubów świata by nie pomyślał o Ralfie czy tego typu projektach. To jest odpowiednie dla Ajaxu, Parmy czy właśnie Atalanty, ale na pewno nie dla Milanu.
Edytowano dnia: 21 sierpnia 2020, 08:54
9
hyrus13
21 sierpnia 2020, 09:22
Ta panująca tu radość na wieść o tym, że Rangnick obejmie drużynę i zasili ją młodymi piłkarzami, którzy przez 3 lata będą dojrzewać i osiągać coraz lepsze miejsca wyglądała mi na to, że oczekiwania wielu kibiców zostały całkowicie wygaszone. Twój ostatni akapit potwierdza moje obserwacje. No, ale o czym tu gadać, sporo osób dalej twierdzi, że Kalulu przyszedł do pierwszego składu...

Owszem w młodych trzeba inwestować, trzeba budować skauting i szukać okazji. Ale przede wszystkim trzeba budować drużynę na już. I jeśli Zlatan nam w tym pomaga to niech gra, jeśli Kjaer wnosi coś do drużyny to niech gra, a jeśli jest okazja na Thiago Silvę to dlaczego z niej nie skorzystać.
1
Corsa
Moderator Corsa
21 sierpnia 2020, 09:36
Jesteś tak bardzo antyRangnickowy przez swoją sympatię wobec Paolo, to nieco zakrzywia ocenę. Z pewnością masz sporo racji, przyjście Niemca nie daje żadnych gwarancji, wręcz odwrotnie, więcej jest obaw, że wszystko znowu stanie na głowie i wrócimy do punktu wyjścia.

Jednak mimo wszystko Ralf jest fachowcem, nie ma może wybitnych osiągnięć, ale bez cienia wątpliwości wie co robi i ma sprecyzowany plan, który jak do tej pory działał wszędzie gdzie ten się pojawił.

Z Milanu została obecnie tylko nazwa, taka jest smutna rzeczywistość. Mamy wspaniałą historię, którą wciąż żyjemy i to daje nam siłę, nic więcej. Jeśli zapomnieć na moment o przeszłości i brać pod uwagę wyłącznie ostatnie lata, to jesteśmy zwykłym średniakiem, który niczym się nie różni od takiej Atalanty, a nawet wypada gorzej. Dlatego nie mam nic przeciwko żeby na moment Milan miał się stać klubem promujących młodych piłkarzy, swoistą szkółką piłkarską, jak Lipsk i Ajax. Jeśli taki ruch ma dać nam Ligę Mistrzów, ustabilizować finanse, przyciągnąć ciekawych młodzieżowców, to jestem gotów przełknąć dumę i kibicować dalej.

"Nikt z największych klubów świata by nie pomyślał o Ralfie czy tego typu projektach" - bo nikt nie jest tak zdesperowany jak my, nikt nie osiągnął takiego dna, nawet MU czy Arsenal. Jesteśmy bez wątpienia największym z upadłych gigantów w Europie. Tonący brzytwy się chwyta...

ps. Škoda jakoś od wielu już lat funkcjonuje na częściach Volkswagen, więc kto wie jakby to było z tym Ferrari ;)
8
Corsa
Corsa
21 sierpnia 2020, 09:46
Nie jestem anty-ktoś. Opieram się na faktach, wypowiedzianych słowach i również na swoich odczuciach.
Byłem zawsze przeciwny takim projektom nie przez jakieś nazwisko, tylko co sobą ten projekt prezentował. Nie interesuje mnie kto go chciał wprowadzić. Jak przyjdzie Shevchenko czy Nesta i zaproponuje coś podobnego, to też skrytykuje.
Jeżeli ktoś tu jest zawistny, to tylko Ralf niestety, co widać po wywiadzie. Chciałbym się dowiedzieć co się działo za kulisami. Przeczytałem wczoraj, że poszło o władzę i kasę, ale to tylko plotki, które nigdy nie będą potwierdzone.

Tobie i innym taka wizja może pasować, ok. Mi jednak kompletnie nie pasuje i zdania nie zmieniam. Jak dla mnie kompletnie nie ma to racji bytu w naszym klubie.
Edytowano dnia: 21 sierpnia 2020, 09:46
1
Corsa
Moderator Corsa
21 sierpnia 2020, 09:55
Taka prawda, że zarówno on i Pioli to jedna wielka niewiadoma, ani jeden ani drugi nie daje 100% gwarancji poprawy. Obawiam się, że jesteśmy w takim bagienku, że na dobrą sprawę nikt nam takiej gwarancji nie da, nie z marszu.

