Carlo Dyzmą futbolu? :D

Carletto jako Dyzma futbolu? 3 wygrane LM, mistrzostwo we Włoszech, Anglii, Hiszpanii i Francji.

Podobna opinia do Bońka, który stwierdził, że Klopp to właściwie "jedzie na picu".

Jaca23
W Hiszpanii mistrzostwa nie zdobył, za to zrobił to w Niemczech

biedrus
Zgadza się, dzięki za poprawkę.

Już o tym wielokrotnie pisałem. Milan wygrywał nie dzięki Carlo, tylko pomimo Carlo. Podobnie było w każdym innym klubie do którego trafił. Każdy po kolei rozmontował. Napoli do dzisiaj się podnosi po jego trenerce. W Bayernie się szybko połapali, że coś jest nie tak i że mają do czynienia z przereklamowanym pseudotrenerem. Podobnie w Realu. Jeden Berlusconi, który się w odpowiednim momencie nie połapał i dzięki temu mieliśmy lata marazmu, który zakończył się dopiero w tym roku. Szkoda w ogóle gadać - jak widzę mordę tego faceta, to mnie jasna cholera bierze.

Zbylon
Wnioskuje że Milan popełnił błąd że wcześniej w jego miejsce nie zatrudnił kogoś z rodzaju Gianpaolo Montella itp??? Wtedy byśmy nie schodzili z podium wszelkich rozgrywek;-):-)

...lata marazmu...

Co Ty bierzesz żeby móc wypisywać takie opowiastki??

Kiedy widze ze ktos mowi ze Carlo jestprzereklamowanym pseudotrenerem to może z moją mama pogadać o piłce zapraszam na trening w 4 lidze polskiej za naszego trenera trochę nam urozmaicisz trening ale podejrzewam że na dmuchnięciu w gwizdek się skończy.

O tym. że Carlo w ostatnich latach się wypalił i nie przystosował się do nowoczesnego futbolu, można by dyskutować. Ale jego sukcesy w Milanie są niepodważalne dla obiektywnych ekspertów a co dopiero dla nas, kibiców. Myślę że wielu fanów z młodszego pokolenia by tu nie było gdyby nie Carletto.
To prawda, że miał świetną drużynę, ale nawet taka nie dobywa trofeów bez trenera, wystarczy spojrzeć na PSG w ostatnich latach czy City Guardioli.

Zbylon, nie bluźnij. Dyzmą futbolu to można nazwać kogoś kto dostał angaż z czapy, jak Giampaolo, a nie faceta, który prowadził najlepsze kluby, we wszystkich topowych ligach.

Jego Everton w tej chwili ma ledwie 4 punkty straty do lidera, zgromadzili tyle samo oczek co nieograniczone w środkach City.

Kluby takie jak Neapol i Arsenal nie podupadły wyłącznie z winy słabych trenerów, a przez marne zarządzanie, jechanie X lat na jednym patencie.

Poczekajmy do jutra - zobaczymy czy Juve jest takie słabe - czy my nie graliśmy do tej pory z silnymi :) W styczniu Milan - Juve, a chwilę później Inter - Juve.