Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
1. | SSC Napoli | 34 | 22 | 8 | 4 | 53-24 | 74 | |
2. | Inter Mediolan | 34 | 21 | 8 | 5 | 72-33 | 71 | |
3. | Atalanta BC | 34 | 19 | 8 | 7 | 67-31 | 65 | |
4. | Juventus FC | 34 | 16 | 14 | 4 | 51-31 | 62 | |
5. | Bologna FC | 34 | 16 | 13 | 5 | 52-37 | 61 | |
6. | AS Roma | 34 | 17 | 9 | 8 | 49-32 | 60 | |
7. | SS Lazio | 34 | 17 | 9 | 8 | 57-45 | 60 | |
9. | AC Milan | 34 | 15 | 9 | 10 | 53-38 | 54 |
p. | Strzelec | Bramki |
1. | Mateo Retegui | 24 |
2. | Moise Kean | 17 |
3. | Marcus Thuram | 14 |
4. | Ademola Lookman | 13 |
5. | Lautaro Martínez | 12 |
6. | Romelu Lukaku | 12 |
7. | Riccardo Orsolini | 12 |
Choć Milan zaprezentował się w poniedziałek na Stadio Olimpico słabo i zasłużenie poniósł porażkę w starciu z Lazio, to nie sposób nie wspomnieć o skandalicznej decyzji sędziego Daniele Orsato, który uznał gola Joaquina Correi na 2:0. Arbiter nie wychwycił z boiska faulu Lucasa Leivy na Hakanie Calhanoglu - i to mogło się wydarzyć - ale podtrzymanie decyzji mimo obejrzenia powtórek na monitorze VAR jawi się jako błąd niewytłumaczalny. Jak donosi La Gazetta dello Sport, doświadczony rozjemca wyglądał na zniesmaczonego już samym faktem... wezwania do monitora. "Co to ma być?" - tak właśnie zapytał Orsato swojego asystenta VAR, Paolo Silvio Mazzoleniego, który polecił mu obejrzenie powtórki. Jak widać zatem, doświadczony rozjemca od początku był negatywnie nastawiony do zmiany decyzji podjętej na murawie, z analizy VAR skorzystał niechętnie i ostatecznie nie anulował gola dla rzymian.
W najbliższych godzinach okaże się, czy sędzia Orsato poniesienie konsekwencje swojego zachowania.
Kiedyś nie było VAR'u i jakoś się żyło.
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem...
Dwóch sędziów znienawidzonych przeze mnie to tylko Tagialvento (wiadomo, Muntari i skandal stulecia) oraz Felix Brych, zapadło mi w pamięci parę spotkań dawnego Milanu w LM gdzie zawsze wydawało mi się, że on nam nie sprzyja i niekiedy decyzje były kuriozalne (przykładowo nieuznany gol Pato bodaj w meczu grupowym z Realem ostatecznie zremisowanym jak dobrze pamiętam 1:1)
Nieważne, czy Milanowi sędzia odebrał zwycięstwo, remis, czy przegralibyśmy 7:0. Ważne jest to, że to jawny błąd. Jeszcze bym zrozumiał, gdyby sędzia podjął tę decyzję tak po prostu, ale on podszedł do VAR, gdzie na powtórce idealnie było widać faul. Po co nam powtórki, skoro sędziowie i tak robią wały? Takie zachowania trzeba tępić i karać z całą stanowczością, a nie komentować "i tak byśmy przegrali".
To po prostu kwestia zasad, a nie wygranej czy przegranej. Nie można tolerować jawnego łamania przepisów.
Milan zagrał dobre 70min z Sass aż straciliśmy pierwszą bramkę później było tylko gorzej i straciliśmy kolejną, nie byliśmy w stanie, nawet na kilka minut wrócić do dobrej gry by spróbować ugrać choćby remis. Ta porażka przed meczem z Lazio sprawiała, że zrobiło się na poważnie i każdy doskonale zdawał sobie sprawę jak ważny jest mecz na SO, a mimo to Milan nie miał nic do powiedzenia, można się podłamać. Gdyby Orsato odgwizdał faul i mielibyśmy rzut rożny to pewnie strzał Hakana zatrzymał by mur i poszła by kontra, bo niestety to nie był nasz dzień i ani przez 1min nie byliśmy w stanie zagrać na maksa, nie strzeliliśmy nawet 1 bramki a Napoli im strzeliło 5, tym spotkaniu nikt w ACM nie był w stanie oddać dobrego strzału na bramkę (poza właśnie jedną próbą Turka w 1min). W tym spotkaniu grało tylko Lazio od 4min do końca grali dokładnie tak jak chcieli i jak im pasuje, robili co chcieli a Milan był dzieckiem we mgle. Można gdybać ale jak na moje gdybanie to Lazio mogło strzelić 5 bramek skoro Milan mógł wyrównać z tego nieodgwizdanego faulu na Hakanie.