Na korzyść Stefano przemawia to, że pokazał już namiastkę Milanu na który czekamy. Kto wie, może uda mu się utrzymać taką dyspozycję na dłużej, trzeba ściskać za niego kciuki i tyle, a temat Rangnicka zostawić daleko w tyle, bo to już przeszłość, nie ma co do niego wracać. Na dzień dzisiejszy nie jest on w żaden sposób z nami związany, więc nie ma sensu o nim dyskutować.

Co do działań za kulisami - zawsze chodzi o władzę i kasę :)
5
Corsa
Corsa
21 sierpnia 2020, 10:02
Ja Pioliego szanuje, ale nie wierzę w niego jako trenera na lata. Odnalazł się po prostu w trudnej sytuacji i tyle. Niesmak związany z Milanem przed pandemią wciąż zostaje.
Od 2021 chciałbym kogoś pokroju Allegriego czy Ancelottiego, do dalszej ewolucji klubu.
0
Nesta_13
Nesta_13
21 sierpnia 2020, 10:26
Jestem takiego samego zdania co Miszcz. Rangnick zabrałby nam resztki tożsamości.
0
MK92
MK92
21 sierpnia 2020, 10:55
Czy Rangnick wypowiada się zawistnie? Moim zdaniem bardzo inteligentnie (lekko kąśliwie) odpowiada tu po prostu na niewybredne uwagi na swój temat ze strony Maldiniego czy Ibrahimovicia. Nie dostrzegam tu jakiegoś plucia jadem ze strony Niemca. Jest po prostu pewny siebie.

Co do tożsamości Milanu, to ona uciekła wraz z 2012 rokiem. Zresztą, mamy lata 20., a wciąż patrzymy na Milan przez pryzmat wspaniałych lat 90. czy 00. Poza legendą Maldiniego w zarządzie, treningami w Milanello i grą na San Siro właściwie nic już nas z tamtym wspaniałym Milanem nie łączy, tak jak Milan Sacchiego nie miał już za wiele wspólnego z Milanem Rocco.
12
adamos
adamos
21 sierpnia 2020, 12:00
@Corsa
"Jednak mimo wszystko Ralf jest fachowcem..." Jeśli tak by było to Farca już go by zatrudniła, Lipsk by go nie wywalił. A topowe kluby w razie kryzysu by go zatrudniały. Ale jest jedno ALE. Ralf to jest taki Probierz tylko, że bundesligi. Potrafi coś tam ugrać w lidze, ma jakiś swój system, styl, ale bez sukcesów. A produkować tylko talenty to do Nas nie pasuje, bo nam zalezy na sukcesach, awans do LM a poźniej jak najdalej zajść. I filozofia Niemca nie pasuje do Naszego Milanu.
0
kamilus
21 sierpnia 2020, 12:09
Nie ma już czegoś takiego jak "tożsamość Milanu", bo ona skończyła się wraz z funduszami, które można było przeznaczać na nowych piłkarzy. Wydaje mi się, jakby część kibiców cały czas chciała piłkarzy "godnych Milanu" świadomie lub nie ignorując fakt, że Rossoneri targują się o każdego eurocenta i często jest tak, że nie są w stanie tak jak kiedyś dodać 5-10 mln euro, by kogoś pozyskać.
5
kamilus
kamilus
21 sierpnia 2020, 12:23
Mylicie tożsamość z sukcesami.
Tu chodzi o mentalność i cele klubu. Nawet jeżeli nie idzie, jesteśmy biedaki w czarnej dupie, to naszym nadrzędnym celem zawsze będzie być najlepszym.
Nie przystawką, nie klubem który się doi i nie klubem, który zadowala się półfinałami czy drugimi miejscami.
Ralf idiotycznie podał przykład Atalanty, czym się po prostu zaorał. Nie tylko chodzi o wiek ich piłkarzy. Nawet po najlepszym sezonie w historii klubu, czeka ich wyprzedaż najlepszych zawodników. Chcą odejść, bo wiedzą że nigdy nic więcej z tym klubem nie osiągną. Doszli do sufitu. Być może zostanie Papu, Ilicić i kilku innych i dalej będą cieszyć oko, ale większych sukcesów już nie osiągną.
My nie jesteśmy Atalantą, Lipskiem, Ajaxem itd itp. Rangnick tego nie rozumie. Gazidis chyba też nie, chociaż mam nadzieję, że coś mu zaczęło powoli świtać w głowie.

