Bezbramkowy remis z Juventusem
Dziennikarz Gianluca Di Marzio na antenie Sky skomentował następująco starania Milanu o pomocnika Lille, Renato Sanchesa: "Milan próbował go pozyskać już w styczniu i spróbuje ponownie w kolejnych tygodniach. Bardzo zainteresowany Renato Sanchesem jest jednak także Juventus, ponieważ szuka piłkarza o takich cechach, aby podnieść organizację i siłę środka pola. To będzie piękne starcie Milanu z Juventusem".
Jedynie Lille może być problemem, gdy przy zainteresowaniu Juventusu zechcą więcej kasy.
Będzie chciał grać tu, to odrzuci Juve, nie ma sensu bawić się w licytację
Może wcześniejsze zainteresowanie Renato czy dobre stosunki z Lille zaważą. To już faktycznie nie te czasy gdzie piłkarze na poziomie mieli do wyboru we Włoszech jedynie Juventus.
Sam Renato lubi poleżeć w szpitalu, ale jest to piłkarz którego naprawdę warto mieć. Tylko nie wiem czy przy naszym MilanLab :o
Projekty Milanu i Juventusu się diametralnie od siebie różnią i tylko piłkarz wie, który będzie dla niego bardziej interesujący. O ile oczywiście na to patrzy, a nie tylko na cyferki.
Jedno jest pewne. Maldini w żadne licytacje się nie będzie bawił. Piłeczka będzie po stronie zawodnika. Paolo zawsze bierze ludzi, którzy chcą tu grać i to się ceni. W "jego" Milanie nie ma miejsca na najemników.
Zaskakuje mnie tylko to co się dzieje w komentarzach. Dotychczas wszyscy zajarani ewentualnym przyjściem Sanchesa, jak wyszło zainteresowanie Juve, to nagle, "niech se biorą", "nie potrzebujemy go", "nie potrzebujemy piłkarza, który opuszcza prawie połowę meczów w lidze". Szybka zmiana zdania widzę.
Tak to mniej więcej wygląda.
Pamiętam ten lament, że Milan nie walczy o no name'a z Brazylii, a jest do wzięcia za 5 mln euro :0
Juve: A może by tak go podpierniczyć
Juve gra tragicznie, ale fakt punktuje, jednak to słabość rywali.
Juve w końcu (dla nich) zaczęło grać normalną wersję Allegriego, czyli mają zwyżkę formy w porównaniu do początku sezonu.
Poza tym wszystkie ekipy z czołówki siadły i mają wpadki, być może przez mikro okres przygotowawczy na przełomie roku.
Inna sprawa to jak z finansami Juve, niby mówiło się że kupując Vlahovica wydali cały budżet na zimę i lato, ale nie zdziwię się jak to okaże się nieprawdą, Elkann sobie dokapitalizuje klub i heja. Nic dziwnego że Juve interesuje się Sanchesem bo dla nich tez byłby idealny, ich pomoc w końcu zaczęłaby wyglądać sensownie.
Szczerze to obawiam się, że Sanches ostatecznie trafi do Juve bo Ci dadzą mu wyższy kontrakt, a projekt zaczyna wyglądać bardzo solidnie. Jedyna nadzieja w Maldinin
Na Juventus w kwestii budżetu bym nie patrzył, bo tak jak napisałeś, w każdej chwili sobie dorzucą -dziesiąt mln do budżetu tak, by wszystko się spinało. My musimy patrzeć przede wszystkim na siebie, bo póki co wszystko wygląda na to, że idziemy w dobrym kierunku, zarówno pod kątem sportowym, jak i finansowym. A ze nie da się zrobić kilku kroków naraz, to musimy być cierpliwi.