Orsato popełnił błąd na naszą niekorzyść, nikt tego nie kwestionuje, znowu nam utrudnił sprawę ale czy uniemożliwił? Czy Milan od wyniku 2:0 zacząć grać lepiej? Nie mógł, by Lazio było zawsze o dwa kroki przed nami. Który to raz ten Orsato kantuje Milan nie wiem? Popieram wszelakie konsekwencje, tak niech mu dadzą wszystkie możliwe kary, tylko czy mu dadzą? W to akurat wątpię. Ani przed błędem arbitra ani po nie zanosiło się na to że Milan może coś ugrać, to co Milan miał z gry to "mały pikuś" czyli tyle na ile przeciwnik (nam) pozwolił ale kiedy porównamy to do tego co miało z gry Lazio, ŁŁŁOoOo PANIE. Lazio chętnie absorbujące nieudolne i powolne jak wóz z węglem ataki Milanu, cierpliwie czekające na kontrataki. Nawet obserwując mowę ciała, gesty i reakcje naszych piłkarzy przekaz był bardzo czytelny, bezradność. Ostatnią kwestią którą chciałbym poruszyć to zarządzanie relacją z arbitrem w czasie spotkania, w tym spotkaniu Hakan był źle traktowany przez sędziego - fakt ale też z minuty na minutę wchodził w coraz większą animozję z arbitrem - niemądre, rozumiem to że człowiek się irytuje kiedy sędzia nie gwiżdże fauli na tobie, ok tylko czy to było rozsądne i czy tego oczekujemy od głównego architekta gry ofensywnej ACM, żeby sie kłócić z arbitrem który wiadomo Milanu nie lubi? Sędzia gwizda przeciw nam więc będę "rzucał dupą" i się kłócił zamiast skupić się na grze. Piłkarze nie mogą zachowywać się tak jak by to oni podejmowali decyzje kiedy są faulowani a kiedy nie. Wiadomo że były i będą błędy w ocenie sytuacji przez prowadzącego to dynamiczna gra, więc doświadczony zawodnik gra do gwizdka, jak sędzia nie zatrzyma gry to nie marnujemy energii na przekonywanie arbitra że popełnił błąd i machanie łapami z niezadowolenia. Z sędzią to trochę jak policją, darcie ryja, przesadne reakcje, podważanie kompetencji to nie są "najlepsze" sposoby by potraktowali cie łagodniej. Hakan widząc co się dzieje jak Orsato go nie oszczędza, powinien zwyczajnie zacisnąć zęby i jeszcze bardziej skupić się na grze a nie na roztrząsaniu niesprawiedliwości jaka go spotyka.
Tak jak ktoś już wcześniej pisał. To że milan nic w tym meczu nie grał a to że taki wolny mógłby zmienić mecz to drugie. I porównać to można "skoro i tak umrzesz to cię zabiję będzie szybciej"
Nie będę się czepiał bo zapewne to przejęzyczenie było że po faulu będziemy mieli rzut rożny XD i hakan z tego rożnego trafi w mur XD.
A nie bierzesz pod uwagę, że właśnie taki wolny to szansa w takim meczu jak nie idzie. Może akurat by mu się udało strzelić i dać pomylić się bramkarzowi. Tego się nie dowiemy.
Porażki i tak to nie wypaczyło, bo graliśmy piach od początku do końca, tu nie mam złudzeń.
Straconej szansy na 1 pkt nikt nam nie odda. Bo po tym przekręcie było widać że naszym sie juz nie chce.
Może i by Lazio strzeliło ale nasi mieliby szanse powalczyć o jakiegoś farfocla na 1-1. A przy nawet przypadkowej bramce na 1-1 wszystko się mogło zdarzyć.
Ja nie neguję tego że Lazio było lepsze. Mówię tylko że nie zawsze wygrywa lepszy. A Orsato (tfu) nam po prostu odebrał szanse nawet na zawalczenie o jakiś punkt w tym meczu.
Podejrzewam za to, że z Benevento się ostro posypią żółtka.
Zwłaszcza, że obecnie sędzia może zignorować VAR. Odnoszę wrażenie, że sędziowie zbyt często podejmują decyzje, nawet po obejrzeniu nagrania, pod wpływem emocji jakim są poddawani na boisku. Mamy XXI wiek i zamiast polegać na bezstronnej technologii ciągle oddajemy decyzje ludziom, którzy od dziesiątków lat wypaczają wyniki. Że nie wspomnę o sprzedawaniu meczów w przeszłości.
Nie pierwszy i nie ostatni.
I nie, wcale nie zarzucamy porażki na sędziego jak co niektóre asy tu sugerują, po prostu wytykamy ewidentny błąd sędziego, który miał realny wpływ na przebieg meczu.
Byliśmy gorsi, tego nikt nie neguje, ale w piłce nie zawsze lepszy wygrywa i była szansa na jakiegoś farfocla. Nie mówię że byśmy go strzelili, ale mielibyśmy sprawiedliwą szanse która została nam odebrana
Ogólnie nie rozumiem tego myślenia ludzi - nawet gdyby było i 5:0 i błąd w 90 minucie przy ostatniej bramce - co z tego? Mamy siedzieć i udawać że go nie było?
Celowo pisane z małej litery ze względu na brak szacunku dla tej mendy :)
Aa faktycznie to był on,ale valeri tez nam zachodził za skórę
Kolejny przykład że to nie żaden VAR psuje futbol tylko sędziowie
Uważam, że ta bramka niewiele zmieniła, bo Lazio było po prostu lepsze i by ten mecz wygrało, ale dziadów z włoskiego związku można porównać, chyba tylko z naszymi w Polsce.
Nie chce być niemiły, ale potrafisz czytać?
Wynik wynikiem ale kara za to powinna być.