Obrazkowo:
To jest Milan: https://images.beinsports.com/aEiSCIqs6ypBRfOnJgrvtBhxrtM=/full-fit-in/1000x0/3236910-team_win.jpg
To nie jest Milan: https://twitter.com/sportbible/status/1187368145499099137
https://pbs.twimg.com/media/EBuK4OwUwAEW2Pz.jpg
https://pbs.twimg.com/media/DnY9Nk1W0AE5DIZ.jpg
Edytowano dnia: 21 sierpnia 2020, 12:24
1
Gianni Rivera
Gianni Rivera
21 sierpnia 2020, 12:24
Mnie ciekawi, skąd w Rangnicku miałaby być zawiść? Bo go nie zatrudnił "wielki" Milan? Nasz klub, choć kraje się serce, aktualnie nie ma nic oprócz nazwy. Jesteśmy ligowym średniakiem, który walczy nie o Ligę Mistrzów, a Ligę Europy. W dzisiejszym futbolu nawet austriacki RB Salzburg znaczy więcej, bo sezon w sezon występuje w Europie, a co dopiero Lipsk.
Nie żyjmy historią. Dzisiaj właściciel Milanu nie może, tak jak kiedyś Silvio, sypnąć hajsem, zakupić do klubu kilka gwiazd i wprowadzić nas na salony. Teraz dziadujemy o każdy grosz, a co ciekawsi zawodnicy omijają nas szerokim łukiem - raz, że u nas nie ma gwarancji na cokolwiek, dwa, że inne kluby oferują więcej zarówno piłkarzom, jak i ich klubom.
Ale jednak jest racja w tym, że nie ma sensu Milanu porównywać do Atalanty - drużynie z Bergamo dzisiejszy Milan może co najwyżej buty wyczyścić. Przykre, ale, niestety, prawdziwe. To my teraz gonimy Atalantę, nie Atalanta nas.
Niektórym kibicom nazwa "AC Milan" za bardzo uderza do głowy.
7
Gianni Rivera
Gianni Rivera
21 sierpnia 2020, 12:38
Gianni Rivera,
To co piszesz to częściowo prawda, ale tylko częściowo.
Resztę wyjaśniłem w poprzednim poście. Dodam też, że RB Lipsk również zapewne doszedł do swojego sufitu i w historii futbolu nie będzie znaczył nigdy więcej niż AC Milan. Zapamiętuje się tylko zwycięzców.
Dlatego nawet jeżeli Milan nie wygra LM przez następne 50 lat, będzie znaczył więcej niż Lipsk czy Atalanta. Powiem więcej, w świadomości kibiców takie kluby znikają tak szybko jak się pojawiają. Czy dziś ktoś pamięta comeback Romy z Barceloną i się tym podnieca? Chyba tylko ich kibice, którzy dalej świętują Scudetto 2001 i największą ilość pkt za Spalettiego.

Dlaczego RR jest zawistny? Jego spytaj. Ja mam swoje podejrzenia, ale nie ma sensu już o tym więcej pisać.
Aktualnie fakt jest taki, że jest bezrobotny, a największym sukcesem jest stworzenie zespołu, który doszedł do półfinału LM i 2 miejsce w lidze krajowej.
Edytowano dnia: 21 sierpnia 2020, 12:40
0
kamilus
21 sierpnia 2020, 12:38
Dokładnie, wystarczy popatrzeć, jak Atalanta rozwija zawodników, a jak robi to Milan. Pasalić czy Caldara mogą być przykładami na początek, bo łatwo porównać obu ze względu na fakt, że grali w obu klubach.

W obecnym Milanie z tego zdobywającego LM zostało praktycznie chyba tylko to, że w klubie pracuje kilka osób, które wtedy zdobywały te trofeum. Budżet został ten sam (mimo ponad 10-letniej różnicy czasu, co jest kuriozum), potencjał trenerski jest o wiele mniejszy, piłkarski nieporównywalnie gorszy. Budżet tak samo, ba, nawet podejście właściciela jest inne ("futbolowy romantyzm" Silvio vs chłodna kalkulacja Amerykanów).

Trzeba być naprawdę ślepym, by porównywać Milan sprzed 13 lat i ten dzisiejszy. Zresztą, historia futbolowa jest pełna klubów, które przez pewien czas święciły triumfy, by po pewnym czasie popaść w marazm i nie podnieść się do dnia dzisiejszego, więc trzeba się cieszyć, że Rossoneri aż tak nisko nie upadli.
5
kamilus
kamilus
21 sierpnia 2020, 12:42
"Trzeba być naprawdę ślepym, by porównywać Milan sprzed 13 lat i ten dzisiejszy."
A ktoś to robi?
Odnoszę wrażenie, że tworzycie chochoła tylko po to by łatwo dobrać sobie argumenty.
Czytajcie ze zrozumieniem.

