Adamos to ten adamos co miał czerwonego ognistego gostka na awatarze czy coś? Nigdy nic do niego nie miałem.. Ja nie mówię że specjalnie lubię administrację, ale nie jestem też taki wylewny.
A co do niego to tak jak ktoś tam napisał, ich podwórko i zasady, nie podoba się to arrivederci. Gość powinien mniej czasu w internecie spędzać.

Jeden idzie do pubu na piwo z kolegą, druga idzie do spa z koleżanką, trzeci kładzie się na kozetce u psychologa a czwarta klęka w konfesjonale, różne są narzędzia radzenia sobie z tym co nas przerasta. Wypisanie/wyartykułowanie swoich obaw jest prostą formą terapii, pisząc lub wypowiadając co nas boli stawiamy czoło problemowi i wyrzucamy z siebie negatywny ładunek. Gorzkie żale na serieapl wyglądają na bełkot, bardzo niepoważnie i u większości odbiorców taka forma będzie budziła wątpliwości nt. autora a nie treści.Zmierzam do tego że w ujęciu bardzo ogólnym społeczno - cywilizacyjnym nie wystarczy mieć rację (w tym wypadku nie wiem kto ją ma i mnie to nie interesuje), w cywilizowanym świecie swoje racje trzeba też umieć wyrazić w sposób cywilizowany innymi słowy jeżeli jesteś siepaczem, awanturnikiem, hultajem, gałganem, nicponiem, warchołem, troglodytą etc. to choćbyś miał rację to i tak nikt nie będzie cie słuchał ani bał na poważnie. Reasumując polecam więcej dystansu, pragmatyzmu i spokoju, uleganie emocjom i działanie pod ich wpływem często nie tylko nie zażegnuje problemów ale je eskaluje, tak więc mózgiem myśleć a sercem kibicować.

@inzaghi67
To nie ten adamos tylko zapewne AdamQ i tak jak Interu mi nigdy nie żal, tak jego już trochę tak.

@inzaghi67
ja tylko na naszym forum się udzielam. A do administracji nic nie mam, super chłopaki się spisują. Chociaż mogli by reklamy polikwidować, jak się przegląda na telefonie, szczególnie tę ze Zlatanem ;-)

@adamos no właśnie już wyczytałem nad ranem albo mi się śniło że to jakiś AdamQ, a nie Ty :D

Polecam zobaczyć jakie dostał odpowiedzi ;)

Przepuklinę miał przecież..

Ante wszedł na 20 min. Przez cały mecz to było "Bravo Rafa". I cieszę się że kibice wrócili i tego "bravo rafa " nie muszę słyszeć bo bym się chyba powiesił.

Przy straconej bramce główkę jednak przegrał - więc nie był to mecz idealny.

Ooryl - tam była wina w odpuszczeniu Joao Pedro który posłał idealną piłkę na głowę gracza wyższego przynajmniej o głowę od Davide. Calabria nie miał tam szans

Jakby się uprzeć to jako trofeum można wicemistrza zapisać i wywalczenie awansu do LM po 7 latach.