Grazie Mister!
Gianluigi Donnarumma lada chwila może opuścić Milan na zasadzie wolnego transferu, a jeżeli to uczyni, nowy pracodawca z pewnością będzie gotowy przywitać go z odpowiednimi honorami - finansowymi. Jak donosi Il Giornale, Gigio ma na stole kosmiczną ofertę z Juventusu. Bianconeri oferują graczowi kontrakt do połowy 2026 roku, zarobki rzędu 10 mln euro netto rocznie, a to nie wszystko. Dla samego agenta Mino Raioli turyńczycy przygotowali aż 20 mln euro prowizji, natomiast dodatkowo proponują także 3 mln euro ojcu piłkarza, Alfonso Donnarummie.
Przypomnijmy - według doniesień medialnych, Milan w ostatnim czasie zszedł z propozycją do nawet dwuletniego kontraktu, aby tylko nie utracić piłkarza za darmo, ale nie zamierza przekroczyć z ofertą finansową stawki 8 mln euro netto rocznie. Na tę chwilę Raiola stawia mur, żądając co najmniej 10 mln euro pensji za sezon.
Będą tak samo narzekać jak z Ronaldo - 30 mln rocznie i LM jak nie było tak nie ma.
Serio ktos tu uwaza ze wydanie przez Juventus kolejnych chorych pieniedzy na bramkarza (powtarzam - bramkarza) bedzie miec sens?? Jesli oni naparawde beda chciec wydac taka sume na pensje Gigio i prowizje dla grubego to sa durniami lub nie wiedza jak wydawac pieniadze. Prowizja dla Mino i ojca to nic innego jak koszt transferu,tylko platny agentowi a nie klubowi. Czuli transfer w wysokosci 23 mln euro plus rok w rok placisz 10 mln netto...
Na byle jakiego bramkarza - nie ale Gigi jest chyba najlepszy z włoskich bramkarzy.
Przyszedłby za darmo więc xxx kwoty nie muszą płacić na sam transfer.
Mieli by pewnie jeszcze hajs z Szczęsnego.
To jest juventus, oni potrafią robić kominy płacowe a później płakać xD
u nas pokrywa Eliott, w Juve Exor/Fiat
Ale czemu miałby być sprawiedliwy? Ktoś pracuje, zarabia to ma a kto leży do góry brzuchem i czeka aż samo do niego przyjdzie ten mówi, że świat jest niesprawiedliwy. Rzeczywistość jest taka, że ludziom kopiącym skórzany balon płaci się sumy jakie się płaci więc cóż. Każdy zawód ma swoje pensje i tyle.
Myślę, że taki piłkarz by odrzucił :)
16x5lat=80 mln - koszt dla nas absolutnie nie do przyjęcia.
nie ma ograniczeń. kończy ci się umowa i tyle.
Jedynie regulacje krajowe mogą blokować do pewnego wieku transfer (vide Brazylia)
I nie trzeba ideologii dorabiać bo mecz juve-milan będzie decydował o 4 miejscu w lidze i to dolar ma wynik tego meczu w rękach.
Druga oferta za "8 baniek" przy biurku, poniedzialek - piątek, 8-16, weekendy święta wolne . . . . . no kurde co by tu wybrać ???
Wydaje mi się że koledze bardziej chodziło o to że dolar jest w stanie zgodzić się na 10 a na 8 już nie zwłaszcza biorąc pod uwagę wiek.
@paweł_piotr
2 mln to jest mała różnica?
Gigio dał się zmanipulować Raioli i otworzył możliwość zarobienia na sobie 20 mln. A don Alfonso dostanie swoje 3 mln. za przypilnowanie chłopaka w domu.
Uno momento....
Sei un bastardo...
Że Donnarumma ma szanse dziś uczciwie zarobić?"
Niech idzie. Bramkarza relatywnie tanio jesteśmy w stanie sprowadzić, gorzej gdy ktoś zagnie parol na Benka czy Kessiego.
Swoją drogą jestem ciekawy jak Donnarumma poradzi sobie psychicznie w innej drużynie. Najwięksi to ci którzy radzą sobie z olbrzymią presją kibiców, przeciwników i mediów. A powiedzmy sobie szczerze, póki co Gigio nie miał okazji występować w topowych rozgrywkach więc ocenianie w tej chwili czy będzie najlepszy na świecie jest bardzo trudne.
Taka myśl mnie naszła... Gdybym był piłkarzem chciałbym najbardziej na świecie być pod skrzydłami Raioli, jednak gdybym był działaczem robiłbym wszystko aby mieć jak najmniej do czynienia z tym Panem.
Punkt widzenia zależny od punktu siedzienia;D
Co do Donka, tyle co napisalem wyżej. Cala reszta to brak słów. Miał być legendą a będzie legendarna pijawką.
On jest jak tasiemiec, na początku fajnie bo chudniesz a możesz jeść ile chcesz ale przy końcu to lepiej się gnojka pozbyć bo Cię wykończy.
xD
Dobrze że Lega uchwaliła przepis o monopolu UEFY przecząc wszelkim moralnym jak i prawnym aspektom. Wszystko inne nie ma już żadnego znaczenia. Rzygać mi się chce już na wieści w tym temacie, cisną się same inwektywy, ale niech po prostu się wynosi jak najdalej od Milanu.
Szkoda słów na te krewetki bez kręgosłupa, na niego i całą rodzinę wraz z pazernym purchlakiem. Życzę im tylko w przyszłości orientacji w tym jak zepsuci są.
Obiecuję sobie że to już ostatni raz kiedy udzielam się w jego temacie, szkoda nerwów.