"Pasalić czy Caldara mogą być przykładami na początek, bo łatwo porównać obu ze względu na fakt, że grali w obu klubach."
To też częściowo prawda, ale tylko częściowo. To tak jak z Theo w Realu czy Pirlo w Interze. Nie każdy pasuje do każdego środowiska.
Pasalić u nas akurat fajnie grał, ja go miło wspominam.
Edytowano dnia: 21 sierpnia 2020, 12:44
1
pijanyroman
21 sierpnia 2020, 13:02
Miszczu, mądrze piszesz, ale niestety dla aktualnych właścicieli jesteśmy tylko inwestycją, która ma przynosić zyski - nie wygrywać europejskie puchary. Strasznie to dobijające... Jedynie nowy właściciel-kibic Milanu szedłby inną drogą. Czy Francuz od ciuchów jest kimś takim? Chciałbym.
Edytowano dnia: 21 sierpnia 2020, 13:03
1
Jaca23
Jaca23
21 sierpnia 2020, 15:39
Warto przeczytać to co napisami MK92 i Gianni Rivera, bo to bardzo mądre słowa.

Nie rozumiem jak można nazywać Rangnicka "małym i egocentrycznym człowieczkiem". Bez sensu pisać o jego dokonaniach, bo dla niektórych liczą się tylko wygrane LM i krajowe puchary. To jednak bardzo krótkowzroczne myślenie. Moim zdaniem Boban i Maldini zachowali się dużo gorzej, przez styl jaki wypowiadali się o RR. Tym bardziej, ze w świecie zarzadzania klubem, to oni są malutcy przy Niemcu.

Skąd wiesz, ze obecna gra to sufit Lipska? Ten klub powstał 11 lat temu. Wtedy Milan zdobywał swoje ostatnio scudetto, a oni kopali piłkę gdzieś na polach kartofli. Porównaj gdzie te kluby są obecnie, dodam tylko, ze za sukces Lipska w dużej mierze odpowiedzialny jest RR

Sam napisałeś, ze opierasz się tez na domysłach, szkoda ze traktujesz je za pewnik.

Ile jeszcze czasu będziemy wspominać Milan z dawnych lat? Obecnie jesteśmy włoskim średniakiem i chciałbym, żeby obecny Milan chociażby szedł w kierunku podobnym do Lipska czy Atalanty.

Szanuje twoje zdanie na temat przyjscia RR, jednak uważam za blednę ograniczanie się tylko do włoskiej filozofii futbolu. Obecnie niemieccy trenerzy wiodą prym i najlepsi wspominają Rangnicka, jako osobę która zmieniła ten sport. Podobnie do Sacchiego kiedyś.
5
my's
my's
21 sierpnia 2020, 16:00
zacytuje tylko część "Jesteśmy Milanem". Nie Lipskiem, nie Atalantą"
Osobiście uważam, że ciągle żyjesz przeszłością i nie rozumiesz, że właśnie dlatego jesteśmy w takim miejscu obecnie.
Nie jest to broń boże jakiś najazd na Ciebie, ale uważam, że piłka nożna się rozwija i jak klub nie będzie się rozwijał z nią to się zatrzyma.. Milan, United i obecnie Barcelona( na ich szczęście jeszcze Messi sam mecze potrafi wygrywać)
0
Corsa
Moderator Corsa
21 sierpnia 2020, 16:05
@adamos, Probierz Bundesligi... no nie powiem, wywołałeś uśmiech na mej twarzy, zawsze to jakaś poprawa humoru :)
1
Corsa
Corsa
21 sierpnia 2020, 16:07
Odnoszę wrażenie, ze jednak dalej uważnie nie przeczytaliście co napisałem. Nie pisałem nic o życiu przeszłością, tylko o mentalności jaką ma wykazywać klub, jako główny powód dla którego rzeczony Pan ze swoją filozofią tu nie pasuje.
Resztę sobie sami dopowiadacie. Nie trzeba nikomu pokazywać gdzie obecnie jest Milan, wszyscy doskonale o tym wiemy.

"Sam napisałeś, ze opierasz się tez na domysłach"
Nic takiego nie napisałem.

