ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Obrońca rossonerich, Simon Kjaer, wypowiedział się następująco dla Milan TV: "To inny sezon - mentalnie, fizycznie. Przez czternaście miesięcy spisywaliśmy się bardzo dobrze, nasza praca jest właściwa, a trudności to część futbolu. Chęć do pracy podczas treningów pozostaje taka sama, ciągle jesteśmy głodni. W takich chwilach trudniej się podnieść, ale trener daje nam wiele bodźców, aby od razu zareagować. Im szybciej wrócimy na swój poziom, tym bardziej damy radę się rozwinąć. Kibice? Widać różnicę, jesteśmy przyzwyczajeni. Kiedy wrócą to będą wielkie emocje, jak pierwszy raz na stadionie. Praca w tygodniu? Nie zmieniliśmy swojego sposobu pracy, podążamy tą samą drogą. To normalne, że w trakcie sezonu napotyka się trudności. Jesteśmy pewni, że stanowimy znakomity zespół. Wylosowanie Manchesteru United? Ja wolę grać z najlepszymi. Manchester jest najlepszy w Lidze Europy, to jak losowanie w Lidze Mistrzów i dla mnie to znakomicie. Jeśli chcemy wygrać Ligę Europy to musimy ich pokonać - teraz czy później to to samo. Przed nami wielki mecz, bardzo nas to motywuje. Porażki? Jest nas na boisku jedenastu, wygrywa się i przegrwa razem. Co do tego nigdy nie miałem wątpliwości. Mamy pragnienie powrotu na zwycięską ścieżkę, to na pewno. W meczach ze Spezią i Interem nie zagraliśmy na naszym poziomie. Jesteśmy spokojni, znamy swoją wartość, wiemy, gdzie są nasze mocne strony, a gdzie wciąż musimy się poprawić. Wykonujemy swoją robotę w spokoju".
Otóż to.
Tomori, w praktyce nie miał jeszcze czasu się solidnie zgrać z żadnym z trzech pozostałuch stoperów, więc do pary z Gabbią dałbym doświadczonego Kjaera - który byłby ewidentnym liderm w tej parze, bez zaburzania hierarchii, pomimo tego że też ostatnio słabiej zagrał.
Ewentualnie Gabbia-Tomori, jakby ktoś się uparł, można by spróbować, ale pewniejszy wydaje mi się duet Gabbia-Kjaer. Bo to duet trzeba wybrać, a nie indywidualnych zawodników wg.formy.
Romek powinien odpocząć, to nie ulega wątpliwości, duet Gabbia-Kjaer spisywał się bardzo dobrze na początku sezonu, jak romek pauzował. Tomori może i dobrze gra, ale w obornie ważniejsze wydaje się być ogranie ze sobą, tu też upatrywałbym części powodu, słabszych wyników.
Tomori trochę zaburzył hierarchię wśród stoperów. Kjaer widać ze ma problem z mocnym konkurentem, Romek bez Kjaera, też słabiej, gubi się. A Gabbia w tym wszystkim najbardziej poszkodowany, zepchnięty, pomimo dobrej obiecującej gry.
Takie myśli.. choć wiadomo, nie istontne kto wyjdzie, mają obowiązek grać lepiej niż ostatnio, grać o wygraną i bronić na zero z tyłu, a nie dać się zjeść jak z Interem, czy Spezią.
Np. Wylosowanie ManU, to jak grać w LM...Bo teraz kiepsko się czyta :)
Alessio!!
Jesli chodzi o forme Kjaera to bardzo by sie przydalo zeby wszedl na najwyzsze obroty. Gdzies mi sie w internetach przewinelo zdjecie z meczu z Crvena gdzie widac Tomoriego stojacego zaraz obok napastnika, ktorego mial kryc, a za jego plecami Roman w odleglosci okolo 1-2m od swojego przeciwnika. Ja rozumiem ze w mediach i ogolnie w relacjach miedzy soba chlopaki nie chca szukac winnych, ale wierze w inteligencje trenera, ktory zdaje sobie sprawe, ze choc cala druzyna jest odpowiedzialna zarowno za atak jak i obrone to jednak czasem jednostka w slabszej formie moze spieprzyc cala sprawe i moze nie trzeba tego mowic na glos, ale trzeba to umiec dostrzec i odpowiednio zareagowac. Alessio przydaloby sie poczuc smak rywalizacji bo opaska kapitana zrobila go nietykalnym i moze troche leniwym? Szkoda ze Pioli nie posadzil go na lawce w meczu z Crvena - byla to wysmienita okazja zeby nie robic tego w drastyczny sposob a moze daloby mu to cos do myslenia.
I zeby nie bylo uwazam ze wszyscy obnizyli loty a zwlaszcza ci, na ktorych najbardziej mozna bylo polegac jak Calabria, Hakan, Theo czy Rebic. Jedynym zawodnikiem z pola nie spadajacym ponizej pewnego poziomu (moim zdaniem i wylaczajac Zlatana :P) jest Frank Kessie. Uwazam ze glownie dzieki niemu przeszlismy do kolejnego etapu LE. Mamy 2 tyg zeby odzyskac forme. Fajnie byloby dac dobry sygnal juz w niedziele. Czekam z niecierpliwoscia na to stracie.
To jest szef naszej defensywy i razem z Ibra największy lider zespołu!
Forza Kjaer!