Ja nigdy nie zrozumiem co ma do tego MilanLab. To nie wina MilanLab, że nasi fachowcy od przygotowania fizycznego dokładają im roboty.

"Płaca czy długość kontraktu raczej będzie wyglądać podobnie." - myślę, że Juventus może zaproponować mu wyższy kontrakt, patrząc jaką politykę finansową prowadzimy.

Projekty Milanu i Juventusu się diametralnie od siebie różnią i tylko piłkarz wie, który będzie dla niego bardziej interesujący. O ile oczywiście na to patrzy, a nie tylko na cyferki.

Od zawsze byłem sceptycznie do niego nastawiony w kontekście Milanu. Po prostu nie widzę sensu pisać o tym pod każdym newsem.

https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_Cee7ja4tAmyyEva3rTi5OAzcJMBtelaa,w400.jpg

Tak to mniej więcej wygląda.

Wymienione przypadki to kompletne niewypały, jak pójdzie do nich Renato, to oby tak samo skończył :)

Pamiętam ten lament, że Milan nie walczy o no name'a z Brazylii, a jest do wzięcia za 5 mln euro :0

Klasyk

Przecież to tylko "wydaje mi się" Pana DM

Zamiast stwierdzenia, że "Juve złapało formę", można powiedzieć "Atalanta wpadła w dołek" "Roma dalej gra paździerz" itp
Juve gra tragicznie, ale fakt punktuje, jednak to słabość rywali.

Grają tragicznie, ale w nowym roku mają zdobytych najwięcej punktów, więc albo wszyscy osłabli z nami i Interem na czele, albo Juve złapało formę.

Słabość Atalanty, Romy, Lazio i Violi

Bandon
Juve w końcu (dla nich) zaczęło grać normalną wersję Allegriego, czyli mają zwyżkę formy w porównaniu do początku sezonu.
Poza tym wszystkie ekipy z czołówki siadły i mają wpadki, być może przez mikro okres przygotowawczy na przełomie roku.

Juve potrafi przekonać większość piłkarzy przede wszystkim tym, że liczy się tylko zwycięstwo, zawsze tak było, uczciwie czy nie, ładnie czy nie, liczy się triumf. Smutne to bardzo, bo futbol jest czymś większym niż suma punktów czy trofea, ale wielu to przekonuje.

Ja Sanchesa za zbawcę nie uważam - do naszej "podstawowej" taktyki 4-2-3-1 niezbyt pasuje (chyba tylko na skrzydło albo na 10), ma dość bogatą historię urazów, a przede wszystkim wolę zobaczyć jakiegoś konkretnego prawoskrzydłowego. Podstawową dwójkę pomocników już i tak mamy (Tonali Bennacer), dwóch rezerwowych chyba też (Krunic, Pobega https://sempremilan.com/milan-convince-pobega-development-torino), więc by się tylko przydał ktoś, kto z powodzeniem może zagrać w środku, ale bardziej cofnięty, np. Kamara. Chyba, że od czasu do czasu będzie też tam grał Adli, a wtedy trzeba będzie pozyskać też 10 do rywalizacji z Diazem. I jeśli mamy się wykrwawić w walce o Sanchesa z Juve, to wolę go odpuścić i skupić się na w/w pozycji oraz "prawdziwym" prawoskrzydłowym.

Na Juventus w kwestii budżetu bym nie patrzył, bo tak jak napisałeś, w każdej chwili sobie dorzucą -dziesiąt mln do budżetu tak, by wszystko się spinało. My musimy patrzeć przede wszystkim na siebie, bo póki co wszystko wygląda na to, że idziemy w dobrym kierunku, zarówno pod kątem sportowym, jak i finansowym. A ze nie da się zrobić kilku kroków naraz, to musimy być cierpliwi.

Zgadzam się, że nie pasuje do 4231, ale moim zdaniem docelowo przejdziemy na 433, tak jak to wyglądało ostatnio z Napoli, a wtedy Sanches by się idealnie wpasował, razem z Tonalim mogą grać jako regista lub mezzala, z Bennacerem jako idealnym mezzalą, co właśnie pokazał w meczu z Napoli. Adli może też grać na prawej stronie i w środku, więc raczej nie byłoby problemu z dostosowaniem go, pytanir tylko co wtedy z Diazem, ale zakładam że po prostu brak wykupu.

Juve moze jeszcze troche powydawac. Sprzedali Kulusevskiego, wiec beda pieniadze, a kwota za zakup zawodnika jest dzielona przez dlugosc kontraktu wiec, poki co kosztowal ich 1/5 ceny + pensje.