Za bardzo się emocjonujecie niektórzy i piszecie argumenty do tez które nie padły. Taka dyskusja nie ma sensu.
Edytowano dnia: 21 sierpnia 2020, 16:08
0
MK92
MK92
21 sierpnia 2020, 20:45
Miszcz, spoko, ja się w gruncie rzeczy z Tobą zgadzam. Jesteś rok starszy ode mnie, więc w naszym dzieciństwie, gdy człowiek zaczynał się futbolem interesować, magia wielkiego Milanu biła niesamowicie - nie tylko w erze Ancelottiego, ale także w czasach Zacchieroniego, gdy Ty, o ile dobrze pamiętam, zakochałeś się w Milanie z Bierhoffem i Weah na szpicy. Wszyscy dobrze wiemy, co powinno być ostatecznym celem Milanu - stanięcie w jednym rzędzie z Realem, Bayernem czy Liverpoolem. Tyle że do takiego poziomu nie przeskakuje się z dnia na dzień i może warto być przez kilka sezonów taką Atalantą czy takim RB Lipskiem, zwłaszcza gdy przez niemal dekadę regularnie przeżywało się upokorzenia? Tym niemniej daję kredyt zaufania Maldiniemu i Piolemu. Widać, że jesteśmy coraz lepiej zarządzanym klubem i tego się trzymajmy.
0
adamos
adamos
21 sierpnia 2020, 08:29
I znowu u niektórych ból.... bo nie przyszedł Rangnick. Koledzy zrozumcie, on tworzy buduje i chce tworzyć talenty. Milan od 10 lat ma jedną rzecz LIGA MISTRZÓW NA JUŻ, tracisz szansę na awans w listopadzie, grudniu wylatujesz. On by pasował do Violi, Genoi, Sampy czy Cagliari ale nie do drużyn top 7 w Serie A, które muszą mieć puchary. Chcecie Rangnicka znowu będzie 10 lat bez nawet LE2, bo malolat nie ma doświadczenia i sie musi uczyć pressingu, który w Serie A nie zdaje egzaminu.
2
dbmat
dbmat
21 sierpnia 2020, 08:41
Małolaty z Lipska są jakieś inne? Czy sugerujesz że RB Lipsk nie poradziłoby sobie z top4 w seria A?
0
adamos
adamos
21 sierpnia 2020, 09:31
@dbmat
ile lat zajęło budowanie RB Lipska? 7 lat. Ile lat był Rangnick trenerem? 4 lata. Co osiągnął? Wicemistrzostwo kraju oraz doszedł do finału pucharu Niemiec. Sukcesy w LM lub LE - brak. Rangnicka Lipsk by sobie nie poradził, obecny może by sobie poradził.
0
Corsa
Moderator Corsa
21 sierpnia 2020, 07:26
Ekscytacja ostatnimi wynikami powoli zaczyna opadać, a przez to coraz częściej myślę, że pozostawienie Piolego było błędem. Facet bez wątpienia zasłużył na swoją szansę, ale miejmy na uwadze, że miewał już w swojej karierze okresy bardzo dobrej gry, po czym przychodziła beznadzieja, nigdzie nie potrafił zakotwiczyć na dłużej.

Moim zdaniem powinni rozegrać wszystko nieco inaczej, Pioli dobrze wiedział, że jest na wylocie i nie ma praktycznie szans na pozostanie. Trzeba było to wykorzystać i dogadać roczny kontrakt, z zapisem automatycznego przedłużenia na kolejne dwa lata w przypadku osiągnięcia celów - LM i natychmiastowego rozwiązania, jeśli na półmetku będziemy poza top 6 lub zaliczymy jakaś dłuższą serię bez zwycięstwa.

Charyzmą naszej ekipy nie jest trener jak w przypadku Interu, a 38-letni zawodnik. Odejście Zlatana lub jakaś dłuższa kontuzja może spowodować rychły powrót do kopania się po czole. Niestety, ale wciąż nie mam pewności czy ta świetna gra jest bardziej zasługą myśli szkoleniowej Stefano czy natchnieniem Szweda.

Czy Rangnick byłby lepszym rozwiązaniem? Też trochę powątpiewam, mimo iż bardzo go tutaj chciałem. Uważam, że kolejne przewrócenie wszystkiego do góry nogami tylko by zaszkodziło, ale też jestem zdania, że dwuletni kontrakt dla obecnego trenera również jest błędem. Ledwo co pozbyliśmy się jednego pasożyta(MG), a tu natychmiast wyrasta nam kandydat na drugiego. Nie ma co się oszukiwać, szanse powodzenia projektu to 50/50. Znowu nie zatrudniliśmy trenera z krwi i kości, a postawiliśmy na pretendenta w wersji ekonomicznej. Po wznowieniu rozgrywek może okazać się, że wrócił bezbarwny Milan i po 6-7 kolejkach będziemy szukać na gwałt kolejnego strażaka, płacąc przez 2 lata po 2 miliony, za nic.
8
Cervusius
Cervusius
21 sierpnia 2020, 07:14
Rangnick dalej nadaje się do Milanu, a argumenty o "niemieckim kręgu kulturowym" są niepoważne jak największe sukcesy trenerskie odnoszą teraz Niemcy (Klopp, Tuchel, Nagelsman). Tylko po prostu nie teraz. My musimy dostać się do Ligi Mistrzów i w tym celu nie możemy się cofać przed kontraktowaniem graczy na już, nawet Zlatana czy może Thiago Silvy, bo kolejny sezon bez LM oznaczać będzie sprzedaż Gigio i Romagnolego, a za nimi pójdą pod młotek Theo, Bennacer i cała reszta. Wtedy można będzie budować od nowa. A jeśli do LM się dostaniemy, to wystarczy uzupełnić skład młodymi graczami, którzy zastąpią odchodzących seniorów. Przecież poza tym Zlatanem i Kjaerem, na których się tak wyżywa w tym wywiadzie, my mamy dalej bardzo młody skład.
1
kosa80
kosa80
21 sierpnia 2020, 03:02
Wielka szkoda że go u nas nie ma. Z Piolim daleko nie zajedziemy. Możecie krytykować , ale bedziemy żałować że ten Pan z nami został. Myślę że wystarczy kilka kolejek nowego sezonu aby wszyscy przejżeli na oczy.
1
adamos
adamos
21 sierpnia 2020, 06:13
"Przejżeli" słodki Jezuu:(
1
Marcos Salinas
Marcos Salinas
21 sierpnia 2020, 06:39
Rangnick nigdy nie pracował poza niemiecko-austriackim kręgiem kulturowym. A zaraz rozpocznie się katorżnicze tempo, żeby wyrobić się na Euro 2021.W takich warunkach Niemiec jest taką samą gwarancją co Pioli, dlatego lepsza katastrofa z Ibrą, Donnarummą, Romagnolim, Rebiciem oraz paroma innymi ukształtowanymi zawodnikami na pokładzie niż gdyby trzeba było zaczynać od 0 czyli nowy trener musiał wymienić 10-20 nieopierzonych wynalazków Rangnicka.Przynajmniej zmniejsza się ryzyko okresu przejściowego, który obecnie dopadł m. in. Fiorentinę Commisso.
Edytowano dnia: 21 sierpnia 2020, 06:44
0
jasiom22
jasiom22
21 sierpnia 2020, 01:55
Za rok odejdą Pioli, Ibra i Kjaer. Przyjdzie Rangnick i może Upamecano, do tego jakis drogi młody napastnik - czyli dokładnie to co miało się wydarzyć teraz, tylko że COVID i forma druzyny Pioliego po, to przeciągnęły w czasie. A Rangnick mimochodem będzie miał przerwę o której była mowa, że chciał ją sobie zrobić.

Dwie rzeczy Rangnick mówi w punkt, jedno to że Pioli zasłużył na swoją szansę, a druga to "Czy to dobry wybór w kontekście średnio lub długoterminowym, to już inna kwestia". ...kwestia czasu, to znaczy rok dla Pioliego w nagrodę za końcówkę sezonu, i rok dla Ibry żeby sobie jeszcze dorobił do emerytury i podbił rekordy w serie A.

Ja się osobiscie nie łudzę, Pioli z tej ekipy więcej niż już mu się udało - nie wyciągnie, i Ibra z Riolą dobrze to wiedzą, dlatego Ibra chce sobie dorobić, a Riola chce klauzulę dla Gigio. Na początku sezonu będą dobre wyniki, gorsze niż w końcówce ale dobre, a potem prędzej czy pózniej będzie gorsza seria, która przypomni że Pioli cudotwórcą nie jest, i też się okaze że Ibra nie ma już 24 lat... a Milan dalej będzie się tułał bliżej miejsc LE niż LM... i wrócimy do punktu wyjscia z teraz. Rangnick czy nie Rangnick? tylko za rok nie będzie już wątpliwości...

Jeżeli przyjmiemy że RB Lipsk to owoce pracy Rangnicka, to nie powinno być żadnych wątpliwości że ten człowiek w Milanie był i jest bardzo potrzebny.
Edytowano dnia: 21 sierpnia 2020, 02:13
8
PaoloACM
PaoloACM
21 sierpnia 2020, 00:37
Gosc jest na pewno bardzo inteligentny i ma dobra metode pracy - mimo ze chce kontrolowac wszystko to nie musi byc we wszystkim ekspertem i szuka ludzi ktorzy w danej dziedzinie sa ekspertami. Wszystko fajnie pieknie ale zacytuje to co moim zdaniem skresla go jako potencjalnego kandydata dla nas:

"Nie mam w zwyczaju inwestować w zawodników 38-letnich, ale nie dlatego, że nie są dobrzy, bo Ibra na pewno jest dobry. To dlatego, że wolę tworzyć nową wartość, rozwijać talent. Dla mnie stawianie na Ibrę czy Kjaera nie ma zbyt wiele sensu, ale to moja wizja"

Czy Milan potrzebuje kogos kto zamiast stawiac na zwyciestwo woli przede wszystkim ksztaltowac nowa wartosc i talent? Czy taki projekt nie pasuje przypadkiem bardziej do Ajaxu, Borussi, Porto? Moim zdaniem to nie jest sciezka Mialnu i Rangnick tu nie pasuje z taka filozofia. To tak jakby wrzucic go do Realu albo Barcy, czy ktos uwaza ze to mialoby jakis wiekszy sens? A skoro jest taki swietny to dlaczego nigdy nie poszedl trenowac takiego giganta? A no dlatego ze takie kluby oczekuja sukcesow w postaci trofeow a nie ilosci wypormowanych zawodnikow. Owszem czasy sie zmienily i dobrze by bylo zeby klub byl smaowystarczalny, tworzyl nowe pokolenia zawodnikow nie tylko takich ktorzy graliby w pierwszym skladzie tegoz klubu ale tez takich ktorzy znajdowali by swoje miejsce w ligowych sredniakach (Cutrone, Locatelli). Na pewno fajnie byloby zaopatrywac reszte ligi w pilkarzy z naszej akademii bo to czysty zysk ale Milan ma zwyciezac. Tego chca kibice. A Ralf dlatego nie osiagnal zadnych spektakularnych sukcesow w swojej karierze bo nie na tym mu zalezy. Wykreowal Hoffenheim i stworzyl Lipsk i to sa bez watpienia jego ogromne sukcesy. Tylko ze kibice Milanu w wiekszosci nie takich sukcesow oczekuja. Wywiad utwierdzil mnie w przekonaniu ze trzeba dziekowac za cud z drugiej polowy zeszlego sezonu bo Rangnick w polaczeniu z Gazidisem stworzylby maszynke do robienia pieniedzy. Ja natomiast jestem wychowany na Milanie "najbadziej utytulowanym klubie na swiecie". Te dwie filozofie nie moga isc razem w parze.
1
Andre
Andre
21 sierpnia 2020, 01:48
Nie mogę się zgodzić z twoimi argumentami, że nie da się pogodzić wyszukiwania i szlifowania talentów ze zdobywaniem tytułów mistrzowskich i pucharów. Zwróć uwagę na to, że w Lipsku, Salzburgu czy w Hoffenheim, Rangnick musiał póść drogą Ajaxu, bo kluby w których pracował są zbyt prowincjonalne, żeby zostać europejskimi potentatami. Dlatego dla tych klubów szlifowanie i sprzedawanie talentów do zamożniejszych klubowych potentatów jest jedyną drogą rozwoju i zarabiania na siebie.
Natomiast Milan to wciąż jest renomowana marka i klub o wielkich tradycjach piłkarskich oraz równie wielkich aspiracjach, do tego stabilny finansowo i organizacyjnie, z bogatym właścicielem oraz nieporównywalnie większym potencjałem marketingowym, niż taki Lipsk czy Salzburg.
Milan ma tę przewagę nad klubami, w których wcześniej pracował Rangnick, że nie musiałby sprzedawać tych talentów wynalezionych i "oszlifowanych" przez Niemca( wyjątkiem byłby kolejny brak awansu do LM), a to otwierałoby zupełnie nowe możliwości zarówno przed Milanem, jak i przed Rangnickiem. Wyobraź sobie, co mógłby osiągnąć Milan, gdyby skład Rossonerich był złożony z graczy pokroju Halanda, Sadio Mane czy Naby'ego Keity, którzy pod okiem Rangnicka rozwijaliby się w Milanie bez obawy, że po pierwszym dobrym sezonie w ich wykonaniu zostaną sprzedani do Borussi czy Liverpoolu.
Edytowano dnia: 21 sierpnia 2020, 01:54
1
PaoloACM
PaoloACM
21 sierpnia 2020, 03:05
Odpowiem w ten sposób: większość znanych, wykwalifikowanych szkoleniowców podpisze się pod teza ze recepta na sukces (między innymi) jest mieszanka młodości i doświadczenia w odpowiednich proporcjach w budowaniu składu. Rangnick natomiast nie chce doświadczonych zawodników, jest zafiksowany na rozwijaniu młodych graczy, na kształtowaniu ich wedle własnych idei. W teorii posiadanie takiego Zlatana nie powinno się w żaden sposób gryźć z jego filozofia no bo żeby wygrywać przydałoby się kilku doświadczonych zawodników. Nie musi przecież wychowywać na raz 25 młodzików. Ale Niemiec nie chce doświadczonych zawodników bo tych sobie nie ułoży wedle własnego uznania. Jeszcze jestem w stanie zrozumieć 38 letniego Zlatana ale 30letniego Kjeara? Zwłaszcza przy pochwałach kierowanych w stronę Atalanty? To jest właśnie problem. On jest specjalista ale w innej kategorii. Dlatego nigdy nie dostał szansy w żadnym z wielkich klubów. A z tego samego powodu znalazł zatrudnienie w Red Bull’u w którego ideologie idealnie się wpisuje. Przypomnij mi proszę zespoły zbudowane na młodzikach odnoszące sukcesy. Skoro Rangnick bierze do zespołu samych u24 to jak zbudować skład który będzie zdobywał trofea skoro potrzeba mistrzów na boisku? Może sam ich wykreuje ale nim 20latek zostanie w pełni ukształtowanym zawodnikiem, gwiazda drużyny, minie przynajmniej 5 lat, do tego czasu będzie chciał szukać nowych wyzwań. Wiem ze to duże uproszczenie i uogólnienie ale tak to widzę. Zapytam jeszcze raz: gość ma świetne oko do młodych talentów i warsztat do kreowania z nich dobrych piłkarzy, dlaczego w wieku 62 lat nigdy nie dostał szansy od żadnego giganta? Dlaczego Barca mająca fantastyczny materiał do kreowania świetnych piłkarzy ze swojej akademii nigdy nie przyszła do Ralfa i nie powiedziała „chłopie bierz się za to, podbijemy świat”. Ano dlatego ze Niemiec jest zacietrzewiony na swoim wychowywaniu zawodników zamiast na budowaniu mistrzowskiego składu. A największe kluby oczekują trofeów. Moim zdaniem on tego nie potrafi pogodzić i nie potrafi dostosować się do wymagań. Jest kucharzem mistrzem ale tylko jednego dania. Albo zamawiasz albo wypad. Innej drogi nie ma. Oczywiście to jest moja opinia tylko. Każdy ma prawo do swojej. Być może z Milanem mógłby być dla Niemca przełom ale mnie to po prostu nie przekonuje.
0
Andre
Andre
21 sierpnia 2020, 17:53
"Przypomnij mi proszę zespoły zbudowane na młodzikach odnoszące sukcesy."

Najlepszym tego przykładem jest chociażby Ajax Amsterdam - w 1995 wygrał LM(pamiętny finał z Milanem) mając kadrę ze średnią wieku niespełna 23 lata, a w zeszłym roku doszli do półfinału, gdzie średnia wieku wyjściowej jedenastki Holendrów wynosiła nieco ponad 24 lata.
Gdyby w Ajaxie nie musieli po każdym takim sukcesie wyprzedawać połowy drużyny, to pewnie co roku mogliby walczyć o wygranie LM.
0
Andre
Andre
21 sierpnia 2020, 00:15
Piszcie co chcecie, ale ja uważam, że w dłuższej perspektywie czasowej postawienie na Rangnicka opłaciłoby się Milanowi. Jeżeli z takimi prowincjonalnymi klubami, jak Lipsk czy Salzburg, udało mu się osiągnąć sukces, to nie widzę powodu dla którego nie mogłoby mu się udać z Milanem, zwłaszcza, że w Mediolanie mógłby działać ze znacznie większym rozmachem, niż w jego poprzednich klubach.
Jestem przekonany, że z jego filozofią budowania zespołu i metodami szkoleniowymi zrobiłby z Milanu kuźnie talentów, dzięki którym Rossoneri nie tylko szybko wróciliby do europejskiej elity, ale również mogliby rządzić w Serie A i w LM przez długie lata.
Niestety, Rangnick miał pecha, że jego negocjacje z Milanem akurat zbiegły się w czasie ze znakomitą passą Piolego i odrodzeniem Rossnerich. W pełni jednak zgadzam się z Rangnickiem, że zmiana trenera po tak znakomitej drugiej połowie sezonu nie byłaby ani mądra, ani przyzwoita. Poza tym, gdyby Rangnick jednak objął władzę dyrektorską w Milanie, to już nie byłoby w drużynie miejsca dla Ibry, a tego bym akurat nie chciał.
Edytowano dnia: 21 sierpnia 2020, 00:17
9
Puszek
Puszek
20 sierpnia 2020, 23:48
Bardzo inteligentny wywiad, wypowiedzi stonowane ale trafiające w punkt. Mimo, że wyniki bronią Piolego i go wspieram do póki nosi tytuł trenera, o tyle po przeczytaniu tego artykułu mam nieodparte odczucie straconej okazji. Cóż, czas pokaże.
12
Andre
Andre
21 sierpnia 2020, 00:17
Mam dokładnie takie samo odczucie.
2
Kosmateus123
Kosmateus123
21 sierpnia 2020, 09:58
Wywiad w porządku, ale ja straconej okazji nie czuję. Nie kojarzę by we Włoszech udało się osiągnąć w lidze sukces opierając się na samej młodzieży i nie widzę powodu dlaczego Ragnick miałby na pewno wypalić (Atalantę ciągną np. Papu Gomez i Ilicić a oni już młodzieżą nie są). Gazidis mógł to ogarnąć i dlatego Ralfa nie ma. Czekam na półmetek nowego sezonu z ocenami dla Pioliego.
0
20 sierpnia 2020, 23:43
Czy to dobry wybór w kontekście średnio lub długoterminowym, to już inna kwestia".
No właśnie ciekawe Ale może jeszcze kiedyś Ralf zostanie naszym trenerem
2

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się